Wklejać bloga jako dowód to tylko ty potrafisz :)))
To dopiero HIT‼️
Gazeta Wyborcza napisała, że ciężki przebieg COVID-19 może być związany z niedoborami witaminy D w organizmie.
To teraz chyba warto by było Ministra Zdrowia zapytać, jaki odsetek Polaków to osoby z chronicznymi niedoborami witaminy D, jaki był poziom witaminy D3 u osób, które zmarły "na koronawirusa" i dlaczego temat suplementacji witaminą D w Polsce niemal nie istnieje lub wręcz jest wyśmiewany...
https://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,173954,25935036,badania-pokazaly-zwiazek-miedzy-powaznym-niedoborem-witaminy.html#s=BoxOpImg5
Dlaczego nie ma nakazu noszenia masek w miastach gdzie w powietrzu są przekraczanie dopuszczalne stężenie arsen np w Głogowie? Nikt z tego powodu nie zamyka zakładów, które wypuszczają do powietrza arsen, a tu zamyka się zakłady fryzjerskie, hotele i kosmetyczki
My z tym wirusem musimy się pogodzić on z nami już zostanie tak jak grypa Silniejsi zostaną a ci słabsi i chorzy muszą odejść to jest życie
LUDZIE OGŁUPIENI
PRZECZYTAJCIE TO ZANIM WPĘDZICIE SIEBIE , SWOJE DZIECI I NAJBLIZSZYCH W DUŻE PROBLEMY ZDROWOTNE A NAWET ŚMIERĆ ‼‼
SŁOWA lekarza "akademickiego " - praktykującąego
Waldemar Tomasiuk napisał
"Po wczorajszej wycieczce rowerowej gdzie mijałem mnóstwo ludzi i dzieci bawiących się w maseczkach muszę o tym napisać.
Przez studiowanie nauk medycznych od kilkunastu lat czuję się w obowiązku do uświadomienia wszystkich, którzy chodzą zakrywając swoją twarz na spacerach.
Od kilku dni jest obowiązek chodzenia w maskach.
Zacznę od tego - do czego one służą.
Chirurgiczna - zabezpiecza operowaną część ciała przed dostaniem się drobnoustrojów do ciała pacjenta ( inaczej żeby chirurg nie napluł na operowane miejsce) Czas noszenia - tylko podczas operacji. Czy chroni przed wirusem ? NIE
Budowlane typu FFP3 - zabezpieczają osoby pracujące w zakurzonych pomieszczeniach przed dostaniem się drobinek pyłu, drewna, włókna szklanego, betonu, gipsu itd do dróg oddechowych. Czas noszenia - tylko podczas pracy w zakurzonych pomieszczeniach.
Czy chroni przed wirusem ? NIE
Szalik, bandamka - zabezpieczają odkryte części ciała przed przewianiem podczas wysiłku jak również złej pogody. Nosi się na szyi lub głowie. Czy chroni przed wirusem? NIE
Maska treningowa ze zdjęcia.
Ogranicza dopływ tlenu przez co przy dłuższym stosowaniu podnosi poziom erytrocytów. Sprawdziłem trenując w niej dwa latam. Robiąc regularnie badania krwi. Maska ogranicza wdech ale nie wydech !!!
Co to znaczy i dlaczego o tym piszę?
Wszystkie powyższe maseczki nie nadają się w żaden sposób do chodzenia w nich !
Ograniczenie wdychania nie jest problemem przy zdrowym układzie krążenia i wydolnych mięśniach wdechowych. Jednak dla starszych już są problemem i to dużym. Zbyt niska saturacja tlenem powoduje niedotlenienie całego ciała i może doprowadzić do nagłej śmierci ! Osoby starsze w obecnym czasie nie dostaną szybko pomocy.
Kilometr szybkiego marszu w maseczce może doprowadzić do poziomu krytycznego a nawet śmiertelnego natlenienia krwi.
Zakładanie maseczki przez osoby mające problem z oddychaniem grozi hipoksemią (niedotlenienie) , co oznacza, że z powodu niskiego wysycenia krwi tlenem dochodzi do jej niedoboru w tkankach co z kolei zaburza pracę narządów i całego organizmu.
Objawiać się to może sennością, zawrotami i bólami głowy, brakiem energii, gorszym samopoczuciem psychicznym co powoduje kaskadę kolejnych zaburzeń.
Co powoduje długotrwałe chodzenie w maskach?
Problem zaczyna się już na początku gdzie nasza maseczka zbiera wszystkie drobnoustroje z otoczenie. Przez brak wentylacji tworzymy idealne warunki do rozwoju wszelkiego rodzaju bakterii na jej powierzchni. Następnie wszystko wdychamy - sami powodując choroby układu oddechowego !!!
Ograniczenie wydechu - jedna z podstawowych funkcji naszego ciała. Swobodny wydech służy do usunięcia ,,zużytego powietrza w którego skład chodzi dwutlenek węgla oraz inne zbędne gazy. Jeśli podczas wydechu mamy maseczkę, która utrudnia wymianę gazową zaczynamy wdychać to czego organizm chce się pozbyć. Innymi słowy zaczynamy sami siebie truć własnym oddechem.
Moi drodzy.
Nie zakładajcie masek swoim dzieciom, nie ubierajcie sobie podczas treningów, spacerów. Bądźmy świadomi i dbajmy o swoje zdrowie !
Co z Policją i mandatami?
Nie chodzę w maseczce i nie będę jej ubierał. Miałem kilka spotkań z ,,Panami od mandatów,,
Na początku tłumaczyłem im funkcjonowanie naszego ciała i jak bardzo nietrafionym nakazem jest noszenie maseczek.
Jednak po dwóch takich ulicznych wykładach ( mimo, że Panowie podziękowali za cenne informacje) szkoda mi mojego czasu. Przy kolejnych kontrolach zwyczajnie mówiłem, że nie mogę w masce oddychać i tyle.
Nikt nie ma prawa dać Wam mandatu za brak maseczki.
Bądźmy świadomi naszych praw i róbmy wszystko z głową !
Na czym polega nakaz?
Chodzimy w maskach - jeśli nie utrudniają oddychania !!!
Chodzimy w maskach żeby nie kaszleć na innych jak jesteśmy chorzy.
Proszę udostępniać - im więcej ludzi świadomych tym lepiej
Pozdrawiam i miłego weekendu
Zdrówka dla wszystkich ! "
Kilka dni temu dodałam post ale niestety musiałam go usunąć żebyśmy mogli pożegnać Bartusia w spokoju ......
Bartusiu za bardzo Cię kochamy żeby przemilczeć to co się stało, przemilczeć prawdę...
A prawda jest taka, że Bartek stał się ofiarą SYSTEMU koronawirusowego, i procedur które ktoś wymyślił, ktoś inny wprowadził do służby zdrowia a jeszcze kto inny, podcierając sobie tyłek przysięgą hipokratesa ,wykonał ...
Od niedzieli Bartek źle się czuł miał gorączkę bolała go głowa i oko, we wtorek udało się skonsultować z lekarzem ONLINE. Lekarz zalecił antybiotyk ONLINE...tak sobie myślę, że niesamowite to jest, że przez tyle setek lat lekarz miał potrzebę pacjenta zbadać, dotknąć podczas gdy wystarczy zrobić konsultację ONLINE ! Czy to jest normalne odpowiedzcie sobie sami...
Bartek dostał antybiotyk i w środę rano już się nie obudził...miał czynności życiowe ale był nieprzytomny...
Przyjeżdża karetka, "ratownicy "mierzą temperaturę jest 41 st. i mimo tego, że rodzice mówią że bolała go głowa i oko "ratownicy" stwierdzają: KORONAWIRUS. Poszli ubrać się w swoje kombinezony co zajęło im bagatela jakieś pół godziny, po czym przenieśli Bartka do karetki,kazali jemu nieprzytomnemu założyć maseczkę ...cała akcja trwała niemal godzinę ...
Bartek został zawieziony do zgorzeleckiego szpitala gdzie wszyscy lekarze przyklasneli decyzji "ratowników" i kazali odwieźć Bartka do Bolesławca na oddział zakaźny...do momentu odwiezienia go do Bolesławca, cały czas był w karetce...
W Bolesławcu zostaje pobrana krew m.in do badania pod kątem koronawirusa. Lekarze wykonują też inne badania w tym tomograf głowy...okazuje się że Bartek ma ropnia śródczaszkowego...I zostaje odwieziony do Legnicy...
Godziny mijają, na niekorzyść Bartka ale przecież PROCEDURY trzeba zachować, A gdzie dobro pacjenta?
Bartek dopiero o godzinie 18 trafia na stół operacyjny...
Lekarze stwierdzają że jest...tragicznie...ma uszkodzony ośrodkowy układ nerwowy, obrzęk mózgu, lekarz mówi że jedyne co gorszego może go spotkać to zgon...
I teraz należy tu nadmienić, że Bartek jest w szpitalu sam, nie ma przy sobie nikogo bliskiego dlaczego ? Bo przecież jest podejrzenie koronawirusa ...I rodzina została objęta kwarantanną...czy to można zrozumieć...czy PROCEDURY tak zamykają czujność medyków, że nie potrafia zaobserwować że jedynym objawem który można by podpiąć pod koronawirusa była gorączka?
Jest czwartek rano, telefon do zgorzeleckiego SANEPIDU, Pani z którą jest rozmowa znosi kwarantannę dla rodziców...
godzina 15 lekarz z Legnicy dzwoni i informuje że wynik badania na koronawirusa jest ujemny...rodzina ma zielone światło, a Bartek zostaje przeniesiony na OIOM...
Rodzina od razu jedzie do Bartka a tam lekarz mówi że muszą się z nim pożegnać, bo stan jest nadal krytyczny...Ale nie odbiera nadziei...
W drodze powrotnej mama Bartka dostaje telefon ze zgorzeleckiego SANEPIDU, że wynik badania na koronawirusa wykonanego w Bolesławcu jest pozytywny !!!! Ale jak to ? Dwa badania w tym samym dniu i dwa różne wyniki ? Pani z SANEPIDU z powrotem nakłada na rodzinę kwarantannę...
Bartek zostaje znowu odizolowany...
Dnia 01.05 Bartuś umiera
Odchodzi od nas syn,brat, wnuk, siostrzeniec, kuzyn...chłopiec który za parę miesięcy miał się cieszyć ze swoich 18 urodzin...Ale nie dano mu tej szansy...
Nie, to nie choroba odebrała mu życie...lecz PROCEDURY MEDYCZNE, i chory koronawirusowy SYSTEM. On miał szansę żeby przeżyć, gdyby można było odbyć normalną wizytę lekarską a nie ONLINE...
Serce pęka bo miał przed sobą całe życie, miał przy sobie kochającą rodzinę, która wskoczyła by za nim w ogień...zabrano mu to wszystko jedną decyzją, decyzją o ogłoszeniu pandemi...
Wiemy że przypadków pacjentów, którzy ucierpieli przez niewłaściwą diagnostykę zgorzeleckich "ratowników" i "lekarzy" jest więcej... dlatego nie mamy zamiaru milczeć...
Prosimy Was o udostępnianie tego postu i historii Bartka, może znajdzie się ktoś kto będzie chciał tą historię upublicznić w mass mediach... niech Polacy się w końcu dowiedzą ile warte jest ich życie w oczach polityków...
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3236573669743336&id=100001722046604
to się nie mieści w głowie jak ta banda postępuje; nie liczą się z nikim i niczym.
mamy faszyzm medyczny i TOTALITARYZM, demokeacja nie istniała i nie istnieje. utrzymujemy polityków, robią machloje na grube miliony i nie raczą odpoowiadać na pytania ,do wyjebania wszystkie partie zaorać !!!! demokracja bezpośrednia jak w Szwajcarii i zmniejszyć liczbę osłów do 100 nieroby !!!
"Z OSTATNIEJ CHWILI - NOWY WIRUS.....
Z ostatniej chwili... (od Jadwigi Gierczyńskiej)
"Rozprzestrzenia się epidemia wywołana nowym wirusem, bardziej zaraźliwym niż Ebola i nieuleczalnym. Wirus ten zdaje się mutować, rozszerzając się na cały świat.
Jest to grypa AWAKEN (Grypa Przebudzenia) zagrażająca Systemowi, która prowadzi do klarownego i trzeźwego Umysłu. Zaczyna się niegroźnie od picia wyłącznie oczyszczonej wody pitnej i spożywania zdrowej żywności. Następnie pojawia się wyraźna antypatia do konsumowania mainstreamowych mediów, przechodząc w podwyższoną Świadomość Wspólnoty, która idzie w parze z wolnością od strachu.
Choroba kończy się bezwarunkową miłością i wdzięcznością do Stwórcy za efekty jego inwencji. Wszystkie do dziś wypróbowane środki takie jak HAARP, chemtrails, Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej a nawet dokonywane w trybie przyspieszonym masowe szczepienia, operacje fałszywej flagi i groźby związane ze scenariuszem globalnej wojny itp. wydają się całkowicie nieskuteczne. Elita jest całkowicie bezradna!
Wyłącznie z tego powodu WHO ogłosiło najwyższy stopień zagrożenia epidemiologicznego, gdyż ten wirus może gruntownie zmienić życie na naszej planecie! Nawet wysłane przez WHO ostrzeżenie do ponad 7 miliardów mieszkańców Ziemi: „Proszę pozostać w swoim Matriksie, tam jesteście państwo bezpieczni!” przebrzmiało bez echa. Także najbardziej skuteczny antybiotyk o szerokim spektrum działania (tzn. skierowany przeciw życiu), czyli piorąca mózg dezinformująca papka masowych mediów zdaje się nie działać, gdyż zainfekowani szybko rozwijają całkowitą odporność na każdy rodzaj manipulacji.
Osoby zainfekowane nie mogą już wrócić do swoich starych wzorców myślowych. Przez ekspertów wirus ten nazywany jest Wirusem Prawdy i jest bardzo zaraźliwy. Proszę koniecznie unikać kontaktu z ludźmi samodzielnie myślącymi i działającymi w sposób odpowiedzialny. Czas inkubacji choroby wynosi zaledwie kilka milisekund
… no, już zaświtało?
Serdecznie witamy w Wolności!
… i z każdym dniem jest nas coraz więcej!
Prof.Dr. Michael Vogt"
P.S. W tej sytuacji uprzejmie proszę trzymać się ode mnie z daleka. Jestem już zarażony" :)