Pytanie czysto teoretyczne?
Dlaczego uważacie, że chodzenie w skarpetkach i sandałach jest niestosowne.
Proszę o rzeczowe argumenty.
No bo jak to wygląda? śmiesznie i głupio. sandały czy klapki są na gołą stopę (to buty odkryte...)a nie na skarpety. A jak byś ocenił/a jakby kobieta do klapek albo do rzymianek założyła skarpety? No właśnie to to samo...:-)
no wyobraż sobie przystojniaka w ... podkolanówkach wciagniętych do pół łydki w sandałkach:))) ohyda!!!
Pewnego dnia, w pewnym dużym mieście, pewna osoba widziała pewnego posła na Sejm RP, który reprezentowac miał godnie nasze piękne miasto. Ów poseł stał pieknie i godnie na dworcu oczekując na PKS ostrowiecki. Był ubrany w kompletny garnitur i sandały na jasno bezowe skarpetki. Elegancko. Nie podoba sie?
:):):)
Te głupotę można wybaczyć, ale zaponiec sie nie da:) Bezcenne:)
Wybaczcie mi Panowie - na ulicy, w sklepie i restauracji chciałabym oglądać Was wyłącznie w długich spodniach. Co gorsza, kobiety podkradły Wam spodnie sięgające połowy łydki i czasami trudno wyłuskać Was z tłumu;) Znam żony, które swych mężów celowo ubierają w sandały albo klapki, długie skarpety, spodenki i podkoszulek na ramiączkach.. Bo która z nas wodzi wzrokiem za mężczyzną w chłopięcym stroju?;)
A jak ma wyglądać? Wydaje mi się, że to kwestia gustu. Dlaczego dajecie się ogłupić modzie. Bo ktoś kiedyś uznał, że tak powinno być i już. Skarpetki do sandałów nie, a do ciemnego garnituru, skarpetki ciemne.
Nie sądzicie, że to są style narzucone przez kogoś, a my się mamy podporządkować i już, bo to nie ładnie. A co jest ładne? Wszystko co się podoba choć jednej osobie. Jeżeli większości by się podobał kolor czerwony, a Tobie niebieski to i tak stwierdzisz, że kolor czerwony jest ładniejszy bo tak wypada?(chociaż, jest to udowodnione naukowo, że tak)
P.S. Jeżeli znalazły by się osoby, którym zestaw klapki i skarpetki przypadł by do gustu, to dlaczego tak się nie ubierać?
Każdy ma swój gust i niestosownie jest podejmować dyskusje na temat upodobań. Czym innym jednak jest wyrażenie swej opinii z jednoznacznym poszanowaniem zdania innych, choćby w sprawach mody:) Moim zdaniem, na upartego można powiedzieć, że opisywany powyżej styl ubierania się, jest modą. Samo słowo "moda" kojarzy mi się z czymś nowym, ciekawym, zajmującym, ale również popularnym. To ostatnie określenie pasuje do stylu, o którym wspomniałam w poprzedniej wypowiedzi, a który kojarzy mi się z niekompletnym ubraniem - to tak, jakby mężczyzna wstał z łóżka, założył skarpetki i wyszedł z domu;) Strój człowieka jest jego wizytówką i wpisany jest w zasady savoir-vivru.
otóż to. nie jest to kwestia " ogłupienia modą" tylko wyczucia i dobrego gustu
ona 1 jesteś zbyt konserwatywna-ubierać się to indywidualna sprawa każdego a nie cyt"Wybaczcie mi Panowie - na ulicy, w sklepie i restauracji chciałabym oglądać Was wyłącznie w długich spodniach. ".Owszem są miejsca i sytuacje do których należy się stosować,ale nie aż takie jak ty to widzisz.
Pozdrawiam w wyciruchach z Łysicy/hotel/.
A co jest dobrym gustem?
Moim zdaniem wszystko co nie godzi i nie uszczupla imienia drugiej strony oraz nie naraża jej na nieprzyjemności.
Pozdro:)
Większość zasad savoir-vivru utrudnia tylko codzienne czynności(oczywiście są takie, które i bez zapisania, chociażby z samej przyzwoitości i poszanowania drugiej osoby należy przestrzegać).
Pozdro:)
no tak , dla niektyórych "dziękuję" i "dzień dobry" jest powyżej możliwości:(