weż se kolo i się j.e. b.n.i.j. w czolo ,zaiks płaci organizator imprezy tak jest od zawsze mądralo
Ja mam wujka w ZAils i będzie was ścigał!
hahaha nienormalni jestescie !!
A TY jesteś BARAN bo nie przeczytałeś nigdy ustawy w której pisze jak "wół" że haracz (ZAIKS) płaci organizator a nie wykonawca.Dotyczy Gość
2011-01-05, 15:52
Z informacji, które wyczytałem na stronie ZAIKS
http://zaiks.org.pl/204,154,38_weselne_granie (czytajcie całość)
opłatę zaiks ponosi zespół, ponieważ to oni zarabiają wykorzystując pracę innych czyli pracę kompozytorów i artystów. Dj-e dodatkowo płacą w innej organizacji czyli Stoart za pracę wykonaną przez firmy fonograficzne tj obróbka utworów itp. Organizator (para młoda) nie ponosi tej opłaty bo on nie korzysta z praw autorskich i nie zarabia na tym, ALE jest ODPOWIEDZIALNY za to, czyli w przypadku, gdy nie dopilnuje czy ZAIK jest opłacony to ponosi odpowiedzialność wraz z zespołem.
Tak wnioskuję z tego co wyczytałem, jeżeli ktoś znajdzie inne informacje to proszę napisać tylko proszę to podeprzeć jakimiś linkami do strony a nie, że ktoś mi odpisze, że jest inaczej bo tak mu się wydaje tak jak było to do tej pory na tym forum.
Ja sie dowiedzialam ostatnio od pana przydzielajacego wartosc oplaty, że np. jezeli kapela gra w jakimś klubie to wlasnie ona jest zobowiazana do placenia tej oplaty.
Płaci zamawiajacy a zaiks to niech sie wypałuje
właśnie ja mam wesele i w umowie mam, że my płacimy zaiks.
Jesli nie dasz wykazu utworow zespolowi to płaci zespoł.Zesól gra i on placi.
Zaiks płaci zamawiający=organizator ZAWSZE, jak nie to podnosi zespół o tą stawke cenę
Kolego, zawsze płaci organizator, bo to jemu zależy na muzyce. Nawet jeśli zespół zapłaci to i tak w ogólnym rozrachunku doliczy sobie to do kwoty, jaką zapłacą młodzi. Poza tym, jest jeszcze coś takiego, że jeśli utwór nie jest grany w oryginalnej aranżacji (wystarczy że zespół doda jakieś swoje solówki, coś pozmienia) to już wtedy nie ma obowiązku płacić za taki utwór. To taka luka prawna ale tak jest. Tak naprawdę to szum według zaiksu na weselach jest bez sensu. Ktoś chce wyciągnąć kasę, bo poczuł, że to dobry biznes ;) Jak tak dalej pójdzie to za lat kilka będziecie musieli płacić również tantiemy za przepisy dań wchodzących w skład menu weselnego ;) Oby tak się nie stało...
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,1241518.html
Poczytaj, tutaj wyraźnie pisze, że ma płacić ORGANIZATOR.
Zauważ jednak, że taka licencja jest zwykle przyznawana dla określonych utworów i zależy też od ich ilości. Tutaj robi się błędne koło bo żeby wszystko było cacy zespół czy dj musiałby grać tylko to, na co ma licencję. Innymi słowy, jeśli ktoś z gości poprosiłby o utwór, którego nie obejmie licencja, nie można go zagrać. Chyba nie o to chodzi na weselach, bo tam ma być przede wszystkim dobra zabawa. To samo tyczy się kamerzystów. Powiedzmy, że mają zapłacone za parę utworów, które wykorzystają jako tło muzyczne do filmu z uroczystości, a państwo ,młodzi proszą aby tym tłem były inne, wybrane przez nich utwory (bardzo często tak jest).. Co wtedy? Wedle prawa znowu musieliby zapłacić. Czy to nie jest obłęd? Mamy chore prawo w naszym kraju i tyle..
A jeżeli utwory sa zmienione ?to wtedy niepłacimy zaiksu no bo za co?jak sami zaranzowalismy.Tylko w oryginalnych aranżacjach lub odtwarzacze płacą
W rumunii chyba tak jest.
Co to znaczy zmieniony utwór, bo przewija się to bez sensu przez ten post kilka krotnie. Jeżeli korzystasz z czyjejś twórczości nawet w niewielkim stopniu (np zbitka słów) i podasz to jako własne wykonanie to popełniasz PLAGIAT. Już widzę jak tłumaczysz inspektorowi ZAIKS, "przecież ja tu zaśpiewałem tak, a nie siak", napewno go to wstrzyma przed wystawieniem mandatu:)