kadrowy w starostwie jest chyba najmilsza osoba z pracujących tam wiec niewiem co wy od niego chcecie... a chcesz pracy idz do PUP a nie szukaj wtyk..
To chyba jakieś żarty! Najmilszą? Chyba najmniej miłą.
Może jest i miłą osobą ale powinien mieć porządek,powinien posprawdzać dokumentację która zalega i nie jest załatwiana,no może mu tak każe sekretarz........i .......
pewniew bo wy wicie lepiej... to idz do starosty i mu to powiedz i sam złóz papiery na to stanowisko a nie obsmarowujesz czlowieka na forum:/
Wytykając komuś jego niedociągnięcia w pracy to wg,Ciebie jest obsmarowywanie,poprzez tego rodzaju wpisom,może ten Pan Pracuś weżmie się solidnie do roboty,może wreszcie taka osoba jak Ty to właśnie mu przekaże.
Starostwo jest utrzymywane z podatkow. Jak sie panu kadrowcowi nie podoba ze ktos mu na rece patrzy niech zrezygnuje i zalozy swoja firme wtedy zwykli ludzie nie beda mieli prawa patrzec mu na rece. Podejmujac sie tej pracy musial sie liczyc ze mieszkancy Ostrowca beda mu patrzec na rece.
Alez toz to czcze pomowienia.Ludzie opanujcie troszke emocje i spojrzcie na sytuacje chlodnym wzrokiem.Komus sie nie podoba obsada w starostwie,uwaza,ze panuje nepotyzm.Bzdury.Powiadam,bzdury.
Tak,prawda,ze pracuja tak w starostwie,jak i UM rodziny,ale kto zadal sobie pytanie-czemu?Otoz dajmy na przyklad sytuacje,gdy powstaje wakat na stanowisku referenta.Osoba z kadr musi,bo to do jej obowiazkow nalezy,wylowic wsrod rzeszy podan osobe,ktora najlepiej na danym stanowisku spisywac sie bedzie.Co taki kadrowiec wie o Janie Kowalskim z Koziej Wolki?Nic,tyle co w cv wyczyta.A kto teraz w cv prawde pisze?Zatem zdaje sie on na instynkt,ktory podpowiada mu,aby zatrudnil na to stanowisko kogos,o kim cokolwiek wie.I wtedy,zupelnie przypadkowo wpada mu w reke koperta zawierajaca,procz dowodu uznania za czyny spoleczne w kwocie...ech,niewazne.Procz tegoz dowodu zawiera jeszcze podanie o prace z dziwnie znajomym adresem, rozniacym sie jedynie jedna cyfra od adresu wspomnianego tu pana kadrowca.Majac jakis punkt oparcia moralnego,jakis znajomy element pan kadrowiec idac za glosem instynku zatwierdza owa kandydature na drodze,oczywiscie publicznego przetargu.O jego istnieniu opinia publiczna dowie sie w swoim czasie.Dopiero w pierwszy dzien pracy szczesliwego nowozatrudnionego referenta,pan kadrowiec zdaje sobie sprawe,iz jest to nie kto inny,ale syn jego sasiada,ktory zupelnym przypadkiem jest jego szwagrem,a wiec referent jego siostrzencem.Fakt,nazwisko jakies takie znajome bylo.
Starostwo,tudziez UM zyskal nowego,kompetentnego (mniej,lub wiecej) referenta,kadrowiec spelnil swoj obowiazek i wszyscy powinni byc happy.Oczywiscie procz nieodzalowanego Jana Kowalskiego,ktory mial to nieszczescie urodzic sie w rodzinie prostej,bez tradycji politycznych,na tyle uczciwej,ze nie zyskala ona slawy,ni wlosci.I kto zarzuca kadrowcowi nieuciwosc?Otoz rada dla P.Kowalskiego-Wez chlopie rozwod i szukaj starosty,tudziez jakiegos dyrektora z niezamezna corka na wydaniu.Proste,a nie forumowiczom,notabene uczciwym i pracowitym ludziom w glowach mieszasz i niepokoj moralny siejesz.
Z tym niepokojem i Ty również może się zmierzysz albo ktoś z Twojej rodziny.
I co wówczas zrobisz?(zakładając,że nie Jesteś uwikłany w żadne układy)
Nie znam osobiście żadnej instytucji w Ostrowcu gdzie nie przyjmują(przyjęli) po znajomości a ich ironiczny uśmiech jest adekwatny do zajmowanego stanowiska i znajomości rzemiosła.
ucieczka z tego miasta,jedynym rozwiazaniem jest,
Ja niepokoju nie czuje,toz to domena ludzi slabych.Ja jako czlowiek silny nie boje sie niczego i spokojnie sobie glodem przymieram czekajac na jakiegos dyrektora z corka na wydaniu.
twe ip namierzane jest.jareczku,jutro odszczekasz wszystko
Hau,hau... a nie,sorry.Jutro,to jest we wtorek,czy w srode?
Przepraszam bardzo, to po to jest to forum aby namierzać IP ? To co, już nie można prawdy pisać?
Kolego, bez urazy, ale namierzyć to Ty se możesz pchłę w gaciach. Weź się lepiej za naukę, bo po niedzieli znowu do gimnazjium, a jak pała będzie, to stary Ci neostradę odłączy.
kadrowiec od siedmiu boleści wielki pan po studiach radomskich
Tu chodzi o to,żeby mieć porządek na danym stanowisku pracy,a przede wszystkim załatwiać sprawy na bieżąco i bez przekrętów.
ciekawy wątek się odnowił...... o wspomnianym panu słuchy już dawno chodziły jakim jest pracusiem....:D
Kto zna pana ten potwierdzi,... nikt na forum bo to fajny kolega, koleś uwikłany we wszystkie powiatowo-miejskie układy.
Gorzej że z poręki układów takich pracusiów uwidzisz w każdej prawie instytucji w Naszym Szanownym mieście. Ludzie czoła wytarte mają. Jeśli taki pan Starosta, Sekretarz, Prezydent nakaże zatrudnienie "swojaka" to czy nie wstyd mu jeśli ten okaże się typowym nierobem, pozbawionym wszelkich skrupułów, a przede wszystkim typem pozbawionym elementarnej wiedzy na jakikolwiek temat..???????
Nie wstyd Wam w czasach takiego bezrobocia miernotę promować...???
Czy nie wiecie kto teraz?