Rewelacja, niech żałują ci co nie byli! Chcemy jeszcze raz!
Po czym poznać, że jadący męższczyna na rowerze to tenor?
Ma lampę skierowaną na siebie:)
Nawet nie spodziewalem się, ze zobaczę tak cudowny występ. Prowadzący miał niesamowite poczucie humoru. Chcialo się śpiewać, tańczyć. Brawo!
wreszcie rozrywka na poziomie dla kulturalnych ludzi, a takich coraz mniej co widać nawet po komentarzach w tym wątku. Prymitywni ludzie którym wydaje się, że są dowcipni. To nie był koncert dla plebsu. Co było widać na koncercie . Kultura na najwyższym poziomie.