Unia łaski nie robi, że fundusze dystrybuuje, bo płacimy składki. Część z tych fumduszy to pożyczki. No i w krótce będziy płatnikami netto.
Rząd PiS walczył w Brukseli o bezkarność w łamaniu prawa, a nie o dobro naszego kraju.
30 srebrników Morawieckiego
PiS właśnie sprzedał w Brukseli resztki polskiej suwerenności, aby zdobyć pieniądze na ciepłe posadki dla "samych swoich".
Premier Morawiecki pochwalił się wielkim sukcesem Polski na szczycie Unii Europejskiej. Sukces polegać ma na tym, że Polska dostanie unijne środki. Wystarczy jednak przeanalizować faktyczne ustalenia (a nie rządową propagandę), aby dojść do wniosku, że ustalenia te są dla Polski tylko trochę bardziej korzystne niż pakt - Ribbentrop - Mołotow.
Po piąte: wzrośnie unijna składka ale nie dla Niemiec. Zapłacimy więc więcej czyli rząd będzie nam musiał ukraść więcej pieniędzy.
Po czwarte: neutralność klimatyczna czyli tysiąc kretyńskich przepisów utrudniających nam życie pod pozorem przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
Po trzecie: nowe podatki w tym - najbardziej dla nas niekorzystny - od braku recyklingu plastiku.
Po drugie: przyznanie Komisji Europejskiej prawa do zaciągania długów w imieniu państw członkowskich. Czyli Bruksela będzie zaciągać długi w imieniu Polski za co zapłaci polski podatnik.
Po pierwsze - i najważniejsze: uzależnienie dopłat od wcześniejszego wprowadzenia mechanizmów "praworządności" czyli w praktyce oddanie kontroli nad sądami, które wydawać będą wyroki w interesie Unii (czyli Niemiec) a nie Polski.
Za spełnienie tych warunków, polski rząd otrzyma jakieś unijne środki.
Po co ten cały zabieg? Po to, aby przy dziurawym budżecie Morawiecki miał jeszcze pieniądze na to, aby do następnych wyborów wykarmić dziesiątki tysięcy Misiewiczów żerujących na spółkach Skarbu Państwa.
Osobnym aspektem tej sytuacji jest chór PiS-owskich polityków i propagandzistów piejących o wielkim sukcesie.
Są tak sprzedajni, że liczą na część tych "dopłat" czy tak głupi, że nie rozumieją o czym mówią?
SPÓŁKA
Interes lubi spokój, nie dziwmy się że „inwestorzy” z Izraela i Waszyngtonu dogadali się z każdym kto ma w Polsce interesy. Posłuchajcie co mówią Księża, Biskupi, wybór Dudy, wygrana PIS gwarantuje spokój, ciszę. Każda rodzina dostała po symbolicznym złotym telefonie. I będzie tak cicho i spokojnie i będą ludzie brali 500+ finansowane z kredytów i pożyczek,aż wywiozą stąd ostatniego dolara, ostatnie euro, ostatni m3 drzewa, sprzedadzą ostatnią kroplę wody, ostatni kilogram bursztynu, miedzi, metali ziem rzadkich i żelaza. A potem Polska przestanie istnieć. Ile do tego trzeba ? Trzy kadencje ?
W Izraelu pewnie już budują fabrykę przetwarzania bursztynu. Przekop Mierze jest niezbędny do tego by amerykańskie i żydowskie korporacje wywiozły z Polski surowce z dużych złóż na Mazurach. Trudno powiedzieć ile miliardów dolarów popłynęło już do Waszyngtonu i Tel Awiwu z wyrębu drzewa. Sądzę że może to być kwota od 100 do 150 mld USD. Byłem wczoraj w lesie, rabunkowy wyręb trwa nadal. Widziałem przygotowania do wycięcia kolejnych tysięcy hektarów lasu.
W 1995 roku Senat USA przeznaczył 15 mln USD na rozwój technologii EPT czyli Earth Penetrating Tomography . To jeden z cywilnych zastosowań technologii HAARP ( High Altitude Auroral Research Program ). Dzięki tej technologii można precyzyjnie lokalizować konkretne złoża nawet kilka kilometrów w głąb Ziemi, określać ich powierzchnię, strukturę, zaprojektować najbardziej wydajne techniki ich wydobycia. To o wiele więcej niż możliwości wszystkich najlepszych znanych technologii w tej branży.
Kiedy Amerykanie przejmowali pełna kontrolę nad Polską doskonale wiedzieli gdzie znajdują się duże złoża cennych minerałów i surowców. PIS , a raczej amerykańscy konkwistadorzy, precyzyjnie znali położenie złóż bursztynu. By się do niego dobrać Talmudyści z PIS wykreowali inwestycję - przekop Mierzei Wiślanej. To przedsięwzięcie to nie tylko bursztyn, pisałem o tym od lat, że to sposób na wydrenowanie gigantycznych pieniędzy z budżetu. Przywoływałem wówczas jako przykład dwie niemieckie inwestycje, budowę lotniska w Berlinie i Dworca w Stuttgarcie, które trwają od lat i pochłonęły już miliardy EURO. Pod ich przykrywką mądrzy Niemcy wybudowali wielką sieć schronów na wypadek jakiegokolwiek kataklizmu. Naród niemiecki zagwarantował sobie przyszłość. W polskim przypadku inwestycja budowy przekopu Mierzi posłuży do wytransferowania miliardów do USA i Izraela i przybliży nasz kraj do upadku.
Przekop ma także inne znaczenie. Najbardziej ekonomicznym sposobem wywozy wielkich złóż surowców i minerałów są statki. Budowa przekopu może umożliwić skrócenie drogi transportu surowców i minerałów z Regionu Mazur do statków i umożliwić obejście portów Trójmiasta. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.
Nie chodzi tu o jakieś drobne. Złoża w okolicach Suwałk (tytan, wanad, żelazo i metale ziem rzadkich) szacuje się na 1,5 mld ton rudy. Wartość samego tytanu to 355 mld USD. Całkowita wartość złoża przekracza jeden bilion dolarów.
Obok tytanu, złoże zawiera najwyższej jakości rudy żelaza. To dziś surowiec na wagę złota gdyż złoża w Europie, w Szwecji i na Uralu zostały już w zasadzie wyeksploatowane.
W Watykanie liczą na to że spora część tego bogactwa zasili słabnący Kościół w Rzymie. Myślę że patriotyczny elektorat PIS wesprze swój Kościół hojną darowizną.
W tych okolicznościach nie może dziwić że manewry DEFENDER 2020 nie mogą się skończyć i pewnie spora część żołnierzy którzy tu wjechali zostanie by pilnować pomyślności Dudy i PIS , zabezpieczać interes. Jak pisałem wyżej Kościół żywo interesuje się tą sprawą więc Duch Święty unosił się będzie nad błogosławionymi Mazurami.
Poczytajcie sobie jak rząd PIS już bezczelnie kłamie. Ze złoża 6,9 tony bursztynu zrobił złoże na 1,4 tony. Jeden kilogram bursztynu kosztuje około 20 000 zł i jest droższy od srebra. W PIS liczą po 1000 zł za kilogram, czyli dwadzieścia razy mniej. To nic osobistego, to tylko interes. Tekst Dariusz Nejman
Te bogactwa trzymają dla kamratów ż
To ile zarobiłeś? Ile podatku z tego "0zł" oddałeś do fiskusa?
Jak to skomentował jeden z europosłów, że: "Szczególnie trzeba patrzeć władzy na ręce i sprawdzać, jak te środki będą wydawane. Żeby to nie było tak, jak z maseczkami, respiratorami czy z drukowaniem kart wyborczych - że z Unii Europejskiej będą płynąć pieniądze, a w Polsce one będą się rozpływać nie wiadomo na co i dzięki temu nowe rodziny pisowskie będą się bogacić kosztem obywateli".
Premier wciąż ma problem z przekonaniem wszystkich, że w Brukseli wygrał i że nikt nie odbierze nam unijnych dotacji, tylko pogarsza sprawę i bardzo mocno naciąga rzeczywistość, bo stanowiska zarówno szefa Rady Europejskiej jak i szefowej Komisji Europejskiej są jasne: kryteria są i będą egzekwowane. Po pierwsze uznanie znaczenia praworządności, a po drugie jasne zobowiązanie, że budżet, czyli interesy finansowe Unii, mają być chronione, a jeśli te zasady zostaną złamane, to będą podjęte odpowiednie kroki. Poza tym sukces, który ogłasza, to w dużej mierze sukces na kredyt, bo to nie tylko dotacje, ale i pożyczki, które kiedyś trzeba będzie zwrócić.
To ile zarobiłeś? Ile podatku z tego "0zł" oddałeś do fiskusa?
Epidemia się kończy, nie bójmy się, idźmy na wybory, tłumnie. Kto to powiedział? Efektem zapewnień nieodpowiedzialnego premiera jest dzisiejszy wzrost zakażeń, ponad 400. Tylko patrzeć, jak zamkną nas w domach, a kłamczuch i jego ferajna będą robili co zechcą. Na przykład kupią nowe respiratory za nowe unijne pieniądze.
A dzisiaj 458 osób! A miała wygasać epidemia. Pewnie przed wyborami robili mniej testów i dlatego były zaniżone liczby zachorowań.
Jest już jasny dowód na zakończenie epidemii. Sanepid w Przysusze ogłosił apel do uczestników wiecu Dudy w dniu 13 lipca. U dwóch osób biorących udział w tym wiecu stwierdzono koronawirusa.