W miarę jak epidemia koronawirusa rozlewa się po Europie, coraz wyraźniej widać, że jest to równie poważny test siły – albo też słabości – Unii, jak w przypadku wielkich kryzysów z minionej dekady, najpierw finansowego, a potem migracyjnego.
1.Epidemia uwidacznia zarówno nadzieje wiązane z Unią, jak i ograniczenia jednolitego, w dużej mierze pozbawionego granic rynku składającego się z 27 krajów
2.Każdy z nich ma własne rządy, wyborców, biurokrację, systemy opieki zdrowotnej i – co staje się boleśnie oczywiste – własne interesy narodowe
3.Poza zdrowotnymi, niepewne są również konsekwencje dla gospodarki, choć kiedy włoskie branże produkcyjne i turystyczne po prostu stanęły, jasne jest, że będą one druzgocące.
4.Większość przywódców do niedawna wolała czekać na to, co się wydarzy, zamiast próbować zarządzać epidemią z wyprzedzeniem – wszyscy spóźnili się ze skoordynowaną akcją
5.Ten kryzys może również stać się okazją do nacisków w przyszłości na oddanie większej władzy w kwestiach dotyczących zdrowia instytucjom unijnym
W mojej ocenie koronawirus jest jeszcze jednym przykładem, po klęsce masowej imigracji, że poszczególne państwa nie powinny oddawać większej władzy UE. Biurokracja UE to twór, któremu dobrze wychodzi zarabianie olbrzymich pieniędzy, nieadekwatnych do wkładu pracy.
Autor tekstu z linku sugeruje, że UE może w przyszłości naciskać na dalsze oddawanie władzy w kwestiach dot. zdrowia. Ja myślę że może to być pretekst do oddawania władzy nie tylko na tym polu.
Mam nadzieję, że państwa do tego nie dopuszczą. Skoro koronawirusa łatwiej pokonać na mniejszej przestrzeni, to właśnie zamykanie poszczególnych granic jest tym dobrym krokiem.
bieroń wraz peło- zdrajcami i tak będzie chwalił unie - może w zamian dadzą im stanowisko w gazpromie lib nosytrim dwa- wszystko jedno aby tylko kapucha była - naiwny narodzie
A ty juz zrobilas zakupy w lidlu czy ksiundz zarcie dostarczy??
Rząd zamyka szkoły i instytucje publiczne. Polacy mają siedzieć w domach, żeby koronawirus SARS-CoV-2 wyrządził jak najmniejsze szkody. Tymczasem szpitalom, które mają zwalczać epidemię, brakuje pieniędzy na bieżące funkcjonowanie. Prawdopodobnie w kwietniu może nas czekać katastrofa. Jak mówią nasi rozmówcy ze szpitali powiatowych, w systemie ochrony zdrowia brakuje nawet 15 mld zł
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/autor/lukasz-szpyrka/news-koronawirus-w-polsce-szpitalom-grozi-zapasc,nId,4379625#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Ważne że na Kurwizje było.!! Niech wam puszczają zenka w szpitalach i przychodniach to wyzdrowiejecie
Jak informuje portal POLITICO, Polska będzie największym w Unii Europejskiej beneficjentem funduszu przeznaczonego na walkę ze skutkami epidemii koronawirusa. Nasz kraj ma otrzymać ponad 7,4 mld euro.
I co? Nadal Ciemniaki i inne darmozjady będą pluli na Unię , że be, niedobra itd. Ciekawe czy w TVP PIS o tym powiedzą. Na pewno stwierdzą , że to dobry pisowski rząd i prezes wszystko nam finansuje - notoryczni kłamcy i manipulanci
Gościu 11:36 na środki unijne składaja się wszystkie kraje - Polska również. Gdybyś wiedział ile największe kraje unijne a więc Niemcy czy Francja zarobili na polskiej nieudolnie lub celowo
przeprowadzonej transformacji ustrojowej zamknąłbyś jadaczke z wrażenia i byś zaklął. Jesteś cieniutki i głupiutki, jeśli myslisz że tacy wytrawni gracze zrobili coś dla idei. Ich gospodarki zarobiły na nas krocie, no i oczywiście coś musieli z tego mieć nasi rządzący, którzy te warunki im stworzyli.
To się wyprowadź do Korei północnej . To kraj mlekiem i miodem płynący dla takich jak ty , tam nie zniszczyli wspanialego przemysłu socjalistycznego . Tam Cię ta brzydka Unia Europejska nie wykorzysta gościu z 13.03
Król jest nagi ! UE to dom zbudowany na piasku, dlatego w chwili próby jego przywódcy pochowali się niczym szczury.
Polska w latach 80 - 90 była bankrutem ale w legendzie niektórych byliśmy potęgą.
Koronawirus pokazał Unię Europejską, która ma słabości i nie jest przygotowana na taki kataklizm. Pokazał Unię, która reagowała za późno – powiedział dziś w rozmowie z Dorotą Kanią na antenie Polskiego Radia 24 Jacek Saruysz-Wolski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Saryusz-Wolski zwrócił uwagę, ze wspólnota może starać się pomagać ekonomicznie, i to robi.
Można mieć pretensje, że mało zdecydowanie i o krok za krajami członkowski. Ten kryzys pokazał Unię w jej właściwym wymiarze, a nie w wymiarze napuszonego ideologicznie tworu, który uważa, że wszystko może – podkreślił.
Powiedział, że ogromne pretensje do Unii – a „są one przeogromne”, są zwłaszcza we Włoszech.
Dotyczą reakcji ekonomicznej Unii. Szczyt liderów UE nie potrafił zdecydować o uruchomieniu "finansowej armaty", czyli emisji euroobligacji w strefie euro albo o użyciu europejskiego mechanizmu stabilizacji. Unia Europejska zawiodła kraje południa. Nie potrafiła podjąć decyzji szybko i "rzucić" pieniędzy – podkreślił Jacek Saryusz-Wolski.
https://niezalezna.pl/319907-jacek-saryusz-wolski-koronawirus-pokazal-unie-ktora-ma-slabosci-zareagowala-za-pozno