Weś kup se mielonego tak ze dwa kilo,do tego dodaj pienć jajków,cebulę,tszy bułki,piepsz i sul i wyrabiaj rencami.Rence muszą być czyste i pazury obciente.Jak wyrobisz tak po dwóch godzinach wyrabiania to smarz na oleju.Morzesz dodac wegety albo coś innego do smaku.
Zwłoki to są z ciebie jak flaszkę wypijesz i trawą przegryziesz
Misiu - może picie to twój znak rozpoznawczy. Ja nie jestem smakoszem alkoholu. Jak również nie jadam zwłok. Wegetarianizm to bardzo fajna opcja.
1. Łapiesz krowę,
2. zabijasz krowę,
3. Wycinasz z krowy 1 kg mięsa,
4. mielisz to mięso, dodajesz namoczonej wcześniej czerstwej bułki, posiekaną cebulkę, jajko,
5. dodajesz soli i pieprzu,
6. Formujesz kotleciki o wadze ok 100 g każdy,
7. oklejasz takiego kotlecika w bułce tarte,
8. Na patelnię i smażysz.
Smacznego !!
Mnie kiedyś zrobili z twarzy krwawego steka.Od tamtej pory stałem się weganem.I dobrze mi z tym.Rzygam ,kiedy widze jak ludzie zajadają się czyimiś zwłokami.
A może skorzystać z tego pomysłuhttps://www.wprost.pl/zycie/534648/Dziennikarz-chcial-poznac-smak-ludzkiego-miesa-Postanowil-zjesc-kawalek-swojego-uda.html
Słowo "wegetarianin" pochodzi z jednego z narzeczy indiańskich i oznacza "za głupi, aby polować"
- Dlaczego wegetarianki nie krzyczą podczas swojego orgazmu?
- Boją się przyznać, że wielki kawał mięcha może sprawić taką radość.
Jak zabije, muchę, krewetke, ślimaka to też zwłoki?