Masz przecież napisane:
"Pod koniec października zeszłego roku w reportażu programu "Uwaga!" TVN 21-letni Tomasz opowiedział, że był molestowany przez Adama S., proboszcza parafii w Grądach-Woniecku. Miał mieć wówczas mniej niż 15 lat. W materiale ksiądz Adam S. przyznał, że doszło do molestowania i przeprosił rodzinę ofiary."
"
"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich"
"Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich"
Czyli tęczowy. Jakie to teraz trendy.
Brzydzę się sukienkowymi
7.36 wydlub se oko bo masz teczowke
Czyli gość był pelnoletni, a więć nie mógł być ofiarą czynu pedofilskiego, a jedynie obcującym płciowo z homoseksualistą.
Wyszło na to, ze prokuratorzy i sędzia Sądu Rejonowego orzekający w tej sprawie, to przypadkowi ludzie z ulicy, nie mający pojęcia o śledztwie i orzekaniu, jeśli nie potrafili ustalić wieku pokrzywdzonego w chwili popełnienia wobec niego czynu lub czynów karalnych przez wielebnego - fundamentalnego zagadnienia w sprawie o pedofilię. Jestem pewien, że w sprawie będzie wniesiona kasacja do Sądu Najwyższego przez prokuraturę i pokrzywdzonego, ale jaki będzie skutek, jeśli Sąd Najwyższy też obstawiony swoimi? Potem jest jeszcze Strasburg. Mam nadzieję, że prawnicy sobie z tym poradzą, bo to kwestia kilku miesięcy zwłoki..... Zadziwia też tupet księdza - ogłasza zbiórkę, bo czuje się pokrzywdzony!!!! Coś mi to przypomina.... Macie teraz jasny dowód na to, jak ważne jest prawodawstwo dla przeciętnego obywatela i w jakim kraju żyjemy......
Ja mu wpłaciłem, ale z dopiskiem, że wspieram wolność homoseksualizmu. Drogi żart no, ale... :)
Na swoje nieszczęście chłopak ukończył 18 lat. Drugi zarzut dotyczył rozpijania osoby małoletniej.
Czyli europoseł Biedroń, poseł Śmieszek to cacy, tacy nasi a reszta kochających inaczej to be.
Ok. Przyjmijmy, że nic się nie stało, a cała sytuacja była jak najbardziej na miejscu.
Kpisz czy o drogę pytasz?
A tu :
Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN uniewinniła warszawską sędzię Martę Pilśnik od zarzutów dyscyplinarnych. Sprawa dotyczyła zwolnienia przez nią w 2021 r. z aresztu oskarżonego o korupcję prokuratora, któremu immunitet uchyliła Izba Dyscyplinarna SN. Sędzia uznała, że zezwolenie na ściganie go nie jest skuteczne.
W tym państwie to prawo i praworządność to tylko urban legend.