Głupoty waść piszesz. Jeśli chodzi o Caritas to miałem okazję pracować w tej instytucji jako wolontariusz i powiem Ci że sporo pomagają tym którzy tego potrzebują. Nie wierzysz? Nic prostszego jak zgłosić się do nich jako wolontariusz i wtedy zobaczysz jak to wygląda w rzeczywistości..
Nie wierzę,bo mam w rodzinie księdza,lokalnego dyrektora Caritasu i znam to od podszewki,niestety...
wolontariusz to może pewnie nie wiedziec wielu spraw
do 8.52 - Niestety za moje!
Właśnie, że za moje!
Nawet nie zdajecie sobie sprawy o jaką kasę chodzi. Koszt tylko wypożyczenia rusztowania to 10 tys. zł. za miesiąc. A co dalej, projekty, prace malarskie, złocenia. To idzie w miliony. Kogo na to stać? A jak widać to stać. Skąd więc taka kasa?????????????????????
12:08 to że nie mam slubu koscielnego to nie znaczy, że nie wierze w Boga i nie zakładam od razu rozwodu, poprostu tak mi się życie ułozyło i teraz jakbym miała brać ślub kościelny musiałabym poprostu kłamać przed Bogiem,żeby usatysfakcjonować kogo?(ksiedza, sąsiadów) bo chyba nie Boga i nie siebie.
A księża tymi swoimi ekscesami o których coraz częściej sie słyszy sami pracuhą sobie na to, że coraz mniej ludzi chodzi do koscioła i coraz mniej osób chce pomagać kościołowi, czy to w sosób finansowy czy materialny.
Jak ludzie (księża) którzy tak naprawde nie maja pojęcia o prawdziwym życiu udają fachowców od wszystkiego:małżeństwa, pożycia seksualnego, antykoncepcji, in vitro, aborcji itd. itd.??? skąd mogą o tym cokolwiek wiedzieć, z książek?, z lekcji bologii? dla mnie to totalny absurd.
No tak, ty wiesz wszystko najlepiej.. Wiesz ile rozwodów było w ostatnim półroczu w Ostrowcu? Młodzi ludzie traktują małżeństwo jak zabawę, nie potrafią sobie radzić z problemami, nie szanują się wzajemnie. Eh szkoda gadać. Róbcie tak dalej a za ileś tam lat człowiek człowiekowi będzie wilkiem. Ten proces już coraz wyraźniej widać..
Właśnie ja nie traktuję małżeństwa jako zabawy a tym bardziej ślubu kościelnego, jak będę do kogoś na 100% przekonana, to i przed Bogiem mogę przysiądz, a póki co to nie mam tego zamiaru robić, tylko dlatego, że tak wypada.
Dlatego pisałam wcześniej o rozwodach, bo jest ich coraz więcej, nawet wśród znajomych widze jak, jest ślub kościelny, weselicho z pompą, a za 3 lata rozwód. Przykre:/
No proszę was,,,, ksiądz musi zarabiać bo z czego utrzyma kochanicę? Wspólne obiadki wyjścia do kina prezenty???
Nie kochanicę tylko "żonę" i dzieci. I po co ten szum? Trzeba było zostać księdzem nieuki jedne i lenie przeokropne!!!
Miałem okazję widzieć księdza który wyliczał ile powinien mieć kasy na tacy z każdej mszy.Nie był zainteresowany liczba wiernych,a jedynie kasą.I dlatego twierdzę że są biznesmenami ,a jedyne powołanie jakie maja to powołanie do pieniędzy.Widziałem trochę kościoła od podszewki,widziałem jak funkcjonuje to co jest zwykle ukryte przed ludźmi i chciało by się powiedzieć Boże widzisz i nie grzmisz??poczytajcie ludzie troszkę o historii kościoła,cała aż kipi od walki o kasę.Przykład? - celibat został wprowadzony ze względu na majątki jakie mieli księża, w celu zabezpieczenia żeby kasa nie uciekała w ręce ich dzieci.W końcu by zostać księdzem potrzebny był spory majątek na naukę.Duchownym miał wtedy szansę zostać jedynie ktoś majętny.Z podatków nas wszystkich obywateli utrzymywana jest ta banda,Smutne to jest. pewnie zaraz zostanę zakrzyczany, że jestem taki czy inny ,ale mam to gdzieś.Piszę to o czym dokładnie wiem i to co widziałem. Więc zastanówcie się zanim rzucicie coś na tace czy wolicie dać księdzu na jego nowy samochód albo dać dziecku na książki,czy choćby wypić piwo.Ja wolę dać na książkę choćby czyjemuś dziecku niż księdzu na jego nową furę.Ktoś napisał że wypożyczenie rusztowania kosztuje drogo,malowanie również.To prawda.Ale Jezus urodził się w stajence i było dobrze, całe życie był ubogi i nie potrzebował złotych pałacy.Dziś kościoły to pałace ze złota, ale czy Bóg do nich zagląda ? patrząc na jego "pracowników" księży nie jestem tego taki pewien.
Niedawac na tace tak jak JA i po sprawie,juz chyba z 10 lat niedaję