A Ty najwięcej wiesz, czy otwarte czy zamknięte.
Wszystkowiedząca Felicja się odezwała.
Zupełnie jak z opiniami na temat filmu, najwięcej dziamoczą ci co nie widzieli go wcale.
Pisałem ogółem ale wystarczy uderzyć w stół by odezwały się nożyce.
Po pierwsze to tylko film i można w nim pokazać co się chce a problem polega na tym, że Polacy nie widzą różnicy między realem a filmem.
Po drugie na ile możesz znać życie wszystkich księży?
Felu droga. Do pewnego czasu i ja chodziłam do kościoła, wyobraź sobie.
Na szczęście do czasu....
Bo jak tam- swoją apostazję już uruchomiłaś?
ale tonie jest twoja sprawa jak się rzeczy mają - zajmij się swoim życiem a od innych wara
Cóż za słownictwo rodem z rynsztoka - "wara", "brocha" "babo" - ojojoj
Żegnam :))