Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Kto pamięta…? :-)

Ilość postów: 435 | Odsłon: 50406 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                      • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                        a pieniądze? na przestrzeni kilkudziesięciu lat społeczeństwo musiało ich uczyć się wielokrotnie... ja pamiętam najbardziej czerwoną stówkę

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                          O pamiętam ten tornister z tektury, lakierowany,brązowy kolor.Był nawet mocny,bo w zimę zjezdżałam na nim z dość z wysokiej górki.Czasem to się zjezdzało prosto do rzeki.To było przy Wiejskiej.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 234

                          Odp.: Kto pamięta…? :-)

                          No , było to tak , było , pierwsza emisja była w r. 1944/45 , później była wymiana w 1949 01. listopada .Pamiętam jak stałem z mamą w kolejce , było to w Cukrowni w tym ocalałym do dziś budynku .Wymiana była 100 zł. do 3 zł. Ówczesne władze miały swój cel by taka wymianę przeprowadzić , niszczyli w ten sposób , prywatną inicjatywę itd. Tyle kosztował bochenek chleba , jako brzdąc , chodziłem do piekarni pani Łebkowej na ul. Traugutta , na końcu przy granicy z Szewną . Ta waluta w zasadzie nie była wymieniana , zmieniano jedynie formaty i grafikę .Wprowadzano nowe banknoty , małe 100 zł. kolorowe 1000 zł. itd. A tuż przed przełomem lat 80/90 , to już było istne szaleństwo , dewaluacja była błyskawiczna i beznadziejna , aż do reformy Balcerowicza . Potem była denominacja , nowe pieniądze , nowe nominały itd...Nowa wartość i to co mamy dziś. Tu pozwolę sobie na mały żart , że wszystkiemu winni Fenicjanie . Oni przecież wynaleźli pieniądze ale - dlaczego TAK MAŁO ???

                          Tu autor poprzedniego postu ma rację , że musieliśmy się przyzwyczajać do wyglądu nowych banknotów i nawet monet. Oczywiście , wartość ówczesnej waluty , ulegała dewaluacji , jak wspomniałem na początku chleb (duży bochenek) kosztował 3 zł. a w latach już 60/70 , 8 zł. ( ale już nieco mniejszy ) Nie będę wspominał o innych produktach , z nimi było podobnie . Z tej sytuacji , możemy wyciągnąć jeden wniosek - czy za Piasta , czy za cara , czy przed wojną , czy po wojnie , czy obecnie , na pieniądze musimy ciężko pracować ( niektórzy lżej , inni wcale) i szczerze życzę wszystkim , by tych pieniędzy , mieli jak najwięcej , no i żebyśmy zdrowi byli .

                          Gość_stary
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            Pamiętam z dzieciństwa jak chodziłam z rodzicami na spacery do lasku gdzie obecnie mamy wybudowane bloki na Stawkach i Rosochach. Pamiętam małą kapliczkę zamiast kościoła na Stawkach...Pamiętam dzień wybuchu w elektrowni w Czarnobylu (podawali nam syfiasty płyn Jugola i nie chcieli wypuścić z przedszkola). Pamiętam jak budowali szkołę na Pułankach. Pamiętam pochody 1 majowe, tato kupował mi takie błyszczące piłeczki na gumce, watę cukrową i kolorową oranżadę w torebkach. Pamiętam wodę sodową przy wejściu do wąskiej uliczki. Pamiętam fartuszki w szkołach, naszywki "wzorowy uczeń". Pamiętam książeczki oszczędnościowe PKO, pamiętam też kolejki pod sklepami, gdzie staliśmy całymi rodzinami ze względu na przydział "na łebka" jak wrzucali kawę albo papier toaletowy. Pamiętam jak chodziło się na lekcję religii do kościoła...

                            Gość_MamaMani
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            i oczywiście zapomniałam o niezapomnianych koloniach z huty!! co roku nad morze na 3 tygodnie do Międzywodzia :)

                            Gość_MamaMani
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            i oczywiście wczasy w Szczawniku...jeszcze jak były stare domki...pamiętam mieszkaliśmy w ,,Filonie' z rodzicami i siostrą

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            Bar Rybka na sienniejskiej

                            Rema1000 na iłzeckiej tu gdzie teraz groszek

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            A nim była Rema 1000 były dwa Samy nowy gdzie była puzniej Rema i stary Sam gdzie teraz jest sklep budowlany( nie pamietam nazwy ) A poniżej starego Samu w latach 70 były juz bloki i obok obecnego przystanku stała jeszcze chalupinka drewniana .Poza tym obecne Os .Słoneczne to w wiekszosci były pola raz domki .Ojj były to fajne czasy .

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            No i co Ci to da to przypominanie?????????????????????W starszym wieku pamięć działa wstecz a na bieżąco problem :(

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            Ciebie też to złapie , na czas . Zaprowadź pamiętnik , to ci to da , że pamięć będziesz miał do przodu a do wspomnień wystarczy on. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kapujesz ? No problem .

                            Gość_Stary
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 247

                            Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            To co już ludziom nie wolno powspominać kiedy im było dobrze? To jest ich cząstka, której im nikt nie odbierze. Wracają się wspomnieniami do lat dzieciństwa, młodzieńczych do lat beztroski.Tęsknią za czymś co kiedyś było i tego już nie będzie.

                            Nie bój się o naszą pamięć na bieżąco to już nasza bolączka.

                            malaczerwona
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            małaczerwona-ja się nie boję,bo taką samą bolączkę i ja mam,tylko co to da ?życie wspomnieniami? jak rzeczywistośc jest okrutna!!

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            A to każdy wie jaką mamy rzeczywistość. Nie trzeba w tym kierunku kogoś uświadamiać. A, że czasem przeniesiesz się w świat wspomnień nie ubędzie Cię od tego może nawet Ci się tycie polepszy na duchu.

                            malaczerwona
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 249

                            Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            malaczerwona masz rację, ale malkontentów tu nie brakuje!!!

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            Ciekawy temat , nie da się pamiętać przyszłości .

                            Są wprawdzie futurolodzy no i wróżki .Oni

                            " wiedzą" co będzie .Wspominają ci z pamięcią . Pamięta każdy człowiek , starszy i młodszy to co działo się chwilkę temu nie mówiąc o latach wstecz. Tak to już jest . Przytoczę tu stary kawał - Spowiada się babcia - proszę księdza , wyznam jeszcze taki grzech , przespałam się z jednym młodym chłopcem- Kiedy to było , pyta ksiądz ?

                            No... tak ze 50 lat temu , mówi babcia . - No to dlaczego mi babciu teraz to mówicie ? Aaa ... bo to proszę księdza ,to tak miło wspominać !

                            Pozdrawiam !

                            Vaszko
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            Kochani a pamiętacie żeby panowała taka podłość za dawnych czasów w tym kochanym Ostrowcu?Vaszko pamiętasz? ja nie! a mieszkam tu już troooooochę i aż.Pozdrawiam!

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            Pamiętam wiele , ale mieszkam od prawie 40 lat w odległym mieście . Wówczas była diametralnie inna sytuacja , nazwijmy ją " socjalno- społeczno-

                            -demograficzna" . Miało to przełożenie na zachowania , kontakty, obyczaje itp. itd. et cetera. Utrzymuję ścisłe kontakty rodzinno- przyjacielskie z Ostrowcem , no i uczestniczę na Forum codziennie z " falującą " aktywnością . Wiem na bieżąco o życiu w mieście, jednak moje zainteresowania dotyczą głównie kultury i zmian . Ale wiem właśnie z Forum o tym o czym piszesz. Nie będę tu komentował tego jakkolwiek oberwało mi się nieraz .Sentyment do mojej młodości ostrowieckiej , niweluje wszelkie takie jakieś tam ... nieważne !

                            Trzeba czasem mieć dystans choć to czasem niełatwe . Pozdrawiam świątecznie :)

                            Gość_Vaszko
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 253

                            Odp.: Kto pamięta…? :-)

                            Punkt toto lotka u pana Skroka w Rynku obok sklepu p. Chlopka. No wiec duze zielone blankiety pojemnik z klejem z bandazem od gory i klejono banderole ( byly nawet losowania na konc. banderoli) 3 okienka obslugiwaly szczesliwcow.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
    1234 ... 1213151718 ... 22232425
    Przejdź do strony nr
    8 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -
    Losowa firma:Dodaj firmę