trafnie ujęte. My psioczymy na spółdzielnie, a kto długi ma lokatorzy. To trzeba napiętnować i głośno. Jeśli nawet komuś ciężko, to są dotacje. No ale na papieroski jest a na czysz nie. Jak źle mojemu sąsiadowi, jak ciężko! A pet w gębie cały czas i żonka również paląca. Ile z dymem idzie. Czynsz zapłaciłby bez problemu a tak wiecznie zalega.
Ile remontow mozna zrobic w bloku za 100 tys.?, a sa takie bloki w SM Krzemionki.
ktoś pytał o to skąd ksylamit w betonowej wylewce. Otóż sprawa jest prosta - wylewkę wylewano nie bezpośrednio na strop (czyli podłogę sąsiada z góry), a na płytę pilśniową czy też paździerzową, która rozkładano jako warstwę izolującą ciepło? dźwięki? i to właśnie ta płyta nasączana była ksylamitem.