Ktore osiedle bylo najwczesniej, wiem tylko ze ze wsi ludzie to przeprowadzali sie na stawki i rosochy.
potem były czerwone bloki na Sienkiewicza, a potem "trójkąt" Mickiewicza/Sienkiewicza, next 25 lecia - polna- sienkiewicza-kopernika-iłżecka, next słoneczne (na początku nazywać się miało XXX-lecia PRL), a potem to tzw. "hamburk" (ogrody, stawki, rosochy). Budownictwo spóldzielcze zakończono na "Patronackim" w latach "90. Były próby z tzw TBS na Reja - z umiarkowanym efektem. Teraz ruszyła "deweloperka" - Sikorskiego,Pogodna -OTBS, pan Korpikiewicz na Denkowskiej, coś się zaczęło dziać :-)
A skąd masz takie "genialne" dane? Stawki i Rosochy to głównie osiedla młodych ludzi. Ci ze wsi na wsi zostali albo siedzą w Irlandii, Anglii itp. Skąd takie bzdury się rodzą, że ludzie ze wsi tu się osiedlili?
Przeciez każdy w Ostrowcu wie ze na rosochach i stawkach to sie ludzie sprowadzili ze wsi!! Wystarczy zobaczyc co sie dzieje w swięta...wiekszość wyjeżdza do "babci na wieś" czyli tam skąd sie wywodzą...
No i jaki z tego morał Rpk????????? I skąd to niby wiesz, mniemam, że ty rodowity ostrowczanin jesteś... i ani na Stawkach ani na Rosochach nie mieszkasz....
lata temu zdarzały się nawet walki pomiędzy stawkami a rosochami, podobno wzieły się stąd, że część ludzi zjechała tam z radomskiego, część z tarnobrzeskiego, no i ścierały się tam te grupy, ile w tym prawdy? pewnie odrobina jest :)
Zapomnieliście o Pułankach, nie wiem kiedy zaczęli stawiać ale w roku 1980 mój wieżowiec już stał i się zasiedlał ;)
no a Ogrody, Słoneczne to niby skąd Ci ludzie jak nie ze wsi. A co Ci ze wsi to gorsi???!
Ja mieszkałem na stawkach od 1986 roku do 2008r i to prawda że sporo osób mieszkało tam z okolic Ostrowca i z wsi.Praktycznie co Niedziela parkingi były puste.ale to były takie czasy że rodzice szukali pracy w Ostrowcu i dostawali spółdzielcze mieszkania ,ale to żaden wstyd.A teraz dzieci tych rodziców zostali zmuszeni do wyjazdu z Ostrowca czy to do innego miast czy zagranice.Z mojego rocznika 1980 z mojego bloku było około 20 osób jak ja się wyprowadzałem byłem jednym z ostatnich który czekał na cud że się w naszym mieście co zmieni.Najlepsze było to że każdy się znał i praktycznie nikt się nie wywyszał że jego rodzic jest nauczycielem,pracuje w kombinacie ,czy milicjantem,a mama robi w wólczace.A teraz to młodzież chwali się przed sobą co to jego rodzice mu nie kupili na urodziny ,czy na gwiazdke.A jak porównać status bezrobotnego z osobą mającą biznes.Z tamtych czasów zostaly tylko wspomnienia.pozdrawiam wszystkich pamiętających tamte czasy
Masz racje! ale te parkingi były puste chyba też z tego powodu że nieliczni mieli samochody :-)
Ogrody, Stawki, Rosochy - w przeważającej części wieś.
Słoneczne - ludzie w dużej części z wywłaszczeń.
no bo czyż nie w taki sposób powstała większość polskich miast? to oczywiste że ludzie napływali z różnych okolic i w ten sposób budowano i zasiedlano nowe osiedla.