Są jeszcze osiedlowi (bez)radni i ich wnioski gościu z 09:22. Ale oni raczej na łapkach grzecznie przed władzą.
Niech władze SAMORZĄDOWE pokryją mieszkańcom koszty zmiany nazwy ulicy i wtedy niech zmieniają.
Ja chętnie jako mieszkaniec dorzuciłbym się, żeby tylko nie mieszkać przy ulicy o niechlubnej nazwie. Tobie widocznie gościu z 13:29 wszystko jedno, najważniejsze potrzeby niższego rzędu.
To tak jak z wyrzucaniem śmieci do lasu przez mieszkańców z domów jednorodzinnych. Są to ludzie, którym się lepiej powodzi i lepiej (zakładam) powinni być wykształceni, a tu maniery ... .
Warto przeczytać co robią w podobnej sytuacji władze Berlina.
Ochrona budynków mówi co innego: że miasto traktuje swoją przeszłość z gracją" - komentował "Berliner Zeitung".
No właśnie, a my zawsze musimy uczyć się od innych, na dodatek nie bardzo tego chcemy.
Cały czas aktualne hasło: Mądry Polak po szkodzie. Chociaż i z tym stwierdzeniem można by polemizować.
Weźcie się puknijcie w te łby tępe! Toż to nie był żaden zabytek! Co wy wygadujecie! A do roboty się weźcie, a nie na necie dyrdymały pisać!
Chcesz mieć miasto pełne marketów, kiczowatych budynków i opanelowanych ścian? Trzeba pisać i nagłaśniać takie sprawy bo w innym przypadku władze lokalne wszystko wyburzą!
Ciekaw jestem jaki następny stary budynek czeka na rozwałkę. Może jakiś urzędnik UM, który tu zagląda się wypowie?
O to chodzi,że to nie był żaden zabytek ale ludzie nie mogą tego zrozumieć
To był zabytek w sensie wartości historycznej, ale żadnemu "tęgiemu" umysłowi urzędniczemu po roku 1989 nie przyszło do głowy, że trzeba o niego zadbać i nie tylko o niego. Kamienice w innych miastach mają po 200 lat i służą zwiedzającym, są ich ozdobą.
To miasto jest bez duszy, tak jak - nie waham się to powiedzieć - spora część jego społeczności, o czym dowodzą niektóre tu wpisy.
Masz odpowiedź esteto dlaczego zburzyli
Między stawami była przed wojną garbarnia braci Lederman. Też kawałek historii, wyburzyli za Wilczyńskiego.
Był historyczny budynek, jest plac parkingowy dla urzędników starostwa... Nic dodać nic ująć...
Też mi się wydaje, że taki był zamiar gościu z 01:44
nie wiem dlaczego krytykę o wyburzenie tej rudery pisze jedna osoba :/
Historyczny budynek czy parking dla urzędników starostwa?
No ciekawa jestem, czy w związku z nowym parkingiem zwiększy się ilość pracowników tego urzędu?
A na czym opierasz swoje twierdzenie, że jedna osoba?
Bo ja już tę tezę obalam.