To ubodzy duchem ale z sutymi portfelami baranki boze.To biznesmeni,sam zobacz ile jest parafii w Ostrowcu.Niedlugo beda walczyc o klienta poprzez reklame.Np.w moim kosciele dajesz na tace w kazdej walucie,honorujemy tez karty kredytowe i czeki.Amen.
Nie wierzę. No chyba że mieli jakieś fanaberie odnośnie przystrojenia Kościoła bo i tacy się zdarzają. Zobacz sobie ile kosztują kwiaty i temu podobne rzeczy. Podejrzewam, że gdyby chcieli sam ślub, bez zbędnych opraw dostaliby go za darmo. No ale przecież trzeba się pokazać nie?
jak najbardziej biznesmeni,
ksiądz już dawno przestał być kaznodzieją, głoszącym dobrą nowinę za przysłowiowe "co łaska".
Proponuję kasy fiskalne dla kościołow, skoro za wszystkie "usługi" mają wyznaczony cennik i tak naprawde nie ma nad tym żadnej kontroli :/
Ślub za darmo? Śnisz. Spróbuj załatwić coś w kościele bez kasy (ślub, chrzest, pogrzeb), to się przekonasz jak można tam dostać coś za darmo.
No własnie tam nie ma nic za darmo,a kasę juz taką wołają za wszystko, że głowa mała :///
I tylko coraz wieksze brzuchy im rosną!!!
ja naprzyklad znalam sytuacje czy za slub czy za pogrzeb ksieza nie wolają pieniedzy znam taka sytuacje bylam swiatkiem ze ludziom ksiadz za darmo udziela slubu i chrzcil dziecko wiec nie gadajcie głupot jak nie masz pieniedzy to ksiadz za darmo udzieli tylko ze robi sie impreze na 200osob no to chyba ma sie kase
napewno sa i tacy ale podejrzewam, że w tym momencie na palcach jednej ręki policzyc można.
To samo jest z lekarzami, pojedyńcze egzemplarze tych z powołaniem, z misją ratowania ludzi, a reszta nastawiona na bicie kasy!
Taaa niby co łaska ale minimalny pułap jest czyli minimalna kwota poniżej której się nie załatwi nic. Ta co łaska to chyba dowolna kwota, którą chcesz dać ale powyżej:)))
Słyszałam o przypadku takim[ale nie u nas w mieście] gdzie ksiądz nie chciał pochować zmarłego bez pieniędzy, a rodzina była tak biedna, że nie miała na pochówek...i pochował go wkońcu jakiś inny ksiądz, który się zlitował nad tą rodziną.
A czy znajomi poprosili o rachunek? No przepraszam bardzo, ale skoro za pewne usługi pobierane są opłaty to należy żądać dowodu zapłaty.
unhollyseth haha dobre, masz rację!
Ja właśnie będe chrzciła drugie dziecko i tak właśnie powiem, zarządam dowodu zapłaty - to jest to !
I tak pewnie będzie problem jak i z pierwszym dzieckiem, bo ślubu koscielnego nie mamy, wiec nie będzie "co łaska" tylko drugie tyle, chyba jako kar czyt. pokuta :/
Jak masz własną działalność to poproś o fakturę VAT to wrzucisz chrzest w koszta działalności.
Po co dziecko chrzcisz? Niech ono samo zadecyduje jak będzie pełnoletnie, czy chce być ochrzczonym czy nie.
bo wierze w Boga, ale nie w księdza.
i żaden ksiądz nie będzie mi decydował z kim mam się żenić a z kim nie, zresztą jemu jest to obojętne, ważne jest żeby za slub wziął :/
Do kolegi MAC'a Uwierz mi, że próbowałem i nie było większego problemu. Wszystko zależy od podejścia. Nie każdy ksiądz jest jednakowy, to też człowiek. Ci co piszą o faktuach Vat niech się pukną w głowę i poczytają troszeczkę o przepisach Vatowskich. Ja jestem zadowolony, od czasu do czasu coś dam na Kościół bo w końcu z niego korzystam i nie chcę marznąć w zimie podczas mszy.
bzdury gadasz .jak wierzysz w Boga to powinnas przestrzegac 10 przykazan.Czy to po katolicku i bez grzechu żle mówic o przedstawicielach Boga na ziemi? ludzie są tylko ludzmi.Kazdy z nas bładzi.Ale nie wstawiajmy do 1 kotła wszystkich.Wsród lekarzy tez są łajdacyJAK WSZEDZIEE!