A kto to? Pismem to ponoć był tandem z prawnikiem?
Ten psychopatyczny Zwid-19 to przypadkiem nie dawny pismen?
prawnikiem-etykiem?
śledzińszczonka z wielką dupą była na usługach Pismena
Prawnik - etyk wylądował u swoich w bałtowskim biznesie
Program o starostwie w TTV już dziś?
Naczelnik wydziału edukacji w ostrowieckim starostwie i sekretarz powiatu wygrali przetargi na realizację dwóch części dużego projektu edukacyjnego. Ogłosiła go szkoła z Ostrowca Świętokrzyskiego podległa właśnie starostwu. - Wybrano fachowców - tłumaczy starosta. A
- Zainteresowała nas kwestia dotycząca wygrania przetargu przez urzędników starostwa - wyjaśnia Jarosław Rusiecki, ostrowiecki poseł PiS.
On wraz z dwoma powiatowymi radnymi, Zbigniewem Dudą oraz Markiem Bilskim, złożyli w ostatni piątek zawiadomienie w tej sprawie. Pisma skierowali do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Najwyższej Izby Kontroli oraz Ośrodka Rozwoju Edukacji.
Chodzi o dwa przetargi zorganizowane przez Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Ostrowcu Świętokrzyskim na działania w ramach dofinansowanego z unijnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki projektu "Bezpośrednie wsparcie rozwoju szkół i przedszkoli poprzez wdrożenie zmodernizowanego systemu doskonalenia nauczycieli w powiecie ostrowieckim". Pierwszy z przetargów to "opracowanie powiatowego programu wspomagania szkół i przedszkoli oraz raportu z realizacji PPW w projekcie (...)", drugi - "pełnienie obowiązków specjalisty ds. zamówień publicznych".
Wygrali je odpowiednio naczelnik wydziału edukacji, kultury, kultury fizycznej i turystyki w ostrowieckim starostwie oraz sekretarz powiatu.
- Naczelnik nadzoruje pracę szkoły, która ogłosiła przetarg - zaznacza poseł Rusiecki.
W zawiadomieniu parlamentarzysta zauważa ponadto, że ceny ofert brutto zaproponowane przez naczelnika i sekretarza odpowiadają "maksymalnej wartości szacunkowej zamówienia określonej we wniosku formalnym". Pierwsza opiewa na 16 tys. zł, druga - na 12 tys. zł.
Maciej Kuszewski, naczelnik wydziału edukacji w ostrowieckim starostwie, odpiera jednak zarzuty. - Ze strony proceduralnej wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem i Ustawą o zamówieniach publicznych - podkreśla.
Zapewnia również, że spełniał warunki. - Wszyscy naczelnicy wydziałów edukacji w powiatach szkoleni byli przez ORE w celu wdrożenia tego projektu. Od 2016 roku zmienia się Ustawa o systemie oświaty i trzeba opracować nowe formy doskonalenia nauczycieli. Udało nam się zdobyć środki z Kapitału Ludzkiego na realizację tego projektu - wyjaśnia.
Dodaje, że dzięki ponad 1,5 mln zł z PO KL przeszło 900 nauczycieli z 36 szkół i przedszkoli będzie mogło podnieść swoje kwalifikacje.
Nie widzi również nic złego w tym, że wystartował w przetargu ogłoszonym przez podległą mu szkołę. - Przetarg był otwarty, każdy mógł wystartować. Nie mam monopolu na mądrość i jeśli ktoś złożyłby ofertę z lepszą ceną, pewnie zostałaby wybrana. Innych ofert jednak nie było - mówi.
Twierdzi również, że nie wiedział, jaka kwota jest przeznaczona na realizację zadania z przetargu. - Ogłaszała go szkoła. Gdy zapytano mnie o cenę, podałem taką, jaka według mnie była najbardziej adekwatna - wyjaśnia.
W tym, że urzędnicy wygrali przetargi rozpisane przez podległą powiatowi szkołę, nic złego nie widzi również starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga.
- Starostwo nie jest stroną w tym projekcie. Każdy, kto spełniał warunki, mógł wystartować w przetargu. To są poważne zadania i nie może tego robić szewc albo cieśla, tylko ludzie z kwalifikacjami. Ktoś tu się chyba zaczyna bawić w politykę i stąd to zawiadomienie - komentuje.
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/program-o-starostwie-w-ttv-juz-dzis/
Odp.: Program o starostwie w TTV już dziś?
Naczelnik wydziału edukacji w ostrowieckim starostwie i sekretarz powiatu wygrali przetargi na realizację dwóch części dużego projektu edukacyjnego. Ogłosiła go szkoła z Ostrowca Świętokrzyskiego podległa właśnie starostwu. - Wybrano fachowców - tłumaczy starosta. A
- Zainteresowała nas kwestia dotycząca wygrania przetargu przez urzędników starostwa - wyjaśnia Jarosław Rusiecki, ostrowiecki poseł PiS.
On wraz z dwoma powiatowymi radnymi, Zbigniewem Dudą oraz Markiem Bilskim, złożyli w ostatni piątek zawiadomienie w tej sprawie. Pisma skierowali do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Najwyższej Izby Kontroli oraz Ośrodka Rozwoju Edukacji.
Chodzi o dwa przetargi zorganizowane przez Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Ostrowcu Świętokrzyskim na działania w ramach dofinansowanego z unijnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki projektu "Bezpośrednie wsparcie rozwoju szkół i przedszkoli poprzez wdrożenie zmodernizowanego systemu doskonalenia nauczycieli w powiecie ostrowieckim". Pierwszy z przetargów to "opracowanie powiatowego programu wspomagania szkół i przedszkoli oraz raportu z realizacji PPW w projekcie (...)", drugi - "pełnienie obowiązków specjalisty ds. zamówień publicznych".
Wygrali je odpowiednio naczelnik wydziału edukacji, kultury, kultury fizycznej i turystyki w ostrowieckim starostwie oraz sekretarz powiatu.
- Naczelnik nadzoruje pracę szkoły, która ogłosiła przetarg - zaznacza poseł Rusiecki.
W zawiadomieniu parlamentarzysta zauważa ponadto, że ceny ofert brutto zaproponowane przez naczelnika i sekretarza odpowiadają "maksymalnej wartości szacunkowej zamówienia określonej we wniosku formalnym". Pierwsza opiewa na 16 tys. zł, druga - na 12 tys. zł.
Maciej Kuszewski, naczelnik wydziału edukacji w ostrowieckim starostwie, odpiera jednak zarzuty. - Ze strony proceduralnej wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem i Ustawą o zamówieniach publicznych - podkreśla.
Zapewnia również, że spełniał warunki. - Wszyscy naczelnicy wydziałów edukacji w powiatach szkoleni byli przez ORE w celu wdrożenia tego projektu. Od 2016 roku zmienia się Ustawa o systemie oświaty i trzeba opracować nowe formy doskonalenia nauczycieli. Udało nam się zdobyć środki z Kapitału Ludzkiego na realizację tego projektu - wyjaśnia.
Dodaje, że dzięki ponad 1,5 mln zł z PO KL przeszło 900 nauczycieli z 36 szkół i przedszkoli będzie mogło podnieść swoje kwalifikacje.
Nie widzi również nic złego w tym, że wystartował w przetargu ogłoszonym przez podległą mu szkołę. - Przetarg był otwarty, każdy mógł wystartować. Nie mam monopolu na mądrość i jeśli ktoś złożyłby ofertę z lepszą ceną, pewnie zostałaby wybrana. Innych ofert jednak nie było - mówi.
Twierdzi również, że nie wiedział, jaka kwota jest przeznaczona na realizację zadania z przetargu. - Ogłaszała go szkoła. Gdy zapytano mnie o cenę, podałem taką, jaka według mnie była najbardziej adekwatna - wyjaśnia.
W tym, że urzędnicy wygrali przetargi rozpisane przez podległą powiatowi szkołę, nic złego nie widzi również starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga.
- Starostwo nie jest stroną w tym projekcie. Każdy, kto spełniał warunki, mógł wystartować w przetargu. To są poważne zadania i nie może tego robić szewc albo cieśla, tylko ludzie z kwalifikacjami. Ktoś tu się chyba zaczyna bawić w politykę i stąd to zawiadomienie - komentuje.
Gość
2014-03-26, 15:32
śledziowa już nie pisze w forum dla TOSu bo inną robotę znalazła, teraz w radiu robi. głupa pali ze nie wie kto to miał taka ksywe a robiła dla dobra komuchów. Za to los ją skarał bo dupa bardzo jej urosła.
Na mieście mówią, że teraz hejt robią ci z warzelni, ale ile w tym prawdy?
O i to doskonały przykład, że nie masz bladego pojęcia jak wygląda rzeczywistość. Po pierwsze udaj się przed lustro
pismen to anka z dużą dupą była na usługach TOS-u teraz robotę dostała w radiu i ma w dupie duzej wszystko
Kilka dni temu była konferencja „Hejt i mowa nienawiści w przestrzeni publicznej i prywatnej. Granice między krytyką a hejtem”. W jej kontekście ponawiam pytanie kto teraz robi za Pismena i gdzie on urzęduje ?