Czyżby skończą się rządy wszystkich od wszystkiego?
Koniec spółdzielni mieszkaniowych!PAP | 24.05.2011 | 03:40
Spółdzielnie mieszkaniowe mogą przestać istnieć
(fot. wp.pl / Małgorzata Jaworska)
10 mln lokatorów spółdzielni mieszkaniowych dostanie szansę na wyrwanie się spod ich opieki - zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna".
O prezesach spółdzielni mieszkaniowych krążyły legendy. Wszyscy chyba pamiętają tego z serialu "Alternatywy 4", który dzielił największym dobrem w czasach PRL-u - nowymi lokalami. Także po zmianie ustroju te podmioty i ich szefowie wzbudzają wiele kontrowersji.
Często wytyka się spółdzielniom, że to niepotrzebne organizacje, żyjące dostatnio za pieniądze lokatorów. Obecnie mamy ich w kraju około 5 tys., niektóre z ogromnymi budżetami. Gospodarują majątkami wartymi miliardy złotych.
cd...
Już 26 maja w sejmie pojawi się projekt, umożliwiający znaczne ograniczenie zakresu ich włącznie z ich likwidacją spółdzielni mieszkaniowych. Zamiast nich miałyby powstać wspólnoty mieszkaniowe.
Na temat tego, czy ta zmiana wyjdzie wszystkim na dobre zdania są podzielone. Chodzi m.in. o remonty, dodatki mieszkaniowe i wysokość czynszów.
Jest szansa, że przepisy wejdą w życie jeszcze w sierpniu. Projekt popierają zarówno PO jak i PiS, a 10 mln głosów wyborczych lokatorów bloków spółdzielczych jest nie do pogardzenia.
Tutaj byłbym bardzo ostrożny... W dobie kryzysu na Zachodzie Europy - przetrwały nie wspólnoty, ale spółdzielnie róznego typu (finansowe - m.in. Credit Union - coś a'la nasz Skok, i mieszkaniowe)...
Jak to się odnosi do przejęcia budynku od spółdzielni??
Mieszkam w wieżowcu w którym są 3 windy nadające się do wymiany bo poprostu mają 30 lat, elewacja też nadaje się do remontu!!
Koszt tych operacji jest duży i co nowo powstała wspólnota musiała by zaciągnąć gigantyczny kredyt na doprowadzenie tego wszystkiego do dobrego stanu????
pieniązki będące na stanie apółdzielni powinny przejeść na konto wspólnoty.
no i dobrze powinny byc tylko wspolnoty a nie jakies dziwaczne spoldzielnie i tysiace w nich obiboków zliczajac cale miasta
A co to ta spółdzielnia?to jakiś prezesik z dobrą pensją i grupa trzymająca władzę w spółdzielni,czas najwyższy zlikwidować to bagienko.
Zostały jeszcze POD(pracownicze ogródki działkowe)tam sytuacja podobna,potrzeba uwłaszczenia członków,czekam na ustawę.
a jak na mój blok i kilka innych spółdzielnia ma kredyt,który spłaca ze składek wszystkich członków...to jak będzie inni się oddzielą a my zostaniemy z kredytem?
Gość z 24-05 12:10 Polecam przestudiować prawo spółdzielcze, w skrócie: spółdzielnie nie mają żadnych środków-pieniędzy bo pracują na tzw 0, czyli to co zarobią muszą wydać co do złotówki. :)
także na żadne pieniądze nie ma co liczyć.
W moim bloku będzie ciężko zrzucić się na nową windę gdzie żyją prawie sami emeryci :(
Robić szybko licencje zarządcy i zakładać firmy.. Będzie dużo fajnej roboty :)))
kim jestes lucyferus, bo masz zawsze madre spostrzezenia, a to nie czesto sie zdarza
A jak ktos ma troszke wiecej kasy (oczywiscie potraktuj to jako dobra inwestycje) to niech jednoczesnie posrednika zrobi.. Rynek nieruchomosci w Ostrowcu i okolicy do wziecia....
Lucy, a u kogo zrobisz wymaganą praktykę?
Szkoły, które organizują studia podyplomowe mają w pakiecie również praktyki. Najpierwsz kończysz studia, a póżniej praktykę. To jest tak, że jest pewien program praktyk, który musisz mieć ukończony na podstawie dzienniczka praktyk. Praktyka nie oznacza, że musisz sobie sam/sama poszukać zarządcę lub pośrednika, który łaskawie Cię przyjmie. Na zajęciach praktycznych musisz zaliczyć określone przez Minsterstwo Infrastruktury zajęcia poprzez wpisy do dzienniczka praktyk, który jest jednym z dokumentem składanym w celu uzyskania licencji. No i jeśli dobrze kojarzę to nie ma wciąż egzaminów państwowych na licencję zarządcy i pośrednika, więc jest łatwiej... Zajęcia takie organizowane są np. w Lublinie. Oto strona http://www.sedpol.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3&Itemid=182
nawet syndyk naszej huty założył firmę od nieruchomości na ul. iłżeckiej w swojej kancelarii i nie trzeba szukać w lublinie, a mozna w naszych firmach.
jak można odłączyć się od spółdzielni i założyć wspólnotę jeżeli ludzie nie płacą czynszu i jest na bloku zadłużenie ponad 60tys?