"Solidarność" cofnęła zgodę Hołowni, ten się wściekł. A że manipulował? O tym się nie zająknął
- Kustosze tego świętego dla wszystkich Polaków miejsca, nie bojący się lokować w nim partyjnych pogadanek Jarosława Kaczyńskiego [...] boją się, że padną w nim słowa o niezależnej prezydenturze - napisał w mediach społecznościowych marszałek Szymon Hołownia. Polityk odpowiedział w ten sposób na decyzję przewodniczącego NSZZ "Solidarność" o cofnięciu zgody na wykorzystanie przez lidera Polski 2050 historycznej Sali BHP w Gdańsku. Co ciekawe, Hołownia nie zaprzeczył, że w swojej wcześniejszej prośbie chciał po prostu Piotra Dudę okłamać.
Człowiek, który łamie Konstytucję jako marszałek Sejmu, który odmawia bezprawnie wejścia do Sejmu dwóm posłom PIS, który nie uznaje decyzji Sądu Najwyższego czy Trybunału Konstytucyjnego chce organizować Konwencję wyborczą w Sali BHP, ktora jest świętością dla ludzi Solidarności lat 80-tych, walczących z komuną i bezprawiem PRL-u ma czelność wnioskować o wynajęcie takiej sali jest politycznym megalomanem, zakrawającym o śmiesznośc.
Na szczęście jego dni są policzone, wróci do błaznowania w TVN
O jakich ty posłach mówisz? O przestępcach? Dobrze,że cofnął! Ich miejsce jest w więzieniu i tam będą!
Nooo..to błaznowanie wychodziło jemu..jak ten Prokop wytrzymywał z nim
Czy są w Ostrowcu Świętokrzyskim absolwenci tej wspaniałej uczelni.?