O nieudanej próbie przejęcia władzy przez opozycję przeczytamy w artykule "Król Bakszysz Wielki" najnowszego wydania Gazecie Polskiej.
Głównymi realizatorami tej operacji byli według informatorów gazety Michał Kamiński i Roman Giertych, a łatwość, z jaką dali się w nią wkręcić Borys Budka czy Władysław Kosiniak-Kamysz oraz sam niedoszły »prezydent« Grodzki, odsłoniła groteskowo jakość opozycji”. Tak pisze w artykule Piotr Lisiewicz.
O tych wydarzeniach Rafał Trzaskowski będzie chciał w tej kampanii wyborczej szybko zapomnieć, ale scenariusz ten opozycja chciała przeprowadzić na serio.
Był w nim marszałek Tomasz Grodzki jako głowa państwa, mimo zeznań 88 świadków obciążających go w aferze korupcyjnej.
O, to baaaaaardzo wiarygodne źródło. I baaaaaaaaaaaaardzo niezależne.
Podaj wiarygodne, napewno Gazeta MiMiMichnika
Król Bakszysz Wielki śmieszno-straszny już ręce w geście błogosławieństwa wznosił do góry a tu sprawa się rypła:))
A kto to powiedział, władzy raz zdobytej nie oddamy?
Nie opozycja, przecież.