zmienic zarzad i tyle
jak nie będzie kanarów, to MPK przestanie istnieć, bo nie bediz kasy
No właśnie, tracą na tym uczciwi pasażerowie którzy kasują zawsze bilet a później muszą płacić więcej, gdyż ceny idą w góre z powodu tych cholernych gapowiczów.
Przy redukcji etatów niepotrzebnie zarząd zwolnił aż tylu kontrolerów, oni też są potrzebni.
Może warto byłoby pomyśleć o tym, by bilety kupować tylko u kierowcy, jak w pks - pasażerowie wchodzą tylko przednim wejściem, kupują bilet i jadą; zabierze to trochę czasu, ale przynajmniej buractwo się nauczy, że jak się ni chce tyłka ruszyć, tylko autobusem wozić, to zapłacić trzeba...