Najbardziej praworządności obawiają się złodzieje i bandyci - z satysfakcją odparł dziś poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, po wysłuchaniu argumentów krytyków mechanizmu wiązania praworządności z wypłacanymi środkami. Chwilę później polityk jakby zbladł. - To argumenty Donalda Tuska! - wypalił prowadzący program.
W Brukseli wciąż toczą się negocjacje dotyczące budżetu unijnego. Niemiecka prezydencja rozszerzyła pierwotne porozumienie o pojęcie praworządności, od której miałyby być uzależniane wypłaty środków dla państw Wspólnoty.
Od momentu wywiązania się dyskusji o mechanizmie praworządności w kontekście nadchodzącej "siedmiolatki" (budżet UE na lata 2021-2027) polska opozycja przekonuje, że nie ma się czego obawiać. Innego zdania był jednak w 2018 roku Donald Tusk.
- Uważałbym to za bardzo ryzykowne i krok w niewłaściwym kierunku. Nie byłoby dobrze, gdyby mieszać dwa porządki. Pieniądze, które w budżecie przeznaczamy na różne kwestie, nie powinny podlegać kryteriom czysto politycznym - mówił ówczesny szef Rady Europejskiej.
https://niezalezna.pl/364537-kierwinski-zaliczylwtope-roku-gdy-uslyszal-slowa-tuska-odpowiedzial-zlodzieje-i-bandyci
niezalezna? a spierdalaja z tą propagandą
PikuśPOL
PikuśPOL
2 g.
Nagranie prusinowski
-..to bardzo ryzykowne...tak brzmią argumenty krytyków mechanizmu pieniądze za praworządności.
Kierwiński
-Najbardziej praworządności obawiają się złodzieje i bandyci
-Ale to Tusk mówił w 2018
ANI KROKU W TYŁ I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TARGOWICĄ BRAWO PiS