czy kogoś oprócz mnie dopadł kredyt we frankach?Mam pytanie co poradzić gdy stoję na skraju płatności.Bank zaczyna żądać dodatkowych zabezpieczeń.Czy muszę ulegać żądaniom.Proszę o opinie i porady.Może ktoś ma podobną sytuację i wie co zrobić ?
mnie poszło 153 zł.w górę na razie jest i tak taniej niż w zł.dla tegonie ma co robić larum bo płacę mniej niż powinienem.
płyniemy coraz szybciej i niektórzy już wypadają za burtę,niektórzy przypinają się pasami wykupując ubezpieczenie.Reszta czeka na Titanica.
Tak to jest jak sie chce miec coś za cudze pieniadze.Trzeba bulić niestety
kombinowaliście jak z tymi maturami ale to nie te czasy i miejsce dla kombinatorów
Stara prawda głosi że jeżeli bierzemy kredyt to zawsze w walucie krajowej. Może i jest troszkę drożej ale przy długich kredytach mamy poczucie stabilności i nie trzeba tracić tyle nerwów.
Ja mam kredyt we frankach i jestem bardzo zadowolony,jedyne ,czego żałuję, to,że za pózno zdecydowalismy się na własny dom i za mały kredyt wzięliśmy i nie zrobiliśmy od razu wszystkiego,fakt,że do decyzji zmusiła nas sytuacja życiowa ( chyba nikt dla przyjemności kredytu nie bierze,), bo jak większośc ludzi bałem sie kredytów, teraz wiem ,że niepotrzebnie , zawsze jest to rachunek zysków i strat , dziś wiem ,że samodzielny dom i święty spokój jest po prostu bezcenny nawet płacąc kredyt
Ja mam kredyt w złotówkach na szczescie nie wiem czy jest drozej szczegolnie biorac pod uwage to ,ze dopiero sie zacz nie kryzys przez Greków wywolany i wtedy to dopiero bedzie tanio ,z zasady nigdy nie bierze sie w waluie ktorej sie nie zrabia ,byl taki moment tylko przez ostatnie kilka lat ze stał stabilnie ,ale teraz czasy sie zmieniaj i niestety nic juz nie bedzie stabilne,Ja mam w PKOBP mialem ostatnio 360 rate a ostatnia 371 wiec podwyzka znikoma i na szczescie coraz mnie do slpacenia jeszcze tylko 90 tys:))))
Mozna by przewalutowac tylko przy takim kursie to masakra i oplacalne tylko wtedy kiedy jest pewne ze nastepne lata beda jeszcze gorsze,Wzieliści kredyt niby najnizej oprocentowany i tez wyzyłowany na maxa kiedy frank byl nizutko i mieliscie zdolnosci teraz bedzie to najgorsze przez kilka lat bo raczej szybko to on nie spadnie i wasze zdolnosci zmalały do min ,o przewalutowaniu lepiej zapomniec gdyz samo przewalutowanie cofnie was o kilka lat do tylu ze splata jak wam dolicza za ta operacje Musicie czekac i tyle a kto nie wyrobi sie z kasa ,bedzie musial zmienic status spaleczny
ja brałam kredyt hipoteczny 5 lat temu i zastanawiałam się nad frankami ale pani w banku mi doradziła że kredyt powinno się brać w tej walucie w której się zarabia.
We frankach płacę od kilku lat mniej niż moi kuzyni w złotówkach przy tej samej kwocie kredytu a wartosć domu bardzo wzrosła w tym czasie, więc chyba nie jest aż tak żle z tym frankiem, oczywiście mam ciągle swiadomość ryzyka walutowego , z perspektywy 5 lat powiem, że we franku rachunek jest dużo korzystniejszy