Niem czy ma sens leczenie się z tego że się jest ralistą.a nie naiwniakiem. Pozdrawiam
Nie warto z Takim dyskutować. Szkoda czasu.
Taki nie rozumie, że nie ma czerni i bieli za to wiele jej odcieni.
A byłbym ostrożny z określeniem co to zabobon, i kto w nim trwa ( bo taka była intencja) o co dobre a co złe.
Możesz nie lubić "kleru" co nie świadczy ze masz prawo w ten sposób kogoś osądzać. Bo jesteś taki sam jak ten wdłg. Ciebie "KLER"
Też tak mówił pewien żyd na swoje usprawiedliwienie,kiedy wymyślił ten aforyzm.
Zawsze chcieli nas katolików ośmieszyć. Na pocieszenie podaje informacje,że robili tak,bo zawsze bali się siły naszej wiary.
I nie zmieniaj sensu,było i jest tak Modli się pod figurą - a diabła ma za skórą.
Jan Izydor Sztaudynger
inne w jego stylu:
Dbam o was, krowy moje,
Dlatego bo was doję…
oraz
A kiedy strzyżesz owieczki,
Opowiadaj im bajeczki.
czy
Bóg mowę nam wymyślił
Dla ukrywania myśli.
czy
I kiedy jestem głodny, i kiedy jestem syty,
Drażnią mnie bliźnich moich apetyty.
oraz podsumowując
Ilu samców,
Tylu kłamców
żyd Jan Izydor Sztaudynger urodzony w Krakowie 1904r
Żadne ośmieszanie nic nie zmieni. Nasza wiara jest silna, przetrwała nie jedno i jeszcze więcej przetrwa. Żal mi ludzi, którzy nie mając innych problemów czepiają się czyjejś wiary.
Pytanie tylko dlaczego przetrwała bo ludzie chcieli czy ich w okrutny sposób zmuszano?
Nikt nikogo do niczego przecież nie zmusza. Ludzie wierzą i już. Ja też wierzę i dobrze mi z tym. Ba, nie wyobrażam sobie życia bez wiary. Przecież byłby to bezsens.
Zanim sprowadzono chrzest Polacy byli poganami, silnie związani ze swoim kultem bogów i natura. Do dzisiaj odprawia sie nie które rytuały pogańskie jak na przykład tapianie Marzanny (Bogini Zimy) Polacy byli wtedy zmuszeni do przyjęcia chrześcijaństwa, nałożono podatki i robiono inne rzeczy by zmusić nas do wiary w jednego Boga. Do dziś sie mi 'o ty Perunie' wyzywając/wzywając Boga Peruna aka polskiego Zusa. Religia to wymysł człowieka bez religii świat tez istniał i bedzie. Ważne by czynić dobrze i w zgodzie z natura.
dobrze, że to sprostowałeś/łaś, (przypadkiem tu trafiłam, szukając kto to napisał jako pierwszy, wydawało mi się się, że Krasicki, a tu proszę), osoba, która zaczęła posta, błędnie wpisała tekst. I przykre patrzeć jak się jad wylał z pseudo tolerancyjnych osób. Niestety cała ta dyskusja (powyżej Twojego posta), jest odzwierciedleniem tego, co w tej chwili dzieje się w mediach i pokazuje też jak ludzie nie szukają prawdy, tylko łapią to, co im pasuje... "Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą..." - odnosi się właśnie do takich dwulicowych osób...
To ty Fela krakowianka jesteś?
Pamiętam szkolne lata, kiedy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych przy kościołach. Ja miałem zaszczyt uczęszczać na religię do Ojców Bernardynów. Pamiętam do dziś /jestem emerytem/ słowa ojca katechety: Kto siedzi pod figurą, ma siedmiu a nie jednego diabła pod skórą. Przytaczał tego liczne przykłady, które sprawdzają się w codziennym życiu osób nadgorliwie wierzących /siedzących pod figurą/.
To powiedzenie wzięło się od mojej teściowej , a sama nie lepsza.
Nie wiem, kto był twórcą wątku, ale nie zacytował rzetelnie tego znanego od wieków powiedzenia, które brzmi "MODLI SIĘ POD FIGURĄ, A DIABŁA MA ZA SKÓRĄ" i ma na myśli dwulicowych hipokrytów, a nie wszystkich, którzy modlą się pod figurami i ołtarzami. Znam bardzo wielu zacnych, szlachetnych, uczciwych ateistów i tyle samo godnych naśladowania katolików żyjących zgodnie z dekalogiem. Ponieważ żyje już dosyć długo(aż się dziwię, że mi się udało), to znam różne strony medali, w różnych dziedzinach wiedzy, w tym wiary katolickiej również. Może przy Wielkim Piątku nie będę się zbytnio rozwodzić nad tym tematem.Jedno mogę powiedzieć, że doznanie krzywdy, niesprawiedliwości i niegodziwości od ludzi mieniących się być katolikami boli wyjątkowo. TEMAT RZEKA..........
Oj znam takiego jednego w niedziele do kosciola bo jak to on mowi jest bogobojny, a w zyciu codziennym ludzi oczernia , plotkarz, bajarz, wstyd. Udaje jaka ma idealna rodzine wszystko na pokaz. Nikt go nie lubi, bo u obcych osob wszystko komentuje oczernia. Taki katolik ze u ludzi źdźbło widzi a u siebie nie widzi belki.
Z życia
Ja znam taka , to moja tesciowa ,hej pozdro ty potworze Gieniu.
A ja znam takiego co do kościoła lata a żona i dzieci tłucze
Chla wude pasożyt taki społeczny
Ale do kościoła chodzi i żegna się pod każdym krzyżem
Hipokryta
Ja też znam takiego, do kościoła co niedziela, modli się pod figurą w rynku. A kawał drania.
A dokładnie to,, Kleczy pod figurą a diabła ma za skórą,,