Sami też się włączają w sprzątanie? W końcu, jak wspólnota, to wspólnota.
Oby to działało w obie strony. My sprzàtamy, dajemy na tacę a ta druga strona?
Nowe fakty sa takie ze Bog jest ciemnoskorą kobietą
6.57 a chuj mnie tusk obchodzi, co te pisiory tak pierdola o tusku jak nie maja argumentow
Ja na sprzątanie w domu nie mam czasu, bo obydwoje z mężem pracujemy, mamy trójkę dzieci, starszych rodziców zarówno ze strony męża, jak i mojej, którzy mieszkają poza Ostrowcem i trzeba się nimi opiekować, więc płacę kobiecie i raz na jakiś czas pomaga mi w sprzątaniu. To w takiej sytuacji może kosztem czasu dla dzieci, będę biegła sprzątać kościół. Skoro za ślub płaciłam, za trzy chrzty również, dajemy co niedziele na tacę, więc w takim razie na co idą te pieniądze? Do kieszeni księdza, który nie chce się nimi dzielić, a wymaga od parafian, aby dzielili się z nim swoim wolnym czasem?