Wystarczyło tylko 15 minut, abyśmy w minioną środę (2 czerwca) na nowo otwartej ulicy Krzemiennej w Ostrowcu Św. naliczyli kilkanaście samochodów ciężarowych. Już w lutym 2019 roku pisaliśmy o obawach mieszkańców północnej części miasta, którzy martwili się, że tuż pod ich oknami powstanie tzw. „północna obwodnica”, a bezpieczeństwo zakłócą przejeżdżające tamtędy „tiry”. Co ciekawe na całym odcinku drogi, stanowiącym przedłużenie ulicy Rzeczki do ul. Bałtowskiej nie ma ani jednego znaku informującego o ograniczeniu tonażu. Nie ma go także od strony wyjazdu z Huty Celsa Ostrowiec. Którą drogą wybiorą zatem kierowcy samochodów ciężarowych?
Ale przez ponad rok doprowadzili do zniszczenia ulicy Milewskiego
Teraz jest popękana i z łatami
Gratulacje dla inteligentnych urzędników
Jest droga to jeżdżą samochody. W sumie logiczne.