A co na to antek z lożyKopernik?
Wielkie dzięki gościu ze strony 4, że nas uprzedziłeś. Dobrze, że w porę się zorientowałeś i odszedłeś stamtąd.
Nie należy mylić Kościoła Narodowego w Wąskiej Uliczce z Neokatechumenatem, bo to dwa zupełnie oddzielne tematy. Tytuł wątku dotyczy Kościoła Narodowego, ale jak zwykle dyskusja rozwinęła się w sposób niekontrolowany i stąd wziął się temat neokatechumenatu działającego przy zupełnie innym kościele w Ostrowcu.
O tak. Pieniądze. Zbiera się w tej sekcie „kolekty” które nie wiadomo na co idą. Na tzw. „I Skrutinium” słyszysz od katechistów „idź oddaj wszystko co masz i rozdaj ubogim”. I naprawdę żądają od Ciebie np. sprzedania samochodu, bo mówią że to jest Twój „idol”. A pieniążki z tego oczywiście do katechistów do kieszeni. Wielu z nich jeździ najlepszymi samochodami, wywalają pieniądze w błoto na najlepsze hotele podczas tzw. konwiwencji itp. A mówią o ubóstwie. Żenada.
To prawda że wątek jest o kościele w wąskiej uliczce jednak skoro temat rozwinął się o neo to warto napisać i o nich, gdyż wiele osób będących w kryzysie i słabych daje się im zwieść. A działanie pod szyldem kościoła tylko ułatwia sekciarzom sprawę.
Fajnie, że się odezwałeś ponownie. Powiedz mi, jak to się stało, że nie wiedziałeś, że to całe NEO, to oszuści? Jak oni się nie boją, są przecież paragrafy na tego typu działanie w KK?
Moje pytanie kieruję do Ciebie, gościu z godz.16:09. Pozdrawiam.
Wstyd mówić ale dałem się zwieść, jak wszyscy inni. Atmosfera, pieśni, mówili mi że jestem wyjątkowy kiedy znalazłem się na katechezach początkowych, że to nie przypadek. Ale przejrzałem na oczy, kiedy zobaczyłem, jak bardzo mnie to zaczęło pochłaniać. Chciałem podzielić się z „braćmi” moimi wątpliwościami co do grupy. Większość uznała że „szemram”. Ale były osoby które również poodchodziły. Mnóstwo osób. Nie wiem czy w ogóle moja dawna wspólnota istnieje czy się już rozpadła.
A co do paragrafów w KK. Oficjalnie władze KK wiedzą o wszystkim co się dzieje w neo. Jest nieustannie podkreślane że „papież nas popiera”, że uczestniczył w Eucharystiach. Fakt. Ale o tym, że tzw. Statuty DN którymi tak się neoni chwalą zatwierdzono dopiero w 2008r. Czyli od momentu powstania w ubiegłym wieku aż do 2008. Droga działała de facto bez pozwolenia KK. Nie chwalą się jakoś tym. A sam papież Benedykt wiedział o błędach w liturgii. I nakazał je skorygować. o tym też nie powiedzą. O tym, że w Japonii KK zakazał jej działaności z powodu podejrzenia sekciarstwa też żaden katechista nie powie. O wyspie Guam, opanowanej prawie w 100% przez członków neo, gdzie dochodziło do skandali w seminariach Redemptoris Mater, na tle finansowym i pedofilskim, o protestach wobec tego reszty mieszkańców wyspy też nikt nie powie.
Przepraszam za brak klarowności wypowiedzi, ale starałem się szybko zawrzeć w niej to co najważniejsze. Wracając do KK. Myślę że większość nie wie, co tam naprawdę się dzieje. Że NEO przedstawia księżom i biskupom wersję „Light” swoich wyczynań. O tym co się dzieje naprawdę można dowiedzieć się tylko będąc wewnątrz. I to na dosyć wysokich etapach.
Pewnie dlatego tak popierają PIS, który toleruje tego typu przestępców. Dobrze, że do głosu doszła Lewica i oni na pewno się tym zajmą niebawem. W Rosji Putin już zrobił porządek z sektami. Można wykorzystać jego doświadczenia. Pisząc o paragrafach w KK miałem na myśli Kodeks Karny, w którym są przepisy na ten temat.
Milcz sekciarzu! Zostaliście rozpracowani, wreszcie. Najwyższa pora.
Felka, czy Felek, masz jakieś omamy? To wy prześladujecie tu wszystkich obrażając bezustannie. Jak nie "paranoiczny dzieciak", to "pani sorry", albo pajace, debile, imbecyle. Ty masz czelność się żalić? Niebywałe.
Pożal się koniowi, stalkerze sekciarski. Wszystkich niewygodnych chciałeś wyeliminować, aby nikt ci nie przeszkadzał w krętactwach i manipulacjach.Nie udało się. Spadaj na drzewo.