Ostrowiec PKS nie polecam, auto jak po wizycie w zoo na wybiegu dla koczkodanów - powyrywane spinki zastąpione blachowkretami, wyrwana uszczelka atrapy grilla - po wszystkim wciśnięta na chama.
Auto ubrudzone cale, 3 dni nie mogłem samochodu doprowadzić do porządku, wszystko usmarowane, obsrane. Nie polecam.
Potwierdzam. Po miesiącu konserwacja spłynęła. Auto nie zostało oczyszczone z rdzy, została pokryta tłustą, czarną substancją, który schodzi po potarciu palcem.
Naprawdę nie polecam.
A po co pocierasz palcem podwozie ? Gdybyś nie pocierał to maź by nie zeszła, to twoja wina i wina tuska.
Dodam ze konserwuje Panią hydraulike i podwozie niezależnie od zawieszenia