-czy pani sklepowa która kroi wędlinę nie powinna zakładać rękawiczki?? np. Ogrody czy jest na to jakiś przepis?
- wygląda to nieapetycznie
-zacznę unikać tych sklepów
Są takie ekspedientki ,że poprawia sobie włosy a póżniej bierze ręka wędlinę lub pieczywo.
to jest nagminne,ekspedientki wydają pieniądze ,biorą mięso ,kroją wędlinę ,w ogóle nie myją rąk ani nie zakładają rękawiczek tylko w marketach mają rękawiczki jednorazowe,na pierwszym miejscu jeśli chodzi o higienę obsługi jest Tesco
Takie sytuacje należy zgłaszać w Sanepidzie, wystarczy telefonicznie.
To, że Sprzedająca dotyka włosów to jeszcze nie wiele w Kunowie w sklepie typowo mięsnym jedna z Pań obsługujących potrafi ważyć wątróbkę, lub inne surowe mięso bez opakowania a za chwilę tymi brudnymi łapami we krwi będzie ważyć kiełbasę lub inną wędlinę, również bez opakowania.
Takie sytuacje są nagminne , przeważnie w mniejszych sklepach . !
zapewnie jesteś już zarażony.. szok.
Sanepid wysłucha i ma to w ..... .
Trzeba zwracać uwagę bezpośrednio ekspedientce i właścicielom sklepów i nie bać się narażania, bo nikt za nas tego nie zrobi.
W naszym społeczeństwie pokutuje dziwne myślenie, że ktoś za nas powinien coś zrobić. Tak było w komunie, ale teraz trzeba samemu walczyć o wszystko.
Takie zachowania ekspedientek są charakterystyczne dla małych miejscowości, te kobiety są niewłaściwie przeszkolone, albo brak dyscypliny pracy i przestrzegania przepisów sanitarnych!
na pieniądzach jest podobno tyle bakterii co w toalecie brrrr koło bazarku nie mają rękawiczek choć panie bardzo uprzejme ale z higieną na bakier.
już tam nie kupuję
W groszku pani ma rękawiczki, kroi wędlinę, mięso i wydaje pieniądze. Wszystko w rękawiczkach, a właściwie w jednej, prawej :)
Potwierdzam zachowania pań z groszków. A przepisy mówią, że świeżego mięsa i wędlin nie może ważyć ta sama osoba. Podobnie jest z przyjmowaniem pieniędzy.
chyba trzeba będzie paniom zwrócić uwagę, kto ma więcej śmiałości albo pozostaje dzwonić do kierownika sklepu lub sanepidu.
niem mam ochoty jeść pokrojonej wędliny gdy ktoś ją wcześniej obracał w palcach czy podawał mięso!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lepiej jest na małym bazarku pan przywozi wędlinę oczekujący patrzą otwiera samochód by po chwili sprzedawać wędlinę tymi brudnymi łapskami ,oczywiście ,że nie lubią jak im się uwagę zwraca teraz odeszłam ale bywa we wtorki i piątki więc zwrócę mu uwagę .Już raz mu zwróciłam uwagę to zacietrzewiony mówi mi pani reklamy nie robi.
Zdecydowanie macie rację. W sklepie na stoiskach są umywalki, jednak prawie nikt ichnie używa. Wrzucane są tam brudne pojemniki i jak tu ręce umyć ;) Zwracam zwracam uwagę, ostatnio usłyszałam od pana z tyłu , że "nauczycielka się znalazła". Więc mu mówię,że jeśli sobie życzy to może mu ta pani do kurczaka wędlinę wrzucić, ale niech nie decyduje co mnie się podoba. Wiem, że praca za ladą nie jest łatwa, ale podstawy higieny powinny obowiązywać. Włosy nie zabezpieczone, może i łupież się sypać do wędlin. Sami na to pozwalamy, my klienci.
ludzie wy jesteście PO PA PRA NI delikatnie mowiac
Sławku jeśli tobie nie przeszkadza to że panie najpierw pieniążki,potem mięso i następnie wędliny kroją ja to uszanuję. Jednak nie wyzywaj od popapranych tych którym higiena nie jest obca. Gdybyś chorował na salmonellę , to byś tu inaczej śpiewał.
myślę ze chyba trzeba sprzedawcom zwracać uwagę bo jak przyjedzie sanepid to zapłacą kary.
to my klienci zgadzamy się na taki stan rzeczy czyli trochę i naszej winy. ale jak kilka osób zwróci uwagę to może poskutkuje