zwykle najwiecej złego na nauczycieli maja do powiedzenia pseudo..uczniowie..ktorzy chodza do szkoły bo muszą..albo ci ktorym nic nie dało sie włożcy do głowy nawet przysłowiowa łopatą.. jak juz wygazujecie cały plon nauczycielski to macie wielkie pole do popisu.. cofnąc sie do kamienia łupanego i polowac na zające.. :)
Do belferki. Tutaj pozwolę się z panią nie zgodzić. Nauczyciele to specyficzna grupa zawodowa, uważają się za kogoś lepszego, wywyższają, nawet nie widząc czym dana osoba się zajmuję bardzo łatwo nauczyciela rozpoznać. Nie chcę tutaj generalizować, opieram się na własnych doświadczeniach popartych również podobnymi opiniami znajomych mi osób.
Muszę cię pocieszyć,idzie niż demograficzny,i wydaje mi się że większość nauczycieli woreczki nosić będzie musiała.buhahahaha tam ja jestem nadzorcą buhahahahah
Jednostronne i zajadłe wypowiedzi nauczycieli na tym forum potwierdzają tylko ich brak kompetencji pedagogicznych,arogancję wobec drugiego człowieka,prostactwo w myśleniu.
Nie jestem nauczycielem po tych "uniwersytetach pedagogicznych" nie noszę też worków,choć nie uważam tego za ujmę(tak wyrazić może się tylko polski nauczyciel,który nie wiedzieć dlaczego obrósł w piórka) ale pomagam dziecku nauczycielki w lekcjach bo ona sobie z tym nie radzi.
Co do awansu i pracy w to wkładanej to wszyscy wiemy że jest to fikcja,głośne było angażowanie się w pracę społeczną w domach kultury i w świetlicach pań nauczycielek dla zdobycia papierka do awansu (były jednostki które się wywiązywały z przyjętych na siebie zadań)tam widać było jakimi są ludżmi i jak lekceważą swoje obowiązki.Jeśli chodzi o kulturę osobistą to co powiesz o nauczycielce która wezwała ciężarną matkę na rozmoę i sama siędząc za biurkiem rzprawia dobre 20 min do stojącej przed nią kobiety.
Mam wiele koleżanek,ale przykro powiedzieć najbardziej prostackie w obyciu i rozmowie są właśnie nauczycielki(chodzi głównie o zamiłowanie do plotek)
Z okazji zbliżąjących się Swiąt Bożego Narodzenia życzę wszyskim nauczycielom jak i pozostałym dużo życzliwości i miłości do drugiego człówieka.
Jad, jad i prostactwo w myśleniu.Powyżej :) A przede wszystkim uogólnienia , uogólnienia i jeszcze raz uogólnienia "aloj", a może "Jolu" :) Obrażasz wszystkich, bo tak jest najłatwiej.
Dziwne,ale prawdziwe,belfra rozpozna się po zachowaniu.Grupa zawodowa z ogromnymi przywilejami i niech nie mówi mi tu belferstwo,że mogę zostać nauczycielem(stara śpiewka)bo dostać się na etacik jest tak samo trudno jak dostać się go pracy w UM.
Przywileje na koszt społeczeństwa,czy to górników czy innych grup zawodowych to jakiś anachronizm z czasów realnego socjalizmu i powinny zniknąć.Myślę że chory jest cały system oświaty,stworzenie gimnazjum było ogromnym błędem,pamiętacie podręczniki które przechodziły z pokolenia na pokolenie,teraz wydaje się kupę kasy co roku na nowe,a starych nie można w komplecie odsprzedać.Dodam że z połowy z tak zwanych ćwiczeniówek nie korzysta się.
Chory system gdzie na maturze nie było matematyki,gdzie nie można zwolnić nie kompetentnego nauczyciela
aloj masz rację - nauczycielki kochają plotki.
Kto z kim, gdzie, w jakiej pozycji. To je nakręca. Pokoje nauczycielskie to gniazdo plot i obgadywania uczniów ich rodziców i co jest najbardziej śmieszne - same siebie obgadują żmije jedne.
plotki są wszędzie, w urzędach rownież, i jest tam na nie więcej czasu, niż na krótkich przerwach..no i zawsze mozna szybciej znależć prace nauczyciela w Wwie i dużych miastach, dają po 2 etaty i dodatki, tylko czemu tam nie maja tłumu chetnych?taki lukratywny, wdzięczny i jak doceniany zawód..
No proszę,chyba towarzystwo się zagalopowało w tych"serdecznych,ŚWIĄTECZNYCH" wypowiedziach.Na forum jak widać i czytać wchodzą nie tylko rodzice,ale młodzież:młodsza i starsza-to dopiero nabiorą szacunku do dorosłych.Dziwimy się później,że taką mamy młodzież.
Nie dziwi tylko to,jak rodzice mówią"moje dziecko w domu,jest zupełnie inne"-"WINNI NAUCZYCIELE"
"Dziecko jest agresywne"-WINNI NAUCZYCIELE
"DZIECKO KRADNIE,WAGARUJE"-WINNI NAUCZYCIELE-TYLKO CZY TO PRAWDA????????????????
no to po kiego te nauczyciele som? se tylko kawecke pijom,wakacyjki w Pserbnie uządzajom siedzom 2 miesiądze za moje workowate piniądze .
workowate, czy nie- ale rzeczywiście polecam spedzic kilka przerw w szkole, popatrzeć na lekcje- wolno przecież..ale i tak są nle winni..bo rodzice nie wychowują, tylko hodują, a resztę ma zalatwic właśnie szkoła..
Ale za dużo czasu wolnego mają trzeba im go wypełnic i to natychmiast,za co im płacą?czasy czy sie siedzi czy sie leży itd. dawno się skończyły więc popieram ,do roboty
Myślicie,że dobrze byłoby zagonić tych paskudników do papierkowej roboty w wakacje? Przecież uczniom nie będzie się chciało chodzić na jakieś dodatkowe zajęcia a i rodzice zapewne sie nie zgodzą, żeby ich pociechy przebywały w tak nieodpowiednim towarzystwie.:)
Proszę zauważyć że to nas rodziców obrażono,"nosimy worki"i "nie uczymy naszych dzieci słów:proszę,dziękuję,przepraszam".To są uogólnienia i tłumaczenie swojego niechciejstwa i nieudolności.Obrażanie nas rodziców jest nie godne zawodu nauczyciela.Nauczyciel powinien być przyjacielem rodzica,pomagać mu swoją wiedzą pedagogiczną.
To mnie wezwano do wypowiedzi i dochodzenie mojej osoby nie ma sensu.
Jestem rodzicem którego dzieci mówią proszę, dziękuję i przepraszam.
Każdy człowiek jest inny, tak jak nauczyciele. Jedni są super, drudzy niekoniecznie.