Przecież są zatrudnione osoby do koszenia, to w czym problem?
One zajmują się wykaszaniem konkurencji.
hola, hola! Kosiarkowi to trzon wyborców. Nie wolno ich zmuszać do pracy.
To jak teraz będzie z tą trawą? Bendom kosić czy nie?
Trawy są sukcesywnie koszone a żywopłoty przycinane. Pan Kuźnia wychodząc naprzeciw niektórym "niezadowolonym" pogonił do roboty tych, do których obowiązku należało zajmowanie się koszeniem. Brawo dla pana Kuźni, że teraz może wreszcie samodzielnie podejmować decyzje.
Ostrzeżenie specjalne
Nie idź do Chmielowa (wieś Chmielów) tam była straszna burza (ul Romanowska) z nieba uderzyło nagle 200 piorunów
burza pozostawiła ludziom 10 sekund na ucieczkę i o mało co nie pozabijała ludzi
Przez wiele lat było przyzwolenie na to, że zatrudnieni do zieleni pracownicy niezbyt dobrze wywiązywali się ze swoich obowiązków, czego wyrazem były liczne interwencje mieszkańców do członka zarządu dotyczące tematu koszenia na osiedlach traw ii przycinania żywopłotów i drzew. Jak wszyscy wiemy jednej osoby z zarządu nie ma. Dajcie panu Kuźni na razie spokój. Robi co może by wszystko w tym zakresie było dobrze. Nie przeszkadzajcie, a będzie dobrze.
trawy to kosili ci co odpracowywali czynsz bylo 7 osob 2 kosily a 5 sie rozgladalo a teras to kosi firma widzialem 3 osoby u mnie pod blokiem a nie 7 i robota idzie
do 10:19
Dokładnie. Na Stawkach 3 osoby z firmy zrobiły robotę w niedługim czasie, ale im się chciało pracować i robota tj.skoszenie trawy oraz przycięcie krzewów i drzew wykonana raz dwa. Tzw odpracowacze czynszu chodzą i przyglądają się i obmyślają, co by tu zrobić, żeby nie zrobić. Znajomy obserwował ze swojego balkonu odpracowaczy. Siedzieli sobie na ławkach i "odpoczywali". Było ich 7. 2- óch obcięło trzy małe gałęzie z drzewa, a 5-ciu siedziało na ławkach przed blokiem. Tak mozolnie "pracowali ",! ale pewnie odpracowanie długu tego dnia zaliczyli.
Jak to? przecież Józef nie będzie słuchał byle kogo. On, pierwszy konsultant ds. zieleni i kadr? Spokojnie, niech się Kuźnia zaczyna pakować.
Przegonić ze spółdzielni tych obiboków. Latami nie płacili czynszu i zamarzyło się im "odpracowanie". Do roboty uczciwej niech się nieroby wezmą !!! np.na budowie, przy ocieplaniu budynków, malowaniu płotów, kładzeniu asfaltu, czy kostki brukowej, na rwanie wiśnie niech jadą, na kopanie ziemniaków itp. a nie dorwały się nieroby do spółdzielni i "odpracowują" !!!! Wynocha z nimi, bo uczciwie płacącym czynsze po porostu krew się w żyłach burzy !!!
do 11:14
Pan Kuźnia to nie jest byle kto. Pan Kuźnia jest osobą bardzo i niezwykle kulturalną i ma solidne wykształcenie, posiada tytuł zawodowy mgr inż. W zestawieniu wielkościowym z tym panem wymienionym z imienia to jakby postawić obok siebie mrówkę i słonia. Tym wielkościowo większym jest pan Kuźnia. A ten drugi pan? Sami widzicie różnice w odniesieniu do obydwu.
Pan Józef jest osobą ze wszech miar godną szacunku. Co prawda nie ma wiedzy i wykształcenia jak niejaki Kóźnia ale jest dobry dla nas. Już śp. Mirosław się na nim poznał. Nie zdążył zwolnić tej Kóźni