a moze klub bialego kozaka i techno?
A dlaczego nie?;) Sama nazwa jest zabawna i ciekawi mnie; może sama do niego wstąpię;) Choćby dla samej składki na poczęstunek z herbaty i pączka:)
biale skarpety kojarza mi sie z gejami
Ja, jako potencjalna kandydatka klubu biała skarpeta, jestem przeciwna dyskryminacji mniejszości seksualnych a jestem za równością społeczną. Z tego też tytułu trudno jest mi znaleźć sobie męża, który traktowałby ludzi na całym świecie jako równych sobie. Innego nie chcę.
na bank sie sprawdzi, tylko musi to byc klub bialej skarpety, bmw 318 + butla z gazem w bagazniku , umca umca i zimnego łokcia
zakładam klub pekniętego kondona.Zapraszam panie w każdym wieku.
co tak malo chetnych? - przeciez polowa ostrowca tak chodzi