na co dzień czytam budownictwo ogólne arkad, w weekend lubię zasiąść nad konstrukcjami metalowymi, a w niedzielne wieczory prawdziwa groza dla koneserów: wytrzymałość materiałów Grabowskiego. Gorąco polecam, wspaniałe lektury pełne dynamiki, również i statyki.
Khaled Hosseini "Chłopiec z latawcem" . Film na podstawie książki tez niezły, ale książka jest niesamowita.
"Chłopiec z latawcem" to jedna z moich ulubionych książek. Walki latawców były organizowane corocznie w Afganistanie przed reżimem Talibów.
Mnie pasjonuje od paru miesięcy realizm magiczny. Jestem w trakcie "Dzieci Północy" Rushdiego.
Z ostatnio przeczytanych lekturek polecam: "Życie Pi" Yann Martel, "Upadek" Albert Camus, "Pasja Życia" Irving Stone, "Lot nad kukułczym gniazdem" Ken Kesey, "Ja, Klaudiusz" Robert Graves.
Odp.: Książki
Khaled Hosseini "Chłopiec z latawcem" . Film na podstawie książki tez niezły, ale książka jest niesamowita.
nie wiem, kim jesteś, nie wiem, czemu na mnie trafiło, ale
"Chłopiec z latawcem"....
połknęłam wczoraj od 14 do 02. z przerwami, najpiękniejszy czytelniczy maraton w moim tanim, europejskim życiu.....
chłopiec i jego przyjaciele pokazali mi - po raz kolejny - najprawdziwszych ludzi, najlepszych, najszlachetniejszych, pokazali, że to przyjaźń buduje człowieka, a zdrada i przede wszystkim
TCHÓRZOSTWO
są najgorszą podłością
PRZEPIĘKNA OPOWIEŚĆ
ja teraz też polecam tę książkę wszystkim - opowieść o prawdziwych ludziach, o szlachetności, zdradzie i odkupieniu
Insallah!
też polecam A.Kava, fajnie się czyta
Koontz również stoi u mnie na półce. Uwielbiam jego książkę - Opiekunowie, mimo iż historia jest tandetna.
Prawie wszystko co wpadnie mi w ręce:) Ulubione :fantastyka i fantazy , zwłaszcza polskich i rosyjskich autorów (Piekara , Pilipiuk , Wolski , Ziemiański , Łukianienko , Diaczenkowie). Zaczęło się w wieku nastu lat , gdy wpadł mi w ręce "Ksin" Lewandowskiego a potem "Wiedźmin" Sapkowskiego. I już byłam "zarażona":)
Z innej beczki - literatura południowoamerykańska - Marquez , Allende , Llosa - uwielbiam za niesamowity , magiczny klimat. Lubię też dobrą powieść historyczną - zwłaszcza popartą wnikliwym studiowaniem źródeł - tak jak u Kena Folletta (właśnie skończyłam "Upadek gigantów" - świetna książka). Opowieściami podróżniczymi też nie pogardzę - wszystkim wielbicielom gatunku polecam "Przez Syberię na gapę" R. Koperskiego i oczywiście książki J. Pałkiewicza. Inni ulubieni autorzy -M. Puzo , J.Thorwald , M. Bułhakow , O. S. Card , P.K.Dick , R. Kapuściński , trudno mi wymienić wszystkich...A dla odprężenia czytuję Terrego Pratchetta bo nieraz doprowadza mnie do łez ze śmiechu:) Jestem nałogowcem...
kocjusz jak mozna być Katoliczką i czytać takie książki z pogranicza magii.Przecież to koliduje z wiarą katolicką.Z tym w co wierzysz.Jesteś Obłudna.Ci co czytaja takie książki powinni się określic.Zyjecie w obłudzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czytałem i mam je wszystkie.Wspaniały pisarz i odważny Człowiek.W czasach gdy można było nawet zarobic w czape za komuny pisał.Mam też bardzo dużo autografów wszystkich dowódców kompanii Ponurego,Korebki,lina,Szorta,Wagii i innych bo w tamtych czasach jeżdziłem na Wykus i w inne miejsca związane z walką Żołnierzy AK.Pozdrawiam serdecznie.Ps.Spójrz w album Ku Pamieci.
Parę lat temu w Muzeum w CZestocicach było spotkanie autorskie.Może jeszcze zrobią.Byłem na tym spotkaniu.
W.Lysiaka, S.Kinga, ostatnioT.Terzaniego"Nic nie zdarza się przpadkiem", refleksyjna,madra.Polecam.