Proszę autora wpisu o kontakt. 668388528
Zostałam przez ten komis oszukana.
jak widzę ogłoszenia tego komisu to mi się śmiać chce , na wszystko gwarancja , a na przekręcenie klienta najważniejsza . Niestety w tym grajdole jest jeszcze kilku cwaniaczków co uważają się za uczciwych a tak na prawdę kręcą klientem aż miło .
Niestety padłam ofiarą tego komisu, zostałam oszukana oraz naciągnięto mnie na vip gwarant który nie zabezpiecza przed niczym . Nie zostawię tego tak, mój prawnik poczynił juz kroki również w stosunku do diagnosty który dał przegląd auta.
Zainteresowałam również telewizję, sprawą oszustwa. Teraz szukam ludzi którzy chcą się przyłączyć. W nas siła. Nikt nie ma prawa okradać innych i oszukiwać by sprzedać rzecz która nie spełnia swojego przeznaczenia. Która jest niesprawna do końca. Nie ważne czy to jest wartość 1000000 czy 1000 zl. Uczciwość wynosi sie z wychowania z domu, tutaj jej zabrakło, niestety.
Syn właściciela komisu okłamał mnie i naraził na koszty, zgodnie z prawem będzie je musiał oddać.
Zapraszam do kontaktu wszystkich którzy tak jak ja padli ofiarą oszustwa.
Z mojej strony zapewniam ze ja pokryje koszty sądu i prawnika za kazdeda osobę która się zgłosi. Ponadto od przyszłego tygodnia przygotowywany będzie reportaż włącznie z wizytą telewizji w komisie, będę osobiście i opoeoem w jaki sposób zostałam oszukana, puszczone będą również nagrania rozmów z synem właściciela komisu jak zapewniał że samochód nie bul malowany a jego ojciec w rozmowie telefonicznej przyznał ze tak auto było malowane. Termin interwencji telewizyjnej jsk juz będzie ustalony przez redakcję, wstawię tutaj i na innych stronach internetowych zeby wszyscy wiedzieli i oglądali.
A teraz parę słów do Pana,, jakuba,, nie boję się bo nie mam czego ani kogo i juz napewno nie Pana. Okłamał Pan mnie, bezczelnie wcisnął mi Pan uszkodzony, klepany i malowany samochód z przeglądem pidbitym na sztukę. Jest Pan młodym człowiekiem a już tak fałszywym, to wstyd. To wszystko obróci się przeciwko Panu bardzo szybko, kłamstwa zazwyczaj szybko wychodzą. Tak jak gówno, śmierdzą strasznie.
Pozdrawiam.
a gdzie jest ten komis samochodowy ? Na las rzeczki ?
https://www.google.pl/maps/place/Mimar+Salon+Samochodowy+Auta+Z+Gwarancj%C4%85+Ostrowiec+%C5%9Awi%C4%99tokrzyski/@50.9681457,21.3599708,18.56z/data=!4m15!1m7!3m6!1s0x4718094f51e2e1f9:0xdc2afbd1ba272e76!2sLas+Rzeczki,+27-400+Ostrowiec+%C5%9Awi%C4%99tokrzyski!3b1!8m2!3d50.9660768!4d21.3597792!3m6!1s0x4718094f7591caef:0x80c5ce5b485d9b23!8m2!3d50.9680465!4d21.3602799!9m1!1b1
który diagnosta podbijał?
Komis jest na Las Rzecki a diagnosta z Kunowa z Ostrowieckiej.
czekamy na ten reportaż ))) Nie spotkałem w tym mieście uczciwych handlarzy , byle się strucla pozbyć , przytulić kasę i tyle , a gdy klient dojdzie do tego że w aucie coś jest nie tak to wtedy wielkie pretensje pana handlarza że przecież to jest auto używane. Przy zakupie trzeba wpisywać przebieg , pełną kwotę którą płacimy , a teraz jeszcze że auto nie było zalane.
Na Kuźni jest jakiś spoko komis, kolega kupował i zadowolony, a wydał jakoś ponad 10 000 zł. Gwarancja na rok na auto używane.
TAK GWARANCJA DO BRAMY NA AUTO 10 LETNIE NIEZLY UBAW SZKODA GADAC
Nie, to nie reklama. Nie wiem, który tam komis dokładnie, ale koleżka z pracy ma auto stamtąd.
Bardzo dobrze. Ścigać i karać takich cwaniaczków.
Ja kupilam samochód za 34 tysiące i zapewniono mnie ze jest technicznie sprawny i ze mogę siadać z dziećmi i bezpiecznie, spokojnie jechać nad morze, że dojadę, wrócę i będzie jeździł, gwarantował sprzedawca. Dodatkowo wcisnął mi vip gwarant za 1400 zl który jego słowa zacytuję,, w razie gdyby coś się stało to podstawia auto zastępcze a citroena zabierze laweta do serwisu na koszt gwaranta a Pani pojedzie sobie dalej odpoczywać lub do domu,,
No i stało się, wracając samochód stracił moc i cos sie stało, dzwonię do sprzedawcy a on mi mówi ze,, no zdarza się ze auta sie psują,,
Dzwonię na vip gwarant a oni ze moj pakiet nie obejmuje tego gwarancja i ze komis nie wpisał mi ze mam auto zastępcze oraz lawetę, CZYLI ZOSTAJE SAMA W ŚRODKU JAKIEGOŚ POLA Z DZIEĆMI i MĘŻEM NA ANTYBIOTYKU PONIEWAŻ MIAŁ AMGINE. Dzwonię do ubezpieczyciela z polisy i na nich mogę liczyć, przyjeżdża laweta i zabiera auto do serwisu oddalonego o kilkanaście km. W serwisie okazuje się ze czas naprawy min 7 dni, koszt od 8000 w zwyż. Gwarant ma to w dupie, sprzedawca ma to w dupie. Jestem ponad 600 km od domu jest juz po południu i jestem na ulicy. Pan z lawety po wykonaniu kilku telefonów lituje sie i oferuje dostarczyć auto do Lublina - koszt 2700 zl.
Właściciel serwisu daje kluczyli do swojego samochodu i każe się przepakować i zawieźć dzieci do domu, a później wstawić auto na lawetę i wróci do niego. Okazał się człowiekiem.
Wracam w nerwach autem którego nie znam. Jest noc, zaczyna lać, jestem mega zmęczona, dzieci płaczą mąż ma gorączkę. Zaczynają mi się zlewać światła aut jadących przedemna. Zajeżdżałam na każdy parkin autostradowy żeby odpoczywać i moc znowu kawałek przejechać. Bałam się o bezpieczeństwo mojej rodziny.
Godzina 2 w nocy docieram do Lublina do domu. Po ok 30 min przyjeżdża laweta.
Na drugi dzień dzwonię dalej di sprzedawcy któremu mówię ze rezygnuje z auta, odstępuje od umowy kupna a on mówi ze rozumie i że nie ma sprawy. Wiev czekam az zadzwoni i ustalimy wszystko ale okazuje sie ze sprzedawca a właściciel to dwie różne osoby syn byl sprzedawca a właścicielem podaje się ojciec tetaz mimo ze wcześniej syn mówił ze jest właścicielem komisu ale to nie ważne jyz, widocznie ma kompleksy i nie jest dowartościowany. Dzwonię do właściciela a on nic nie wie o problemach z samochodem. Haaaa zaczuna się pomyślałam i nie myliłam się. Młody,, sprzedawca,, juz nie rozmawia ze mną.
Zabieram auto do serwisu u siebie i okazuje się że naorawa to koszt 12000 zl dzwonię do właściciela a on każe dzwonić do vip gwarant.
Mówię młodemu ze okazało sie w serwisie że samochód ma zaległe usterki z dawien dawna, że był szpachlowany i malowany, zr deska jest demontowana i ze poduszka pasażera nie działa, a on ze to nie prawda, mówię mu ze odstępuje od umowy a on,, ok nie ma sprawy,, ale Dzwonię jeszcze do vip gwarant bo może da sie naprawić, bo podoba mi się ten samochód a oni mówią ze nie zapłacą za naprawe bo nie mam tego w pakiecie. Dają na odczepnego 500 zl. Kurwa 500 zl żebym sie odp....a. Dzwonię do właściciela do ojxa sprzedawcy a on mi mówi ze samochód był malowany i ze odstąpienia od umowy nie ma w prawie i ze z jego adwokatem nie wygram ponieważ jego adwokat wygrywa wszystkie sprawy sądowe i ze jestem przegrana.
Wiec teraz moja kolej
Zgodnie z polskim prawem mam prawo odstąpić od umowy jeśli auto ma wady o których mnie nie poinformowano.
Mam prawo naprawić samochód na koszt sprzedawcy lub mogę żądać obniżenia jego wartości.
Skoro sprzedający ma mnie w dupie to będę miłą i uprzejmą i ,, naprawie samochód na jego koszt
z przyjemnością a w sądzie moj prawnik doliczy swoje koszty oraz oczywiście lawetę z nad morza oraz odszkodowanie za niedogodności które musiała moja rodzina przeżyć. Oczywiście rezygnuje tez z wciśniętej mi,, gówno,, gwarancji ponieważ to strata pieniędzy .
Mam czas, poczekam. Teraz ja jestem na prawie.
Koszt auta zastępczego na czas naprawy abym miała czym dzieci wozić do szkoły również na koszt sprzedającego ponieważ to przez jego nieuczciwość nie mogę jeździć moim samochodem.
Spontanicznie zaczęłam przeszukiwać internet i natknęłam się na kilka forów gdzie ludzie piszą jak ten sam sprzedawca ich oszukał i zaczynają odzywać się do mnie. Wiec postanowiłam zadzwonić do tv i zorientować się czy dało by się zrobić reportaż o komisie który nieuczciwie traktuje ludzi i nie respektuje praw konsumenta, okazało się ze da się to zrobić. W między czasie dzwoni do mnie jeden z klientów komisu, oszukany przez sprzedającego i informuje mnie ze komis współpracuje ze stacją kontroli pojazdów i dla większości swoich samochodów robi przeglądy w tej zaprzyjaźnionej sobie stacji kontroli oczywiście nic w tym dziwnego by nie było gdyby jie fakt ze pidbity świeżo przegląd został poddany do analizy gdyż okazało się ze nie powinien być pozytywny ze względu na usterki zagrażające bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego. Wiec sprawa zostaje skierowana na odpowiedni tor w celu żeby diagnosta nieuczciwy stracił uprawnienia ponieważ przez takich Pacanów ludzie giną później.
Także Kochani moja historia w skrócie, reszta w trakcie przygotowywania ponieważ zamierzam wparować do komisu z tv i innymi klientami. Oczywiście od strony prawnej zajmie die sąd.
Życzcie mi powodzenia, cierpliwość mam. Prosiłam i błagałam o pomoc teraz juz nie proszę tylko żądam respektowania moich praw.
Oczywiście pozdrawiam Pana sprzedawcę bo wiem że czyta nasze wpisy.
Jeśli są w tekście błędy lub przekrzyczenia literówki to wybaczcie, piszę z telefonu i nie jestem na szybko w stanie wyłapać jak telefon złożył słowa.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich.
Brawo. Tak trzeba właśnie postępować z nieuczciwymi ludźmi. Być może inni zastanowią się dwa razy zanim w podobny sposób zechcą oszukiwać innych.
Życzę powodzenia. Oby sprawiedliwości stało się zadość.
Kobito jak sie ktoś zna to za 12000 można super autko kupic i jezdzic nim lata jak sie bedzie dbalo.
A sa lepsi znam takiego co dal 70 tys. i iemial czym jezdzić:)))) co chwila naprawial i to auto go zniszczylo....
