Hmm nie ma. Dlaczego? Bo chodzą w maseczkach hahaha.
Ej, głupku, weź no mi powiedz ilu zakażonych jest w Korei Płn?
Tyś taki sprytny :)))))))))))
Bardzo dobre porównanie. Z Chin wychodzą na świat tylko takie informacje, jakie maja wyjść. Identycznie jest w Korei Płn.
Po pierwsze tak jak wjedziesz to już nie wyjedziesz. A większość Koreańczyków najdalej była w sąsiednim mieście bądź wsi.
W dupie byłeś, gówno widziałeś, a twoja wiedza o świecie kończy się na Denkowie.
I jeszcze jedno, Forumowy... Gdyby Chiny nie kłamały od samego początku i do upadłego, nie musiałbyś teraz zapierd..ć w maseczce po pustej ulicy. Tak jest właśnie ich wiarygodność.
To nie wina Chin tylko pazerności Europy i głupoty ich rządzących, gdyby nie pazerność od razu by ograniczono ich docieranie. W Chinach nikt nie pozwolił jak w Polsce na przejazd ludzi przez cały kraj i tworzenie nowych ognisk, testy i maski były dostępne na szeroką skalę i nikt nie zatykał twarzy szmatą tylko maską która blokuje zarazki.
Jak pozwalasz na rozmnażanie się wirusa, to potem nie ma co się dziwić, że tracisz nad nim kontrolę.
Po pierwsze w szkole dzieci powinny odbywać lekcję bez przemieszczania się, to wielokrotnie zmniejsza szansę infekcji - do tej pory nie zrobiono z tym nic. W sklepie sklepowa jest w pewnej odległości od klienta za pleksą - czemu nie ma tak w szkole?
To państwo jeszcze we wrześniu chwaliło się, że jako jedno z nielicznych państw może przeprowadzać zawody w Europie i co? nagle straciło umiejętności? czy skończyła sie jazda na farcie?
Sruchan a nie wuhan, myślisz że wirus się cudownie teleportował? popatrz sobie stare zdjęcia z Włoch i Francji w jakich strojach witali turystów z Chin w czasie chińskiego nowego roku a już w grudniu pisano o nowym wirusie w Chinach. W wielu publikacjach twierdzą, że to nie Wuhan był początkiem, tylko tam znalazł sprzyjające okoliczności do rozmnożenia się wirusa.
Oh, widzę, że wiedza alternatywna. W takim razie nie mamy o czym rozmawiać. Myślę, że foliarz będzie do dyspozycji :)
Jaka wiedza alternatywna, wystarczy popatrzeć co w necie pisało w styczniu i w lutym - to chyba nie przekracza twoich umiejętności?