Ma mieć to " COŚ", dbać o higienę, humor ale i rozwaga, szacunek do siebie i innych, kultura osobista i kochać tak, jakby to był poczatek znajomości. Te cechy ma mój mąż, jak na razie :) Chociaż 7 lat po ślubie, to nie jest żle:)
pozazdrościć mój traktuje mnie normalnie bez polotu tak jak to mówię dopóki bardzo chcesz coś mieć to się starasz jak już to masz to przestajesz doceniać
no wiadomo,że najpierw się patrzy na wygląd. i nie chodzi o to żeby był superprzystojny, tylko,żeby miał to coć w spojrzeniu, ruchach i był ogólnie zadbany.
ale jeśli taki ideał jest zadufany w sobie lub gburowaty to- niech sie samotnie w lustrze przegląda!
Myslałby kto ze i prawda tego kwiatu to pół swiatu 7 dni w tygodniu i 7 kobiet można miec w tygodniu,ale łache robia tylko czy ja bym chciał oto jest pytanie?
charakter, poczucie humoru i wyglad tez w pewnym stopniu sie liczy