po zbiorce ksiadz zaklada rakotowrcze anteny dużej mocy na dzwonnicy
Jak ludzie chorują to i pogrzeby są. "Chemioterapia zabija szybciej niż nowotwór" de. Jerzy Jaśkowski.
Z tacy pogrzebowej zazwyczaj odprawiane są msze za zmarłego, których termin ustala się z księdzem.
Widzę, że forumowa Miss Polonia, z dupą jak szafa dwudrzwiowa, pozwoliła sobie plunąć jadem. Ciekawe dlaczego ona tak nie lubi księży?
Nie wiem o kim mówisz ale ja jestem facetem więc akurat nie trafiłeś 09:48.
batman z bodzechowa drze przy byle okazji
ile się płaci na wypominki za zmarłych w ostrowieckie kościołach ?
Normalne że z tacą na pogrzebie bo to na msze za zmarłego
a co, na mszach za zmarłych nie zbierają na tacę?
podobno bo tylko słyszałam od znajomej źe 30 zł od duszy.
W jednej z ostrowieckich parafii było powiedziane:
"Dając na wypominki roczne proszę uwzględnić inflację, trzeba włączyć prąd w kościele, oświetlenie, zużywa się mikrofon".
Moja mama za wypominki roczne płaciła 20zl od duszy ...miała 5 dusz więc 100zl
Jestem osobą wierzącą i praktykującą lecz mam odmienne zdanie dotyczące pochówku zmarłego. Tak taca powinna być ale pod warunkiem że: ksiądz NIC nie bierze kasy od rodziny za mszę i pochówek. Za ta jedyną posługę kapłańską ksiądz dostaje tyle co ludzie dadzą na tacę ! Zdania nie zmienię bo śmierć nadchodzi często w niespodziewanej chwili a ludzie nie zawsze są w dobrej kondycji finansowej i ten fakt ksiądz winien wziąć pod uwagę. Na pewno parafia, która jako pierwsza tak zrobi to ksiądz zbierze więcej kasy, czasem mniej. Rozumiem ślub, komunię, chrzciny i inne okazje gdzie ludzie mają czas na przygotowanie finansowe ale ta jedyna choć smutna uroczystość powinna być całkiem BEZPŁATNA ze strony księdza. Fakt, że ZUS czy PZU czy inna firma da jakiś grosz najbliższym, nie upoważnia księdza do brania pieniędzy. Umiera bogaty i umiera biedny zarówno jeden i drugi mają rodziny, zmarły czasem jakieś zadłużenia może pozostawić, w dobrym tonie po pochówku jest spotkanie rodzinne aby wspólnie zjeść posiłek, powspominać zmarłego ect. Czy którykolwiek ksiądz się obrazi, czy nie obrazi, każdemu mówią to samo. Czas najwyższy na zmiany w naszym kościele katolickim w pozytywnym kontekście. Normalka, że ksiądz to człowiek, musi jeść, spać, odpoczywać i pracować a jak kielicha się czasem napije czy fajkę zapali to przecież mu wolno i nic przeciw temu nie mam. Na osiołku też nie będzie jeździł bo inne czasy, auto jest narzędziem pracy ale AUTO , które wino być niezbyt stare ale NIE wypasiona fura za kupę pieniędzy bo to ludzi drażni a Chrystus ,żył w skromności.