Trzeba było też iść i nie krytykować.
A Kijowski to nie jest komunista? Poczytaj może o jego rodzince...
Nie Kijowski nie jest komunistą , w przeciwieństwie do prominentnych działaczy PIS którzy wcześniej byli działaczami PZPR. Tak dla przykładu : towarzysz Jasiński , towarzysz Kryże , towarzysz Piotrowicz i wielu innych.Sprawdz proszę czy nie mam racji.
Sprawdz proszę i odpowiedz mi na pytanie w jaki sposób rodzina pana Kaczyńskiego po wojnie weszła w posiadanie willi na Żolibożu która w 1939r należała do oficera który otrzymał ją od Piłsudskiego za zasługi w wojnie z Bolszewikami.
Sprawdz też z kąd pochodzi ogromny majątek partii która w nazwie ma prawo i sprawiedliwość.
Byłbym wdzięczny za odpowiedz.
Hipokryzja Kijowskiego:
Kijowski w 2015 roku: "Przestałem chodzić do kościoła (...) Ostatni raz byłem trzy i pół roku temu"
Kijowski w 2016 roku: "Na mszy św chciałem się modlić za bohaterów i Polske, bandyci chcieli nas zlinczować"
Jak nazwać coś takiego? Chodzi do kościoła tylko po to żeby zrobić rozróbę, prowokator!
Jakie masz na to dowody ,że chciał zrobić rozróbę? Udowodnij to. Rozróbę to zrobili faszyści których w ogóle nie powinno byc na tych uroczystościach. Fajnie , pan prezydent ,rząd i flagi z faszystowskimi symbolami.
Inka chyba przewraca się w grobie. Nie o taką Polskę walczyła.
1. Co wy chcecie wszyscy od Mossoliniego ? Pomagał Polakom jak mógł .
2. W czerwonych majtkach na pogrzeb ?
Nawet gdyby był osobą nie wierzącą to co nie wolno mu wejść do kościoła i pochylić się nad trumną poległych żołnierzy?
Kto mu zabroni? Jakaś nowa polska moda? Wstęp tylko dla wybranych?
do goscia z 14,15. i trafiłeś jak kulą w płot, bo rodzina Kijowskiego to znani opozycjoniści- na tym oskarżeniu już przejechał się nijaki Gowin!
Opozycjoniści byli różni, ci z Magdalenki i Ci z Sierpnia 80.
Tydzień temu opluwali Żołnierzy Wyklętych, a wczoraj przyszli uczcić pamięć bohaterów? Kupy się to nie trzyma.
Dla jednych żołnierze wyklęci , dla innych przeklęci.
Byli tacy którzy plądrowali ,mordowali i tacy którzy oddali życie za wolną niepodległą Polskę.Najwyższa pora i czas uczciwie ocenić to i oddzielić ziarno od plewa , by w przyszłości politycy nie używali ich do swoich nie zawsze uczciwych celów.
.Oni przyszli robic zadyme a nie na uroczystosci.Kodziarze moze zrobilibyscie manifestacje pod Ratuszem w Warszawie.
Narodowcy idą po „Wyborczą”. Czerska poruszona pogrzebem „Inki”
„Faszyści” się panoszą. Władza im sprzyja. „Wyborcza” czuwa i się denerwuje. Co podnosi ciśnienie na Czerskiej? Dzielenie i wskazywanie kto bohater, a kto zdrajca.
Mieniąca się językowym arbiter elegantiarum „Gazeta Wyborcza” co krok pozwala sobie na wyskoki kłócące się z troską o ojczystą mowę. W poniedziałkowym wydaniu pojawiło się słowo „pedał”, a najświeższy, wtorkowy numer „Wyborczej” w komentarzu autorstwa Dominiki Wielowiejskiej atakuje wykropkowanym wulgaryzmem, dającym się przełożyć na język ludzi kulturalnych jako zdecydowaną zachętę to opuszczenia danego miejsca. Wspomniane, sformułowanie atakuje również czytelników internetowego wydania organu z Czerskiej. Emocje u publicystów „Wyborczej” biorą górę na elegancją i puryzmem językowym w zasadzie tylko w jednym przypadku – kiedy są zmuszeni pisać o „faszystach”.
A ci w ostatnim czasie wyraźnie się rozdokazywali. Wychodzą bezczelnie na ulice, manifestują swe przekonania, straszą przyzwoitych obywateli okrzykami w stylu: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, czy „Cześć i chwała Bohaterom”. Tak też było podczas pogrzebu zamordowanych przez komunistycznych oprawców „Niezłomnych” – „Inki” i „Zagończyka”. Na te straszliwe „faszystowskie” okrzyki przychylnym okiem patrzą obecne władze, a tego dla „Wyborczej” już zdecydowanie za wiele. Niemal ze łzami w oczach publicyści tacy jak Dominika Wielowiejska, wspominają deklaracje ministra Sienkiewicza zapowiadającego nacjonalistom – „idziemy po was”. A dziś? „Nacjonaliści czują się coraz pewniej. Czują się bezkarni, bo władza PiS-u im na to przyzwala. Kokietuje elektorat narodowców, więc na żadną stanowczość nie ma co liczyć” – czytamy we wtorkowym komentarzu Wielowiejskiej.
Jednak najzabawniejszym pozostaje wezwanie pojawiające się od czasu do czasu na łamach „Gazety” do niezawłaszczania przez środowiska narodowe, patriotyczne itp. – mówiąc językiem salonowców – znaczit faszisty, historii ze szczególnym uwzględnieniem tej dotyczącej dziejów najnowszych. O to apeluje m. in Radomir Szumełda, szef Komitetu Obrony Demokracji na Pomorzu deklarując: „Bohaterowie są wspólni”. Myśl ta przebija również w komentarzu Pawła Wrońskiego „Tańczący na trumnach”.
Oto na naszych oczach dzieje się rzecz niebywała! Środowiska angażujące się przez lata w wybielaniu komunistycznych zbrodni, kłaniające się w pas czerwonym gensekom typu Jaruzelski, czy Kiszczak, troszczące się o dobre samopoczucie kremlowskich sługusów dożywających kresu życia w krajach Europy Zachodniej mają czelność dopominać się o „swój” kawałek tortu pamięci narodowej. Zapominają, że od dawna trawią już suchary swej pamięci, której na imię PRL. To wasze dziedzictwo, tego z pianą na ustach zawsze broniliście. Wara od Bohaterów!
Jak coś cytujesz to podaj proszę które to prawicowe zródło.
Nie chcę cię posądzać ,że sam to wymyśliłeś.
I bardzo słusznie! Takie manipulacje i kłamstwa należy piętnować!
http://telewizjarepublika.pl/bialek-mlodziez-wszechpolska-idzie-na-droge-sadowa-z-kod-em,37301.html
Duchowy spadkobierca katów przychodzi na pogrzeb ich ofiar i się dziwi że został pogoniony
Jak łatwo obrzucać kogoś błotem. Pózniej w sądzie jest płacz , refleksja i przeprosiny.Przemyśl to młody człowieku póki czas.
Prawdę nazywasz obrzucaniem błotem?Ciekawe,i tym straszeniem poprawiłes mi z rana humor.