Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Ksiądz po kolędzie

Ilość postów: 123 | Odsłon: 11353 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
      • Odp.: Ksiądz po kolędzie

        Jak 3 lata temu dałem księdzu 3zł to do tej pory mnie omija z daleka:d

        server
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Ksiądz po kolędzie

          14:19 no niestety tak było, pewnie, że sobie zapisują i patrzą ile kto dał,

          ale niech to robi tak żeby widać nie było, a zaglądanie do koperty i jeszcze walniecie takiego komentarza, to brak kultury, taktu i wychowania i tak jak napisałam wcześniej, więcej do mojego domu nie wszedł, jak mawia moja babcia "niemiła księdzu ofiara, choć ciele do domu".!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Ksiądz po kolędzie

            Czyli innymi słowy,analizując wpisy na forum, całe to "kolędowanie" to tylko wyrywanie kasy od "owieczek".Co ma to z religią,wiarą w Boga,niech każdy sobie odpowie...Tutaj tylko i wyłącznie chodzi im o forsę,o nic więcej!Ma ktoś jeszcze złudzenia w tym względzie? Pewien europejski pisarz kiedyś powiedział,że kościół katolicki to najstarsze przedsiębiorstwo świata.Czy mylił się?

            Gość_libertyn
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ksiądz po kolędzie

              Aj przestań tak mówić, oni NAPRAWDĘ przyjmują księdza do domów swych, aby wspólnie ze swym kapłanem kolędować. To nic, że ksiądz siedzi kilka minut, jak nie mniej. To nic, że zabierze kopertę. To nic, że przed wizytą księdza jest w domu awantura o to "ile mu dziś damy". To nic, że ksiądz każdą kwotę skrupulatnie odnotuje w swych aktach. To nich, że w szczególnie małych parafiach Ci, którzy nie przyjęli księdza będą "na ambonie". To nic, że zawsze po wizycie padają słowa "nawet sekundy nie posiedział i kasę wziął"...To wszystko NIC nie znaczy.

              Swoją drogą mój dziadek zawsze mi powtarzał "Dziecko idź na księdza, a niczego Ci w życiu nie zabraknie". Miałem taki zamiar do 15 roku życia, a potem przyszły dziewczyny...Co prawda byłem głupi bo mogłem obie te rzeczy połączyć i nie przejmowałbym się niczym, a moje życie było by dostanie i szczęśliwe:)

              unhollyseth
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ksiądz po kolędzie

                MATKO!!!! Jaka ja jestem szczęśliwa, że moja przygoda z kościołem zakończyła się w podstawówce. Ksiądz omija mój dom szerokim łukiem. Pełna kultura : ja nie zapraszam on nie przychodzi. Każdy ma prawo do swojego światopoglądu. A kto powiedział, że człowiek musi należeć do jakiejś religii?

                Gość_j.
                Zgłoś
                Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 111

          Odp.: Ksiądz po kolędzie

          Serwer sam nie wiezysz w to co piszesz.To trzy zlote co dales ksiedzu,w jakich nominalach?Czytajac niektore posty,rzuca sie tylko jedno"glupota nie boli".Ksiadz to nie jednokrotnie,ktos z naszej rodziny,przyjaciel,kumpel,kolega,znajomy.po co pisac bzdury.Nie chcesz,nie masz ,nie dajesz.Jaroslaw,jak ty taki madry jestes,jak przedstawia Twoj post,to Ty inteligencja nie grzeszysz.

          Gość_klara
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

      Odp.: Ksiądz po kolędzie

      maja juz kasy fiskalne?

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Ksiądz po kolędzie

        unhollyseth
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Ksiądz po kolędzie

          Unholyseth dla mnie to ty nie jesteś wiarygodny i uważam, że jako zdeklarowany ateista i antyklerykał nie powinieneś się wypowiadać w takich wątkach bo nigdy nie będziesz obiektywny. Nie każdy ksiądz jest taki jak piszecie, mało tego, to sami ludzie prześcigają się w kopertach. Być może w ten sposób próbują się dowartościować, nie wiem..Ja w każdym razie pamiętam sytuację, gdy naprawdę było mi ciężko, byłem na bezrobociu no i w trakcie wizyty duszpasterskiej pogadaliśmy troszkę o tym.. Gdy na koniec chciałem podarować kopertę ksiądz...nie chciał jej wziąć..Tak moi mili..Musiałem długo go przekonywać aby to jednak zrobił. Także nie uogólniajcie i nie sprowadzajcie wizyty duszpasterskiej do kasy bo to nie o to chodzi. Ksiądz nigdy nie pcha się tam, gdzie go nie chcą. Natomiast ludzie, którzy z Kościołem nie mają i nie chcą mieć nic wspólnego niech się nie wypowiadają bo się ośmieszają i tyle.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Ksiądz po kolędzie

            Moja wiara w Boga jest silna, za to w księży zerowa.

            Więc przyjmuję księdza tylko dlatego, że chcę aby moje dziecko było chrzszczone, dostało komunię, bierzmowanie, itd.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ksiądz po kolędzie

              To bardzo nie dobrze bo uczysz dziecko obłudy i to mu zostanie później w dorosłym życiu. W księdza nikt nie wierzy, on jest tylko narzędziem. Po co Ci bierzmować czy chrzcić dziecko? Ludzie wy sami się nakręcacie. Bez sensu i tyle..

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ksiądz po kolędzie

                jeżeli poped sexualny jest jedna z potzreb typu oddychanie to żeby zyć w celibacie należałoby sie poddać sterylizacji

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 27

            Odp.: Ksiądz po kolędzie

            Nie mam prawa się wypowiadać? Przez 21 lat należałem do "Waszej" wspólnoty....

            unhollyseth
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ksiądz po kolędzie

              Teraz nie należysz i nie potrafisz być obiektywny. Nie wierzę, że nie spotkałeś nigdy fajnego księdza, z którym można pogadać, pośmiać się, który potrafi zachęcić do wiary.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ksiądz po kolędzie

                Spotkałem rewelacyjnego księdza i do dziś utrzymuję z nim kontakt emailowy. Ale jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie czyni...

                Poza tym ja nie odsunąłem się od wiary przez księży, tylko poprzez racjonalność i inne religie.

                Napisałeś, że już nie należę i nie jestem obiektywny, więc nie mogę się wypowiadać...w takim razie Ty należysz i też nie jesteś obiektywny, więc nie powinieneś się wypowiadać!

                unhollyseth
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Ksiądz po kolędzie

                  Ja staram się być obiektywny. Jak coś mi się nie podoba to też to piszę. Natomiast ty pojawiasz się we wszystkich wątkach na temat religii katolickiej i zawsze krytykujesz.. Co do księży, jest więcej takich rewelacyjnych tylko trzeba sobie zadać troszkę trudu by ich znaleźć. Dla mnie takim właśnie czasem jest kolęda. Bo po to ona właśnie jest, żeby ludzie mogli poznać lepiej księży ze swojej parafii. Nie prawdą jest, że ksiądz zaraz ucieka. Wszystko zależy od gospodarza. Abstrahując już od tematu księży..Rozumiem, że w przyszłości pozostaniesz wierny swojej racjonalności i nie będziesz próbował ochrzcić swego dziecka, chociaż może to być trudne bo religia chrześcijańska jest wpisana w naszą tradycję.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -