No i właśnie strzeliłaś sobie w stopę. Minister Obrony Narodowej nie podlega ochronie BOR, tylko Żandarmerii Wojskowej. Z tych dwóch wypadków tylko wypadek szydło był jedynym z udziałem auto BOR. W każdym kolejnym komentarzu przejawiasz skrajną niewiedzę w temacie, a robisz z siebie ekspertkę w każdej dziedzinie. O znajomości przepisów ruchu drogowego nie wspominając.
Ojoj rzeczywiście.A co za różnica, BOR czy żandarmeria? jeden pies , bo i jedn i drudzy mają za nic innych uczestników ruchu.Fakt przejęzyczyłam się, mea culpa. Tylko że niewiele to zmienia w tej kwestii, bo wypadki były i już.
Nie pierwsze takie "przejęzyczenie" w twoich wypowiedziach to było, co tylko pokazuje jak słabo poinformowana jesteś, w każdym temacie, w którym się wypowiadasz. A różnica jest zasadnicza - inne szkolenia, inne przepisy prawne, inne uprawnienia, inny zakres i teren działań, inne jednostki organizacyjne, inni zwierzchnicy, inna odpowiedzialność prawna. Największe znaczenie ma tutaj zwierzchnictwo, ponieważ BOR podlega pod MSWiA, a ŻW pod MON.
To nie ludzie się nie interesowali życiem publicznym wtedy tylko mediom nie zależało na nagłaśnianiu takich spraw. Mówiły i pisały tylko tyle ile trzeba. Od wyborów jest cały czas nagonka na rząd i dlatego teraz jest inaczej. Faktów Kasandro nie zmienisz.
do 16.34 ale kasandra faktów nie zmieni Ale takich ludzi bedzie codziennie coraz wiecej i mysle że to Bardzo dobrze sie dzieje że nareszcie ludzie przejrzą na oczy czym Nas PIS jeszcze zaskoczy! Żydzi powinni rzadzic u siebie w kraju a nie w Polsce!Proponuje wpisac w Google żydzi w polskim parlamencie Tam jest co czytac!i nie tylko Żałuje że sie w Polsce urodziłem!ale nie miałem innego wyjsci!WSTYD mi za siebie i moje dzieci!
Porównaj sobie retorykę tych artykułów z retoryką w tym co teraz te same media piszą o wypadku szydło. Porównaj sobie także ich ilość i częstotliwość ukazywania się. Oczywiste jest, że napisali, bo ukryć w całości takiego zdarzenia się nie da. tuszowanie polegało na zamieszczaniu praktycznie czystej informacji, że do zdarzenia doszło i relacji w tonie "jakiś kierowca stuknął w limuzynę Komorowskiego. Prezydentowi nic się nie stało, jedno dziecko trafiło do szpitala z niegroźnymi obrażeniami". Pomijane były relacje, nikt nie wnikał z taką zaciętością czyja była wina. Nie robiło się z tej kobiety i jej dziecka męczenników, nie organizowano konferencji prasowych z ich udziałem i zrzutek na nowy samochód, o których by informowano całą Polskę.
Teraz mamy jawny atak i jasne stawienie sprawy przez te media - rząd kłamie, manipuluje, wina kierowcy BOR. nie wspomnę o pisaniu bzdur, że odległość pojazdów ma znaczenie czy kolumna jest uprzywilejowana.
Ludzie zawsze interesują się polityka i życiem publicznym, ale to media kształtują ich wizję. Zwłaszcza, że nie porównujemy tutaj sytuacji z czasów komunizmu do obecnej, tylko stosunkowo nieodległe w czasie zdarzenia.
Sytuacja nie była analogiczna w najmniejszym stopniu - tam było jasne, że nie było sygnałów dźwiękowych, bo sami funkcjonariusze BOR tak zeznali. Sąd w wyroku nie powołał się, na to, że nie ma znaczenia czy są uprzywilejowani czy nie, bo jasne było, że nie byli, więc rozpatrywana była wyłącznie sytuacja pojazdów nieuprzywilejowanych. Sąd nie jest od rozpatrywania sytuacji hipotetycznych, tylko ma ocenić daną sytuację. Tutaj będzie musiał rozpatrzyć czy pojazdy były uprzywilejowane i na tej podstawie orzec winę.
A i dodam jeszcze, że w moim mniemaniu tamta sytuacja z Komorowskim została oceniona źle przez sąd. Orzeczona powinna być wina obustronna skoro pojazdy nie były uprzywilejowane. Tutaj jeśli były uprzywilejowane to wina kierowcy Seicento, jeśli nie to wina kierowcy BOR.
Jaka obustronna? Świadek zeznał, że kierowca BOR zajechał jej drogę, nie miała czasu na reakcję ,bo był za blisko.
Obustronna ponieważ nie zachowała należytej ostrożności, nie zastosowała się do zasady ograniczonego zaufania gdy inny pojazd nagle wjeżdża przed nią na jej pas i nie była przygotowana do gwałtownego hamowania. Dla kierowcy BORu mandat z racji spowodowania stłuczki.
Kasandra_66 17:05 obawiam się, że jest laikiem w tej materii. Po prostu nie ma prawa jazdy.
Prawa jazdy to nie ma prezes a się wypowiada. Nie ma też kilku innych rzeczy a ma się za znafffcę od wszystkiego. Sorry za złośliwości, ale to oczywista oczywistość ;).
A co do różnicy między BOR a ŻW. Niewielka. Jedni i drudzy jeżdżą jak szaleni.
Poza tym, czy was to nie irytuje? W innych krajach prezydenci, ministrowie czy premierzy jeżdżą sami, swoimi autami ewentualnie z taką minimalną ochroną, że jej nie widać i nie robi cyrkow na drodze. Czego oni się boją? Suwerena? Przecież są tacy dobrzy i wogóle?
Ty pewnie też masz prawo jazdy bardzo krótko.
My też mieliśmy premierów czy ministrów jeżdżących bez ochrony i zgodnie z przepisami KD, zwłaszcza wtedy gdy załatwiali swoje prywatne sprawy czy wracali po pracy do domu
A to dziwne, bo taka Merkel przywiozła ze sobą kilkudziesięciu ochroniarzy, a jej kolumna liczyła 7 pojazdów, nie licząc pojazdów polskich służb. Taki prezydent USA na zagraniczne delegacje zabiera nawet swoje rządowe samochody w liczbie 3, a jego do jego ochrony powołana jest dodatkowa ochrona czyli Secret Service, którzy wcale tacy niewidoczni nie są, bo zawsze ubrani w czarne garnitury, okulary przeciwsłoneczne i ze słuchawkami w uszach, o widocznych kaburach z bronią nie wspominając i nie opuszczają go na krok bez względu na to co robi.
Unijni dygnitarze zawsze podróżują oznakowanymi kolumnami pojazdów, w których oprócz osobistej ochrony znajdują się także policjanci.
We Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Danii i wielu innych krajach, podczas przejazdów pojazdów z najważniejszymi osobami w kraju (zwykle kolumny liczące nawet kilkanaście pojazdów) zamyka się całe trasy przejazdu z ruchu, a nawet wyłącza się także inne fikcyjne trasy.
W wielu krajach podczas takich przejazdów nawet wypuszcza się fikcyjne kolumny pojazdów z samą ochroną na różne trasy.
to dlaczego w wiadomosciach i nie tylko gdzie był wypadek z podwójnej linni ciagłej zmieniła się linia na przerywaną????? to jest obłuda i klamstwo!!! niech każdy uczciwy i sprawiedliwy obywatel tego Kraju sam oceni to co z Nami robią i to co chcą zrobic!
a kto wyprzedza na krzyżówce? Chodzi tylko o wyprzedzenie. Nikt tam nie wspomniał o tym. Tylko czy sygnał był...
