Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Koronawirus.

Ilość postów: 169 | Odsłon: 20555 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Koronawirus.”.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 108

                          Odp.: Koronawirus.

                          https://fakehunter.pap.pl/raport/950236fa-2f82-4d56-b172-7dac1559b439

                          https://fakehunter.pap.pl/raport/950236fa-2f82-4d56-b172-7dac1559b439

                          Czy amantadyną można wyleczyć COVID-19 w 48 godzin?

                          #lek na koronawirusa #lekarze #badania

                          Data zgłoszenia: 25.10.2020 21:16

                          Chociaż amantadyna wykazuje działanie przeciwwirusowe i pojawiły się wstępne wyniki badań, które wskazują jej potencjał m.in. w zakresie zmniejszania replikacji wirusa SARS CoV-2, to do tej pory nie p...

                          https://przychodnia-przemysl.pl/mozna-wyleczyc-covid-19-w-48-godzin/?fbclid=IwAR2hjJUWUkf9e4ldByTxEcdYJZVzyf6Aglr6-owsiSecuqsXX5po7PsTsJ0

                          Werdykt: Nieweryfikowalny

                          Raport eksperta

                          Data werdyktu: 29.10.2020 13:58

                          Chociaż amantadyna wykazuje działanie przeciwwirusowe i pojawiły się wstępne wyniki badań, które wskazują jej potencjał m.in. w zakresie zmniejszania replikacji wirusa SARS CoV-2, to do tej pory nie potwierdzono klinicznie jej użyteczności w leczeniu COVID-19.

                          Zgłoszenie kieruje do strony internetowej jednej z prywatnych przychodni w Przemyślu, na której Włodzimierz Bodnar, lekarz pulmonolog i pediatra z 30-letnim stażem przekonuje o skuteczności leczenia pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19 lekiem Viregyt K 100mg (chlorowodorek amantadyny).

                          Lekarz podkreśla, że od lutego do października ma udokumentowane ponad 100 przypadków wyleczeń dzięki zastosowaniu amantadyny i codziennie przybywa ich po kilkanaście. Jak wskazuje, znaczna część chorych miała dość ostry przebieg COVID-19, a części towarzyszyły choroby współistniejące.

                          Zdaniem Bodnara już po 24 godzinach podawania leku Viregyt K 100mg (chlorowodorek amantadyny) co 6 godzin uzyskujemy odpowiednie stężenie efektu terapeutycznego leku w komórce. „Od osiągnięcia efektu terapeutycznego nasycenia lekiem ludzkiej komórki, stan chorego będzie się już tylko poprawiał, ponieważ zaczyna się inaktywacja wirusa” – podkreśla doktor.

                          Jego zdaniem, stosując taki sposób leczenia, w ciągu 48 godzin można byłoby ustabilizować co najmniej 99 proc. ciężkich przypadków przebywających obecnie w leczeniu szpitalnym w Polsce. Po dwóch dobach następuje okres kilkudniowego zdrowienia.

                          Amantandyna (substancja czynna leku Viregyt K), o którym mówi Bodnar to znany od wielu lat lek przeciwparkinsonowski i przeciwwirusowy. Została zatwierdzona przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) już w 1968 r. jako środek przeciwko grypie, a później chorobie Parkinsona. Wskazaniem do stosowania amantadyny jest wirus grypy typu A.

                          Amantadyna w małych stężeniach swoiście hamuje replikację wirusów grypy A. Amantadyna hamuje wczesne stadium replikacji wirusa blokując pompę protonową wirusowego białka M2. Ma to dwa działania; zatrzymuje usuwanie otoczki wirusa i unieczynnia nowo syntetyzowaną wirusową hemaglutyninę. Wpływ na późne etapy replikacji stwierdzono dla reprezentatywnych wirusów ptasiej grypy.

                          Obecnie amantadyna nie jest jednak wpisana w schematy leczenia COVID-19. Oznacza to, że jej stosowanie jako leku przeciw wirusowi SARS CoV-2 należy raczej uznać jako leczenie eksperymentalne.

                          W ostatnich miesiącach badacze ponownie zainteresowali się właściwościami przeciwwirusowymi amantadyny jako potencjalnego leku na COVID-19. Dostępnych jest kilka wstępnych wyników badań w tym zakresie, które wykazują potencjał do stosowania go w leczeniu COVID-19. Jednak jak zaznaczają sami autorzy, wymagają one dalszych analiz klinicznych.

                          W lutym 2020 r. zespół badaczy (Gonzalo Emiliano Aranda Abreu, María Elena Hernández Aguilar, Deissy Herrera Covarrubias, Fausto Rojas Durán) opublikował badania, które wskazują na możliwość zastosowania amantadyny w terapii COVID-19 jako leku blokującego swoisty kanał jonowy (wiroporyna) odgrywający rolę w indukowaniu i propagowaniu zjadliwości wirusa u badanych zwierząt doświadczalnych.

                          Z kolei w badaniu z kwietnia 2020 zespół naukowców (Smieszek SP, Przychodzen BP, Polymeropoulos MH) wykazał, że amantadyna może zmniejszać miano wirusa u pacjentów z SARS-CoV-2 i jako taka może służyć jako silny środek terapeutyczny zmniejszający replikację i zakaźność wirusa.

                          W swojej pracy badacze zwrócili uwagę, że wnikanie wirusa SARS-Cov-2 do komórki zależy od wiązania się białka wirusa z receptorem komórkowym oraz od rozszczepienia białka wypustek przez proteazy komórki gospodarza, takie jak katepsyna L i katepsyna B (CTSL). Oba enzymy są kluczowymi elementami szlaku lizosomalnego i oba są zlokalizowane prawie wyłącznie w lizosomach. Zdaniem badaczy zakłócenia obu enzymów, np. poprzez zmniejszenie ekspresji lub zahamowanie ich aktywności stwarzają potencjał dla terapii COVID-19. Badacze wykazali, że amantadyna, oprócz obniżania CTSL, dodatkowo zaburza szlak lizosomalny, a tym samym zaburza zdolność wirusa do replikacji. Działa jako środek lizosomotropowy, zmieniając środowisko funkcjonalne CTSL. Badacze zaznaczyli jednak, że konieczne są badania kliniczne w celu zbadania terapeutycznej użyteczności amantadyny w zakażeniu COVID-19.

                          Na wzrastający w badaniach doświadczalnych potencjał amantadyny jako leku przeciwwirusowego zwrócił uwagę także dr hab. n. med. Cezary Pakulski, który kieruje Kliniką Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Medycyny Ratunkowej PUM oraz oddziałem intensywnej terapii Centrum Leczenia Urazów Wielonarządowych w SPSK nr 1 PUM w Szczecinie.

                          W publikacji udostępnionej na blogu machala.info (prowadzonego przez dr. hab. n. med. Waldemara Machałę) zaproponował on modyfikację protokołu leczniczego do zastosowania u chorych leczonych z powodu rozwijającego się zespołu ostrego uszkodzenia płuc spowodowanego zakażeniem SARS-CoV-2. Jego zdaniem zaplanowany protokół terapeutyczny powinien się opierać o trzy zasady: (1) stosowanie w leczeniu leków (amantadyna, ketamina, preparaty magnezu), o których wiemy, że blokują receptory dla aminokwasów pobudzających (kwas glutaminowy i asparginowy); (2) unikanie stosowania preparatów żywieniowych suplementujących glutaminę oraz kwas glutaminowy i asparaginowy; (3) traktowanie amantadyny ponownie jako leku przeciwwirusowego.

                          Powołując się na dostępne badania, dr. hab. n. med. Pakulski zwrócił uwagę, że enzym proteaza SARS-CoV-2 Mpro powoduje procesowanie niedojrzałych białek, jest zatem niezbędny wirusowi do replikacji.

                          „Ustalono też, że posiada on tzw. specyficzność substratową, która polega na zdolności do rozpoznawania glutaminy w pozycji P1 enzymu. Zahamowanie proteazy SARS-CoV-2 Mpro np. w pozycji P1 powinno spowodować, że wirus zginie. Można zatem stwierdzić, że kluczem blokującym działanie proteazy głównej SARS-CoV-2 Mpro mogą być leki hamujące pozycję P1 enzymu, czyli glutaminę. Nie znamy leków, które blokowałyby bezpośrednio glutaminę. Wiemy natomiast, że w przebiegu procesów biochemicznych glutamina powstaje z kwasu glutaminowego, lub też do niego może być metabolizowana. Możemy więc próbować hamować układ glutaminergiczny pośrednio przez blokowanie receptorów dla kwasu glutaminowego. Leki, które to potrafią czynić już znamy. Jak już wcześniej wspomniano są pośród nich amantadyna, ketamina oraz preparaty magnezu” – czytamy w artykule doktora Pakulskiego.

                          Żródła

                          https://bipold.aotm.gov.pl/assets/files/zlecenia_mz/2018/181/RPT/181_OT.4320.17_Amantadyna.pdf

                          https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/46858,Viregyt-K-kapsulki

                          https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32361028/

                          https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7182751/

                          https://www.machala.info/media/repository/a2020/Pakulski_C_SARS-CoV-2_w_OIT_Projekt_2020_05_11.pdf

                          -------------

                          PAP samo czasem fake newsy rozpowszechnia jak z tymi słuchawkami świetlnymi.... dawno to obalono... chociaż Pan profesor Święcicki Łukasz z warszawskiego IPiN sam je uzywa z dobrym rezultatem haha. dał sięnabrać na efekt placebo? ciekawe czy juz teraz nie musi dosypiać w drodze do pracy bo pisał kiedyś że łapie drzemki w autobusie... jak jedzie do pracy

                          Gość_nieLekarz:)
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Fake news na stronie PAP?

                          https://zdrowie.pap.pl/strefa-psyche/doswietl-mozg-uniknac-depresji

                          ============

                          Ale lek Viregyt K nie wyleczy powikłań po wirusie... ludzi zabija sztorm cytokinowy/burza cytokinowa czyli reakcja wlasnego ukladu immunologicznego np. wysoki poziom interleukiny IL-6 - ona tez powoduje podniesienie temperatury ciała.

                          No nie wiem czy amantadyna tak szybko pokonuje koronawirusa - tym lekim lecz się wirusa grypy jakiegośtam typu - ile dni leczy się grype tym lekiiem?

                          Zakażenia wirusem grypy typu A:

                          Dorośli: 100 mg na dobę przez zalecany okres. Po wystąpieniu objawów grypy zalecane jest jak najwcześniejsze rozpoczęcie stosowania preparatu i kontynuowanie leczenia przez 4–5 dni.

                          chlorowodorek https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/46858,Viregyt-K-kapsulki

                          siarczan

                          https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=4509

                          https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/26586,Amantix-100-mg-tabletki-powlekane

                          https://www.nytimes.com/interactive/2020/science/coronavirus-vaccine-tracker.html

                          ===========================

                          Do Foliarz: obejrz to o fundacji Rockefellera:

                          https://www.bitchute.com/video/VnUUEYmAsIqx/

                          Gość_nieLekarz:)
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          jakbym ja chciał oglądać wszystko co mi ludzie przysyłają to bym musiał nie jeść nie spać i nie pracować, na stronir MZ jak zwykle pierdolą głupoty żeby bronić posadki, zapytaj sie ich czy szczepionka wyleczy powikłania po koronce i skąd to wiadomo oraz kto wyleczy powikłania po szczepionce (o ile sie bedzie dało)

                          ORAZ Czy kilka miesięcy testów wystarcza, aby wiedzieć, że szczepionka nie daje skutków ubocznych po kilku latach od podania?

                          foliarz@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 111

                          Odp.: Koronawirus.

                          ja to znam.o fundacji niestety grube skurwysyństwo i w to nas pis wpakował świadomie

                          foliarz@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 114

                          Odp.: Koronawirus.

                          No przecież w psychiatri czy neurologi... znane są także leki hamujące wydzielanie glutaminianu np. https://pl.wikipedia.org/wiki/Lamotrygina

                          Gość_nieLekarz:)
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 87

                          Odp.: Koronawirus.

                          Znów kłamiesz, jeździły co łatwo sprawdzić porównując zdjęcia ale na to jesteś za głupi.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          No jeździły. Kilkadziesiąt trumien było. Natomiast Adam Małysz przechorował to bezobjawowo zupełnie? Dlaczego jeden umiera a drugi nie ma w ogóle objawów i układ odpornościowy saobie radzi? Zapytajcie się waszych lekarzy rodzinnych:) Wirus zabija słabe często schorowane jednostki albo młode ale z jakimś defektem immunologicznym. Nie wiem jak Oni leczą w PL te ciężkie przypadki - podają pewnie kortykosterydy przeciwzapalne aby zachamować zapalenie płuc. widocznie nie zawsze da się pomóc. Ale ciekaw jestem jak leczyli do tej pory w PL COVIDowców. Pierwsza udokumentowana ofiara w PL to kobieta po 50tce która była poddawana wcześniej chemioterapi przeciwnowotworowej (leczona cytostatykami) - jescze przed koronawirusem słyszałem że człowiek wyniszczony chemioterapią może umrzeć od zwykłego przeziębienia. https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-07-10/adam-malysz-pokonal-koronawirusa/?ref=series

                          Ale u osób z obniżoną odpornością raczej burza cytokinowa się chyba nie tworzy? wcześniejszy link ze kobita z osłabioną odpornością wydalała cząstki zakaźne przez 2 miesiace ale przechodziła bezobjawowo :D

                          Gość_nieLekarz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Kiedyś chorowaliśmy na tego samego wirusa (prawdopodobnie rotawirus szczególnie niebezpieczny dla małych dzieci bo mogą się szybko odwodnić ...): Ja oraz mój brat, mama w ogóle przechodziła to bezobjawowo a może była już odporna? Ja miałem zaledwie 37,7 temperature a brat miał 40 stopni i był mega osłabiony (tą gorączką?). Ten sam wirus a jak różna reakcja organizmu? Chorowało też kilka osób z dalszej rodziny z którymi mieliśmy kontakt. Wirus prawdopodobnie został przyniesiony z przedszkola przez dzieci.

                          Także według mnie testy raczej są wiarygodne. Chociaż pani Lekarz Martynowska która była gościem programu na YT wrealu24 mówiła że testy qRT-PCR pokazały wynik pozytywny a testy na przeciwciała pokazały wynik negatywny:) Więc albo testy na przeciwciała były niewiarygodne albo test PCR. Jest to taki przypadek opisywany i rozpowszechniany ustnie - nie zostało to nigdzie opisane (chyba) i opublikowane jako tzw. case report, czyli opis przypadku. Także cholera wie. Czasem diagnosta laboratoryjny mógł źle wykonać test, albo test był wadliwy? No cholera wie jak to było z tą osoba o której mówiła Pani doktor. Za kwestionowania koronki została wezwana przed sąd lekarski ale nie chciała założyć maseczki więc ją wyproszono i pozbawiono praw wykonywania zawodu.

                          Gość_nieLekarz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          https://pl.wikipedia.org/wiki/Ilo%C5%9Bciowa_reakcja_%C5%82a%C5%84cuchowa_polimerazy tylko trzeba wiedzieć czy dany test jest zatwierdzony do diagnozowania czy nie (research use only)

                          Gość_nieLekarz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 91

                          Odp.: Koronawirus.

                          To że nie masz przeciwciał nie ma nic wspólnego z tym czy jesteś chory, rekordzistka nie miała przeciwciał ponad 2 miesiące i zarażała przez 75 dni od daty potwierdzenia choroby a do 105 wydalała jeszcze nieaktywne cząstki wirusa. Kobieta ta chorowała na jakiegoś raka krwi i nie wytwarzała przeciwciał oraz nie miała objawów, a zbadali ją jak zaczęli chorować lekarze w szpitalu. Podobna historia była w Chinach ale tam Chińczycy po 3 miesiącach nie wiedząc jak się pozbyć wirusa przeszczepili mu szpik kostny.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Jak oszukano Naród - epidemia.

                          Z cyklu :" W - 195 , Listy do wnuczka."

                          dr J.Jaśkowski.

                          Motto: Dlaczego p.premier Morawiecki wygłasza swoje przemówienia zawsze w masce?

                          żeby ukryć salwy śmiechu, czytając to co mu napisali ! !

                          "A do polityki garną się ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a więc nieudacznicy i darmozjady. Polityka to dla nich deska ratunku, mogą godnie żyć, nie dając w zamian nic.” Ziuk.

                          Kochany Wnuczku!

                          Ale nam się narobiło w tej trzeciej dekadzie XXI wieku.

                          Starsi i mądrzejsi wpadli na pomysł, co prawda ćwiczony już od kilku pokoleń, wprowadzenia nowych, totalitarnych przepisów prawnych pod pretekstem ochrony zdrowia ludności.

                          Nie jest to nic nowego, ponieważ od 200 lat wszelkie tzw. epidemie wybuchały po szczepieniach, albo katastrofalnym niedbalstwie higieniczno - inżynieryjnym. Opracowany prawdopodobnie przez Instytut Tavistoc [obecnie NATO] program, był realizowany przez ostatnie 100 lat.

                          Już to opisałem wcześniej, więc teraz opiszę tylko metodę wprowadzenia stanu epidemii w naszym biednym kraju.

                          Najpierw, starsi i mądrzejsi po otrzymaniu odpowiednich instrukcji z City, wprowadzili uchwałę, pozwalającą im na dowolne rozporządzanie finansami pod przykrywką walki z niezidentyfikowanym zagrożeniem, zwanym w gazetach wirusem Covid. Pozwoliło to na zawieszenie części art. Konstytucji oraz pomimo nie wyizolowania wirusa, okradać społeczeństwo.

                          Dlaczego w bardzo krótkim okresie czasie, ponad 150 000 masa medyków potulnie przyjęła te banialuki ?

                          To proste.

                          Szpitale i ośrodki zdrowia były od prawie 30 lat na garnuszku Narodowego z nazwy, Funduszu Zdrowia.

                          Czyli, miały podpisane kontrakty na wykonanie pewnych usług medycznych, podobnie jak szewc czy krawiec.

                          W związku z ogłoszeniem stanu epidemii, rząd warszawski pozamykał wszelkie ośrodki zdrowia. Jest to bezprzykładny obraz głupoty, aby w czasie epidemii utrudnić dotarcie do pomocy medycznej. Do tej pory nigdzie na świecie tak nie postępowano. Wręcz przeciwnie, w okresie epidemii ośrodki zdrowia były zawsze otwarte 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu.

                          To zamykanie ośrodków zdrowia, spowodowało oczywiście zmniejszenie dopływu forsy do instytucji, a więc utrudnienie w wypłatach dla personelu.

                          Zawsze jak się chce rządzić, używa się kija i marchewki.

                          Kijem było zamykanie "przychodni".

                          Co było marchewką?

                          Rząd warszawski przeznaczył kilkakrotnie wyższe kwoty za tzw. łóżko- dzień i kontakty z wirusem.

                          Normalnie szpital otrzymywał ok. 100 - 150 złotych za tzw. osobodniówkę.

                          Jeżeli natomiast wpisał magiczne słówko COVID to osobodzień wzrastał do kilkuset złotych, a w tych prowizorycznych szpitalach do ponad 500 złotych, i tak:

                          opłata ryczałtowa za samą gotowość do pracy w szpitalu tymczasowym tzn. stadionowym wynosi 822, 42 zł. Za leczenie jednego chorego przez jeden dzień szpital taki dostanie 2026,40 zł.

                          Jeżeli do łóżka przystawi się respirator, to opłata wzrasta do 3773,70 zł. [za dobową dostępność do respiratora!!!].

                          Jeżeli natomiast podłączy się chorego do respiratora, to opłata wzrasta do 4321,14 złotych, za osobodzień.

                          Za postawienie takiego namiotu segregacji przed szpitalem, NFZ płaci z naszych, podatnika pieniędzy, 18 299 złotych za każdy dzień stania takiego namiotu.

                          Opłaty te zatwierdziła Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, 3 listopada 2020 roku.

                          Tak więc widzisz Dobry Człeku, że pieniądze przeznaczone na leczenie normalnie chorych ludzi, przeznacza się na pokrycie kosztów utrzymania tych, budowanych bez sensu przed dwoma dekadami stadionów. Jak każdy wie, rząd warszawski zablokował wszelkie imprezy masowe na stadionach, a więc te ośrodki zaczęły generować długi. Koszt utrzymania takiego ośrodka to kilkanaście milionów złotych.

                          Koszty ich utrzymania są stałe i ktoś musi zapłacić za światło, śmieci itd.

                          W Dzienniku Ustaw zatwierdzonym przez Sejm, nie ma pozycji: opłaty utrzymania stadionów.

                          Czego więc się nie robi dla kolegów?

                          Przerzuca pieniądze przeznaczone na zdrowie, na pensje dla byłych działaczy sportowych, utrzymanie klubów itd.

                          Dlaczego to jest możliwe?

                          Ponieważ wyszło szydło z worka.

                          Nie jest to nic nowego. Podobny system okradania systemu zdrowia zastosowano już na początku lat 70. Jak dobrze pamiętam, w latach 60. tzw. pijaczków zaopatrywaliśmy w ambulatorium, kładliśmy na materacach w pokoju obserwacyjnym i następnego dnia, po przebadaniu i braku wskazań wypuszczaliśmy do domu. Po wydarzeniach grudniowych zmieniono system. Każdego pijaczka przyjmowaliśmy do Kliniki, postępowaliśmy podobnie jak poprzednio, ale następnego dnia dokonywaliśmy wypisu i ZUS zaliczał nam dwie doby. Szczególnie po znanych imieninach Józefa, Jana, dochód Kliniki znacząco wzrastał. Z wyjątkiem biurokracji, tj. wypisywania historii chorób nic się nie zmieniło, tylko pracownicy szpitala mają większą papierkomanię.

                          Obecnie, po 50 latach, zastosowano ten sam mechanizm.

                          W celu uprawdopodobnienia sytuacji, jako tzw. ekspertów pokazuje się epidemiologów, zakaźników, i rozmaitej jakości znachorów, czyli osoby żywotnie zainteresowane w takim podziale środków NFZ. Jak można za nic dostać tysiące co miesiąc, to dlaczego ich nie brać? Dlatego epidemia będzie trwał długo, długo i jeszcze dłużej. W tej sytuacji zawsze znajdą się odpowiedni "eksperci". A tytuły nadaje rząd!

                          Okazało się jednak, że te procedury, które wprowadza NFZ zamiast przynosić zdrowienie, przynoszą powikłania i śmierć.

                          Oficjalnie rząd podał, że liczba chorych zmalała drastycznie.

                          Przykładowo:

                          wirusowe zapalenie jelit w 2019 i 2020 wynosiło odpowiednio 53 730 i 12 964 obecnie:

                          biegunki 50 835 i 22 114

                          kiła 1 236 571

                          wścieklizna 6 413 3 433

                          ospa wietrzna 145 420 62 090

                          odra 1 492 29

                          grypa 3 615 619 2 592 847

                          I tak by można bez końca.

                          To samo dotyczy chorób serca, stawów itd.

                          Nie jest to nic nowego. W 2015 w czasie strajku lekarzy w Izraelu, umieralność z powodu chorób serca spadła o 30%.

                          W USA znano to jako "efekt latynoski". Okazało się bowiem po raz pierwszy już przed 40- laty, że występuje nadumieralność kobiet białych, w stosunku do kolorowych. Jedynym wytłumaczeniem było to, że kobiety białe korzystały z pomocy lekarskiej w ramach ubezpieczeń, a latynoski i murzynki nie posiadające takiego ubezpieczenia, nie chodziły do lekarzy medycyny rockefellerowskiej. Były bowiem pozbawione możliwości korzystania z tzw. procedur!!!

                          Tak więc działania rządu warszawskiego, czyli zamykanie przychodni i szpitali, odnoszą skutek,

                          wyeliminowały takie choroby jak odra, czy zminimalizowały epidemię grypy o ponad 90%,! bez wydania złotówki.

                          Rząd premiera Morawieckiego odniósł zdecydowany sukces w walce z chorobami zakaźnymi.

                          Dlaczego to się tak łatwo udało wprowadzić?

                          A nie zauważyliście Drodzy Czytelnicy, że tzw. ekspertami rządowymi są właśnie lekarze zakaźnicy, epidemiolodzy itp., żywotnie zainteresowani w tych wysokich stawkach wprowadzonych przez rząd warszawski!

                          Przecież przez te minione miesiące, rząd warszawski wyprowadza z kasy ubezpieczeń miliony złotych, w trosce o nasze zdrowie.

                          Po pierwsze;

                          ostatnio podaje się, że dziennie wykonują ok. 60 000 testów. To znaczy, że koszt wykonania tych testów to ok. 6.200 000 złotych dziennie.

                          Sam sobie oblicz Szanowny Czytelniku, ile to setek milionów przepuszczono między palcami przez ostatnie miesiące .

                          Dodaj do tego te pieniądze marnowane na utrzymanie tych stadionowych szpitali.

                          I nie dziw się, że musiano zamknąć normalną działalność służby zdrowia. Komuś te pieniądze musiano ukraść.

                          Rząd warszawski zakupuje masowo tzw. testy, których wartość jest zerowa. Ponad 90% wyników jest fałszywie dodatnich. W tym celu rząd zmienił definicję pojęcia dodatni wynik testu, na zachorowanie. Można z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością stwierdzić, że dziennie przy ok. 20 000 dodatnich testów tak naprawdę chorych może być ok. 200. W tym samym czasie nie zachorowało na grypę kilka tysięcy osób

                          To istny cud rządu warszawskiego.

                          Tak nie dzieje się tylko u nas!

                          Jest to pierwsza na taką skalę ujawniona działalność Rządu Światowego. Proszę zauważyć, w żadnym państwie rządy nie ujawniają kryteriów tzw. epidemii.

                          W każdym państwie stosuje się podobne zachęty finansowe dla pracowników służby zdrowia. Panu Łukaszence to chciano podarować nawet 950 milionów dolarów, za wprowadzenie kwarantanny.

                          W każdym państwie spadają statystyki zachorowań na inne choroby zakaźne. Przykładowo, w miesiącu grypowym tj. miesiącu kwietniu, w Australii zamarło tylko 11 osób. W Polsce w tym samym okresie umierało dawniej po kilka tysięcy osób. Obecnie grypa wyparowała z mass mediów. W Australii miesiąc czerwiec jest szczytowym okresem zachorowań na grypę. W bieżącym roku w czerwcu w Australii nie zanotowano ani jednego przypadku grypy!!!!

                          W Chile od kwietnia do października 2019 roku zanotowano 7 000 przypadków grypy. W tym samym okresie w 2020 roku zanotowano tylko 12 przypadków grypy!!!

                          W Anglii rząd oficjalnie w ogóle zaprzestał ewidencjonowania przypadków grypy. Lepiej nie zostawiać śladów.

                          Rząd warszawski zrobił to samo, podejmując decyzję o konieczności kremacji chorych z "covidem".

                          Wiadomo na podstawie raportu Pentagonu, że szczepienie w tym okresie przeciwko grypie, powoduje wzrost zachorowań na "covid" o 36%. Czyżby wiedza takich tuzów jak p.prof Matyj z Izby Lekarskiej zatrzymała się na latach 70. ubiegłego wieku?

                          Singapur wstrzymuje szczepienia przeciwko grypie z powodu licznych zgonów w Korei Południowej. W jednym tylko tygodniu zmarło 48 osób. W ubiegłym roku w Korei w okresie 7 dni po szczepieniu zmarło 1500 seniorów.

                          Czyli, pod przykrywką szczepień stosuje się depopulację starszych osób. Nie trzeba płacić emerytur !

                          A rząd warszawski, podpierając się swoimi ekspertami, zakupił już ok. 20 milionów nieistniejącej szczepionki. A minister od Zdrowia twierdzi,że trzeba zakupić 31 milionów szczepionki na nie wiadomo ba co?! Ale trudno mu się dziwić z zawodu ekonomista myśli o zysku dla właściciela.

                          Uszczupli to budżet Służby Zdrowia o kolejne miliardy.

                          Musimy się zastanowić jakie są prawdziwe cele tej całej "afery", czyli planów rządu światowego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że rząd warszawski wypełnia polecenia starszych i mądrzejszych,

                          i tak;

                          zadłużenie Polski wg ONZ wynosi już trzy biliony dziewięćset siedemdziesiąt miliardów dolarów, czyli ponad 16 bilionów złotych, tj, ponad 40 letni budżet państwa.

                          W okresie tylko 6 miesięcy "epidemii" zadłużenie z powodu długów czynszowych wzrosło o

                          28 000 000. [wg PAP z 12.11.2020].

                          Tzw. tarcza, to dodatkowe 212 miliardów pustego pieniądza, tj ok. 50% rocznego budżetu.

                          Energia elektryczna wzrosła o ok. 40% w okresie ostatnich dwóch lat, a ma jeszcze wzrosnąć.

                          Wg prognoz ONZ ceny żywności wzrosną o ok. 400%.

                          Zbankrutowało kilkaset zakładów pogrzebowych, co powinno cieszyć z powodu spadku umieralności o ponad 10 %. Jeżeli jednak śmiertelność z powodu tego niewyizolowanego wirusa zwanego Civid wynosi 0.2%, to znaczy, że ludzie umierali z powodu zaniechania przez NFZ leczenia chorób przewlekłych.

                          Rocznica.

                          Pragnę przypomnieć, że mija okrągła rocznica, 815, sprowadzenia przez Konrada Mazowieckiego, Zakonu Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego do Polski, zwanego pospolicie Krzyżakami. Właśnie ostatnio, jak to podała TV wojewoda mazowiecki, niejaki p. Konstanty Radziwiłł wystąpił do dwóch landów niemieckich, z prośbą o pomoc w zwalczaniu epidemii. Zrobił to dwa dni potem, jak Minister Spraw Zagranicznych stwierdził, że żadnej pomocy jako Polska nie potrzebujemy.

                          Wszystko to nastąpiło po ogłoszeniu p. Merkel, że Armia Niemiecka jest przygotowana do udzielania pomocy w walce z niewyizolowanym wirusem.

                          Jak wiadomo, najlepiej zwalcza się nieistniejącego wroga.

                          Sukces murowany!

                          Podobnie przecież Armia USA zwalczała w Sierra Leone wirusa Zika. Wystarczyło kilka miesięcy po wprowadzeniu stanu wojennego i wirus wyparował z gazet.

                          Przepraszam za brak podawanego piśmiennictwa, ale Google stosują cenzurę właśnie m.in. poprzez blokowanie artykułów z piśmiennictwem.

                          „Upadek narodu może nastąpić tylko,

                          dzięki pomocy zdrajców i renegatów.” jj

                          dan w dniu w. Małgorzaty Szkockiej tj 16 listopada 2020 r. Małgorzata urodziła się w 1046 roku na Węgrzech jako córka angielskiego księcia Edwarda Wygnańca (a wnuczka króla Anglii Edmunda Żelaznobokiego) i księżniczki węgierskiej Agaty (Algili) Bułgarskiej (której ojcem był prawdopodobnie król węgierski św. Stefan I, a bratem św. Emeryk). Pierwszych kilkanaście lat spędziła poza swoją ojczyzną - na Węgrzech; jej rodzina znajdowała się wówczas na wygnaniu ze względu na duńskie rządy w Anglii. W roku 1057 Małgorzata z ojcem powróciła do Anglii, kiedy królem tego kraju został jej kuzyn, św. Edward Wyznawca. Na jego dworze pozostała do roku 1066, do jego śmierci. Po bitwie pod Hustings w 1066 r., w wyniku której władca Normanów Wilhelm Zdobywca zasiadł na tronie Anglii, Małgorzata musiała wraz z matką i rodzeństwem ponownie uciekać z kraju. Statek, którym płynęli, rozbił się u wybrzeży Szkocji (zwanej wówczas Albą), której władca zaofiarował uciekinierom gościnę. Miejsce, gdzie statek dobił do brzegu, do dziś nosi nazwę St Margaret's Hope, czyli "Nadzieja świętej Małgorzaty" (w pobliżu jest jeszcze jedna pamiątka - skała zwana "kamieniem świętej Małgorzaty", gdzie miała odpoczywać po trudach drogi).

                          W 1070 r. Małgorzata poślubiła króla Szkotów, Malcolma III, zwanego później Canmore (co znaczy dosłownie Duża Głowa). Dała mu 6 synów i 2 córki. Od tej pory jej życie toczyło się na dwóch zamkach: w Edynburgu i Dunfermline. Bardzo sumiennie wypełniała obowiązki żony i matki. Osobiście zajmowała się wychowywaniem dzieci, mimo zwyczaju oddawania dzieci królewskich na wychowanie osobom postronnym.

                          https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/11-16a.php3

                          kontakt: jerzy.jaskowski@onet.pl

                          foliarz@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Dr Jerzy Jaśkowski nie jest nieomylny i nie jest wszystko wiedzący... czasami mija się z prawdą. Akurat premier Morawiecki miał bardzo dochodowe stanowisko w Banku Zachodnim WBK (obecnie Santander Bank) https://pl.wikipedia.org/wiki/Mateusz_Morawiecki#Dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87_zawodowa

                          Gość_nieLekarz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Czego nie robi się dla władzy? jego ambicją było rządzić krajem, identyczne miał jego ojciec.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Koronawirus to temat rzeka

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          A rzeka jest głęboka i szeroka:) Zobaczmy jak sprawy się mają w co niektórych szpitalach.

                          https://www.wprost.pl/kraj/10389465/uwaga-tvn-pacjenci-szpitala-w-poznaniu-w-nocy-jestesmy-sami-ludzie-umieraja.html

                          U nas w Ostrowcu na neurologi kilka lat temu zostałem - przez chyba salową (bo raczej nie pielęgniarka po studiach pielęgniarskich) - nazwany "GóWNIARZEM" bo nie miałem jeszcze 40 lat a Pani była starsza. Ta Pani nawet nie miała świadomości, że mnie obraziła :D Taką po prostu kulturę osobistą miała. Olałem to. Nie kłóciliśmy się tylko normalna rozmowa była. Głęboko w pamięci mi to zapadło jednak, gdyż bywam pamiętliwy:) Gdy podałem swój wiek to Pani stwierdziła "... dla mnie to jesteś gówniarz" Trudno wymagać kurtuazji od ludzi z nizin społecznych :) Idąc tym tokiem rozumowania to osoba w wieku 70 lat będzie gówniarzem/gówniarą dla osoby w wieku np. 95 lat.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Koronawirus.

                          Wykład "Fałszywa pandemia" - Grzegorz Braun, dr Anna Martynowska, dr Tomasz Wołoszyn i Roman Szostek https://www.youtube.com/watch?v=udXYX-ptBDE (transmisja na żywo odbyła się wczoraj)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -