Niestety,ale nie słuchał muzyki,tylko media tak podają wiadomo kto kazał!
No nie tylko media tak podają, bo tak podaje również policja w oficjalnym komunikacie.
A policja na czyich jest usługach???-do gościa z wczoraj z 13:46(12.02.)
Jeżdżą jak chcą. Szybko, za szybko, tu naprawdę jest niebezpiecznie. Uważają, że wszystko im wolno. Widać przez witryny jak błyskają niebieskie światła, ale sygnałów nigdy nie słyszałam
Mieszkam przy samej drodze. Tu nie ma żadnych większych skrzyżowań, wokół same domy jednorodzinne. Jednak jezdnia jest bardzo kręta, wszędzie namalowana podwójna ciągła. Wielokrotnie widziałem, jak kolumna zajmuje oba pasy ruchu, przy czym nie mają włączonej sygnalizacji dźwiękowej. Niebezpiecznie jest też w okolicach Broszkowic, to jest już za Oświęcimiem w kierunku autostrady A4. Tam, na długiej prostej rządowe samochody jadą dwoma pasami. Też nie włączają syren, tylko po prawej i po lewej stronie wystawiają pałki świetlne i tak torują drogę. Kierowcy naprawdę mają problemy, by uciec i zrobić miejsce kolumnie
Tak sie konczy Łamanie procedur.zwalnianie dobrych fachowcow; ale nie swoich;; nie liczenie się z nikim bo tylko my tzw;; dobra niby zmiana;; a i tak pózniej zrzuci sie wszystko co nidobre że to wina Tuska, PO i Opozycji. Jedzcie tak dalej.. nienawistniki.
Nie wiem ile jest prawdy w przekazie PIS ale twierdzą, że prowadził doświadczony kierowca, najprawdopodobniej wyszło po polsku czyli jakoś to będzie i nie udało się za którymś razem. Droga jest tam dość wąska i moim zdaniem kierowca popełnił dwa błędy, wyprzedzał na skrzyżowaniu i niepotrzebnie odbił w tym przypadku, powinien staranować cienkusa bo akurat ten VIP był ważniejszy, czy się panią Beatę lubi czy nie to jechała premier i jego obowiązkiem było dowieść ją bezpiecznie.
Może i opozycja chciałaby żeby autko młodego człowieka staranować.Wtedy mieliby używanie.A tak na marginesie wyprzedzający popełnia wykroczenie a winę za kolizję ponosi skręcający w lewo.Czyli dwa mandaty jeden za wyprzedanie a drugi za nie upewnienie się o możliwości wykonania manewru.Pomijam czy sygnały były czy nie.
Od kiedy pojazd uprzywilejowany nie może wyprzedzać w miejscu niedozwolonym? Proszę wytłumacz mi to, bo jakoś przepisy mówią co innego.
Nie powiedziałem że nie może.Opisałem zdarzenie jak w tym wypadku,przy udziale "zwykłych" uczestników ruchu.Włączone sygnały nadają szczególne uprawnienia co dodatkowo wskazuje na winę kierowcę fiacika.
OK, przyznaję, że nie zrozumiałem dokładnie i muszę przyznać rację. Jeśli były sygnały, to wina tylko po stronie kierowcy fiata. Jeśli brakowało któregoś sygnału, to wina po stronie obu kierowców, jednak cięższym wykroczeniem jest wyprzedzanie z miejscu niedozwolonym, więc mandat tylko dla wyprzedzającego. Ja jednak, czytając różne relacje, przychylam się do opcji, że jednak sygnały były i był to pojazd uprzywilejowany.
Kto mi odpowie. Dlaczego wina stój po stronie tego chłopaka a nie Borowca który wyprzedzal na skrzyżowaniu chlopak skręca przecież prawidłowo w swoja droge. A tak na marginesie fiat cały audi i to opancerzone na złom
Jak byś znał przepis, to wiedziałbyś czym jest pojazd uprzywilejowany i wiedziałbyś dlaczego wina jest po stronie gamonia, który skręca bez zachowania 2 podstawowych zasad - zachowania szczególnej ostrożności i ograniczonego zaufania.
Dla opozycji i przeciwników rządu każdy powód do hejtu jest dobrą okazją. Jak widać wypadek też. Przykre to.
Jakoś jak Komorowski miał kolizję gdzie ucierpiało dziecko z matką nikt nie bronił tej pani. Gdzie byli wtedy posłowie PO ? W internecie nic nie ginie. http://niezalezna.pl/93766-po-wypadku-szydlo-hejt-i-wycie-opozycji-jak-bylo-po-zderzeniu-komorowskiego
dla mnie to kpina , chcą pisiory ukrzyżować chłopaka bo jak inaczej nazwać to że dwójka dzieci która zginęła na przejeździe kolejowym jest inaczej traktowana jak premier , tam nie było katastrofy w ruchu lądowym a tu gdzie zapewne skończy się cała sprawa długim co prawda leczeniem katastrofa jest , więc co jest nie tak w tym kraju ???????
Nieszczęście tego chłopaka jest spore ale może go sprawiedliwie sąd wybroni.
Sądy nie są od bronienia, tylko osądzania. Jakby go sąd miał bronić, to na pewno nie miałoby to nic wspólnego ze sprawiedliwością. Bronić to go ma adwokat wynajęty przez Petru za publiczne pieniądze...