jutro godz. 16.00 spotykamy się przy Świętokrzyskiej, piłkarze potrzebują wsparcia od kibiców.
Nikt nie przyjdzie wybij sobie z głowy wsparcie kibiców albo protestujesz albo wydajesz pieniądze dla kogoś komu ten klub jest całkowicie obojętny.Ostatnio na meczu było paru zagorzałych fanatyków z tego co widziałem za płotu jak dla mnie zwykłe cipy,szkoda że nie ma kogoś charakternego kto by tym trząsł
Ja przyjde i juz sie nie moge doczekac. Na mecze KSZO chodze od 18 lat, uwazam spotkania pilkarskie przy Swietokrzyskiej za interesujaca rozrywke w Ostrowcu Swietokrzyskim, a przy okazji to dobre miejsce, zeby sie spotkac z kumplami, a po udanym (i nieudanym rowniez) wystepie pomaranczowo-czarnych udac sie na wodeczke. I tak chocby raz w miesiacu w ten sposob sie zrelaksowac...
Do piekła z tym Lucyferusem.
"Święty Michale Archaniele! Broń nas w walce, przeciw niegodziwości złego ducha bądź nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a ty książę wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen."
Nie chodzę na mecze od jesieni. Po 15 latach postanowiłem zaprotestować przeciwko traktowaniu mnie kibica jako bandyty. W kasach nie mozna kupić biletów dla kilku osób (spoza miasta) bo nie mam ich dowodów osobistych. Chodź mam spisane ich pesele w ksie nie chcą mi sprzedac im biletów.
Dopóki to się nie zmieni nie przyjdę na mecze KSZO w Ostrowcu . Jestem kibicem KSZO i przynoszę do klubu pieniądze kupując bilet. Musicie mnie szanować a nie traktować jak bandyte. Dopóki nie zmieni się polityka klubu wobec kibiców - nie przyjdę na stadion.
Gościu z 10:38 niestety ta sytuacja się nie zmieni bo poprostu takie jest Nasze cudowne prawo i twój protest przeciwko:"traktowaniu mnie kibica jako bandyty" jest troche bez sensu!!!
A ja własnie zbieram sie z pracy (Warszawa) i mkne na mecz ,A PROTESTOWAC TO MOZNA W INNEJ FORMIE,Naglosnic w tv zabarykadowac glodowac i w koncu ustapia albo sie rozleci to cale towarzystwo wzajemnej adoracji.Jade
taaa jasne.
Protest przeciwko obecnej sytuacji w KSZO prowadzić w każdej formie, ale na mecze chodzić?
To tak samo jakbyś na żonę się obraził, manifestował to nie odzywając się, nie przytulając, nie jedząc razem, w każej innej formie, ale w nocy to seksu byś chciał....
Widzisz analogię?
co ty wiesz o seksie ...
Na mecz nie idziemy i koniec, niech kogoś tylko zobaczy. NIE MA ŻE TEN JEDZIE ZOBACZYĆ .... dla mnie to mógł byś być z Waszynktonu ale protest jest protestem do 14:07
Przeżyłem euforię na trzeźwo. Brawo dla piłkarzy za walkę. To był bardzo dobry mecz. Brawa również dla kibiców, którzy byli w drugiej połowie 11-stym zawodnikiem :))))
dziękuję piłkarzom, również kibice nie zawiedli na miarę możliwości.
ten pseudomłynek ledwo słyszalny
to byli dziadki 45 lat i wiecej szacun moze jeszcze jakas fana