Uważacie że jest szansa na epidemię w naszym mieście? W telwizji, internecie ciągle straszą tym wirusem - ponoć 6 osób zmarło we Włoszech. Obecnie we Włoszech pracuje wielu Polaków z naszego powiatu i województwa. Jeżeli zarażą się oni i wrócą do ojczyzny - mogą nas zarazić. Były podejrzenia zachorowań w Wejherowie, Krakowie i Łodzi - więc do Ostrowca także może dojść. Macie jakieś rady/informacje dot. wirusa ?
Życzę zdrowia
Masz rację.Ostrożności nigdy za wiele. Ci co wracają z Włoch mają obowiązek zgłosić to do San.-Epidu i przejść kwarantannę.
2 tygodnie zakazu wchodzenia na forum :)
Drogą forumową raczej się nie przenosi :) Ale przygodne kontakty seksualne z pocałunkami już tak - dla twojej wiedzy Ciemniaku - z troski oczywiście :)
buha ha , obowiązek ?
Nareszcie prawdziwa dama powróciła na forum.Pozdrowienia Limoniu.
Ciekawa jestem czy Limonka da sie omotac Felice :)
Wśród moich sąsiadów jest z 3 osoby które przebywają we Włoszech i jedną osobę w Niemczech. Nie martwię się jednak bo Włochy są duże i raczej się nie zarazili.
Na stacjach paliw z budynkami zamkniętymi też jest większe ryzyko złapania tego wirusa (koronawirus) tam przewijają się osoby różnego podchodzenia :(
Ten wirus to jak zbawienie dla ZUS który wbrew propagandzie posypie się w najbliższych latach. 80% chorych łagodnie go przechodzi ale niestety osoby osłabione i w podeszłym wieku już bardzo źle.
U nas jest małe zagęszczenie a zagrożone mogą być bardziej osoby mieszkające w wieżowcach gdzie jest wspólna wentylacja. Polska nie jest przygotowana w żadnym stopniu na to zagrożenie, mając grypę czeka się 2-3 dni na zwykłą wizytę.
Zmieńcie tytuł - zaraz panika wybuchnie
Ja wczoraj wróciłem z Padwy wymarłe miasto ciekawe czy coś za mną sie nie przywlokło puki co żadnej gorączki niby nie mam ale się trochę obawiam
A co mają powiedzieć duże miasta gdzie jest wiele osób i wiele się przemieszcza? Tam jest wielu mieszkańców i co mają panikowac? Czego się boicie w Ostrowcu jak tu prawie ludzi nie ma
Wczoraj Pinokio prężył muskuły i opowiadał jak to służba zdrowia jest przygotowana na ewentualne zachorowania na koronawirusa. Dziś odnieśli się do tego lekarze ze szpitali i stwierdzili, ze przygotowania są tylko na papierze. Ale Pinokio uważa, ze ciemny lud wszystko kupi. Jednym słowem - nie jesteśmy przygotowani na walkę z tym paskudnym wirusem. No może tylko rządowe lecznice - bo im się przecież należy.
Na stronie radia tok fm podali info , że osoby powracające z Włoch nie będą badane, mogą jedynie przeprowadzić badania na wlasną rękę odpłatnie .
To też jakieś wyjście, bo chyba każdemu zależy na swoim życiu, pomijając fakt czy jest humanistą i zadba przy okazji, aby innych nie narażać.