Wiolu,staram się :) ale boję się jeść (wszystko w głowie się dzieje) a ludzie tam są inni i wszyscy jadą w tym samym celu.Opanowanie lekarzy jest niesamowite,dentysta spokojny,wszystko wytłumaczy,na tylu pacjentów co tam jedzie nie ma znieczulicy na ludzi :) każdego spokojnie wysłucha przed uśpieniem,wysłucha jakie pacjent ma oczekiwania i przedstawi swój punk widzenia,doradzi.Pozdrawiam Cię Wiola :)
Ja jeszcze przed zrobieniem protez ( mam dwie pelne) powiedziałam sobie ze chocby nie wiem co się działo to jak je założę i nie zdejmę (oczywiście z wyjątkiem mycia) .nie wiem czy były tak dobrze zrobione czy podziałala psychika ale okres adaptacji przeszłam całkiem "bezbolesnie" . Inna sprawa ze ja nie miałam protez natychmiastowych wiec nie mam porównania w odczuciach ale pewnie miałam trochę łatwiej bo dziąsła juz nie bolały i były zagojone. Początki są trudne i trochę potrwa zanim przywykniesz. Ja mam protezy od lipca i dopiero on niedawna daje rade ugryźć skórkę z chleba ale z każdym dniem jest lepiej. Cierpliwosci:-)
Kochana ja mam natychmiastowe,nie mogłam czekać,dzieci do szkoły do przedszkola.Dzisiaj dopiero zdjęłam żeby wyczyścić i żeby rany odpoczęły.Ale najgorszy jest debiut :) ściąganie mam za sobą jeszcze zakładanie muszę opanować.Dziąsła jeszcze jeszcze zanim się wygoją,ale jestem dobrej myśli i tak jak mówisz Wiolu psychika.Wszystko w głowie się dzieje.A najlepsze jest to że w dolnej szczęce mam prawie wszystkie zdrowe-tylko jeden do rwania i na pewno pojadę do Suchej.Nie ma mocnych :)
Ja jestem 3 tygodnie po zabiegu zaczynam powoli jeść i akceptować to co mam e buzi nie powiem że jest łatwo ale to wszystko dzieje się e głowie życzę wszystkim po zabiegu Cierpliwości bo to najważniejsze a reszta przyjdzie samą i nie bójcie się bo nie ma czego :) pozdrawiam wszystkich z 29 września :)
Jak to, zdjęłaś dopiero po 3 dniach? Kurcze, protezę należy myć po każdym posiłku narobisz sobie problemów jak tego nie będziesz robić. Pod protezą masz otwarte rany trzeba dbać o to aby nic się do nich nei dostawało. Po każdym posiłku mycie protezy, mycie pozostałych zębów oraz płukanie jamy ustnej rumiankiem. To naprawdę ważne!
No w sumie po dwóch dobach,nic mnie nie bolało,ranki goją się pięknie,płukam codziennie szałwią kilka razy dziennie.Jakby mnie bolało to miałam zdjąć już tego samego dnia.Pozdrawiam
płukać trzeba po zdjęciu protezy. Na rozmowie przed zabiegiem mówią przecież że trzeba zdejmować, myć i płukać po każdym posiłku.
Kin i super że codziennie ale przez 2 dni miałam uraz,zero jedzenia nic kompletnie,każdy przechodzi to inaczej tak.Więc nie czepiaj się.A dziś mogę powiedzieć że jestem z siebie dumna,czyszczę protezkę 2 razy dziennie nie mam problemu żeby ją wyciągnąć,ale te 2 dni załamka.i co ważne jem normalnie-a na początku myślałam że miesiąc mi to zajmie zanim się nauczę.
Przepraszam jeśli poczułaś się urażona. Nie czepiam się tylko rozmawiam. Też przez to przechodziłem i czasem zaglądam do tego wątku. Źle odebrałaś mój post :)
Pozdrawiam i życzę dużo uśmiechu "pełną gębą" :)
Dziękuję i nic się nie stało,też przepraszam może się uniosłam :) pozdrawiam cieplutko :)
Luzik :)
Jak poczytasz ten wątek to zobaczysz jak ludzie potrafią atakować :)
Ja zawsze staram się podzielić swoimi odczuciami i wyrażam subiektywną ocenę, za co często jestem kąsany.
Co do tematu, to powiedz, jak się czujesz w nowym życiu? :)
jade 27 jak się nastawić...?
Mogę prosic o nr telefonu suchej
Na Internecie znajdziesz bez problemu.Zadzwon koniecznie,bo ustalenie wizyty to jedno,ale oni powiedzą Ci z jakimi badaniami musisz do nich przyjechać.Badania robisz bez skierowania w laboratorium odpłatnie,ale koszt jest minimalny.
Do Ania.
Nastaw się bardzo pozytywnie.Najpierw jest rozmowa na świetlicy ze wszystkimi pacjentami,później badania.A na końcu wchodzisz do gabinetu,siadasz na fotelu.Budzisz sie jak jest juz po wszystkim:) Na drugi dzień idziesz dwa razy do wyznaczonego protetyka,za drugim razem wychodzisz juz z protezą i wracasz do domu.Musisz sie tylko nastawić psychicznie na to,ze dziąsła pod proteza będą bolały przez jakiś czas.Ja ok miesiąca jechałam na prochach przeciwbólowych,smarowalam sacholem i plukalam. To bylo 6 lat temu.Do dzis mam protezę z Suchej Beskidzkiej,nie zmieniałam bo trzyma sie super.Trzymaj się i powodzenia:) Będzie dobrze.
Do Ania.Mnie nic nie bolało i nic nie boli,zero tabletek przeciwbólowych,33 874-20-66 nr tel :)
Do Ania
O noclegi nie martw się
Tam ludzie z tego żyją,stoją przy klinice i rozdają wizytówki,możesz od razu takiej osobie powiedziec,ze rezerwujesz nocleg.A żeby dojechać do celu bez bladzenia to najlepiej miec nawigację.