hipy skojarzone , plus pneumokoki, meningokogi, wole dmuchac na zimne, niunia ma 4 lata, i ta zima rewelacja, jednoi przyziębionko leczone tradycyjnymi metodami, sok itp, kazdy wybiera to w co wierzy lub na co go stac
Ja także szczepilam swoje pociechy szczepionkami skojarzonymi, oraz pneumokoki oraz meningokoki. Prawdopodobnie dzieki szczepionkom moje dziecko nie zlapalo jakiegoś chorobska po ugryzieniu przez kleszcza.
13:45
20:04
22:59
Brawo, pewnie, że dobrze zrobiłyście, zafundowałysmy naszym dzieciakom wieksze szanse na zdrowie.
A co do biegunek to są różne ich rodzaje, wirusową własnie wywołuje wspomniany rotawirus na który się szczepi, ale nic wspólnego nie ma z tym biegunka np. przy zatruciu i to trzeba rozgraniczyć.
Moja córeczka też dostawała szczepienia skojarzone + rotarix. Nie bylo rzadnych poszczepiennych problemów- nawet nie marudzila. A jeśli chodzi o rotawirusy to córka ma dopiero 1,8 mies a już 3 razy łapała wirusy z gr. rota ale wszystko dawalo się opanować w domu. Szpital na szczęście zbędny. To naprawde pomaga. Szczepienie nie wyklucza zachorowania, ale napewno łagodzi jego skutki.
Mam duże grono znajomych z dziećmi w podobnym wieku (3 latka) i kilka było juz w szpitalu z rotawirusem, co ciekawe były to jedynie dzieci szczepione przeciw temu wirusowi.Ideą tej szczepionki miała być ochrona dziecka przed szpitalem;/ Jak dla mnie to duże pudło, zawsze można powiedzieć, że dziecko nie zaszczepione zachorowałoby mocniej, ale nie da się tego sprawdzić. Ostatnio pediatra mi powiedziała, ze szczepionka jednak nie działa tak jak myśleli że będzie i teraz ja odradza, choć jak Młody się urodził była zdania szczepić na wszystko. Ja nie szczepiłam nic dodatkowo, teraz u progu przedszkola rozważam menigokoki i pneumokoki, ale jeszcze się waham, bo zdaję sobie sprawę, ze szczepionki nie chronią przed wszystkimi szczepami a nie jestem zwolenniczką szczepionek, bo przez jedno szczepienie mało na zawał nie zeszłam tak było ciężko odchorowane.
8.40 Jesteśmy tego samego zdania tylko co dalej? Mamy pewne obawy odnośnie skutków ubocznych i odnośnie wielokrotności szczepów na dany wirus. Inaczej by było gdyby szczepionki dawały 100% pewność i nie zawierały w sobie chociażby rtęci chociaż te podobno już wycofali ale kto wie... Pytając pediatry odpowiada: W Stanach dzieci są szczepione i nic się nie dzieje... No tak tylko u nas rzeczywistość wygląda trochę inaczej. Jak coś się dzieje to wszyscy rozkładają ręce. Jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi i stąd ta niepewność.
ja szczepiłam córkę też płatnym + pneumokoki i meningokoki, synek ma 1,5 roczku i też miał płatne + pneumokoki + rotarix, ponieważ moja córka chodzi do przedszkola i synek musiał wziąść doktorka doradzała lepiej zrezygnować z menigo i pneumokoki i doć ten rotarix i tak też zrobiłam jestem zadowolona jedynie cena jest szokująca ponieważ u synka skojarzeniowa pneumo i rotarix wyniosło mnie 2100 i po roku pneumo przypominająca więc są to spore pieniądze trzeba się zastanowić i wybrać.
pozdrawiam
Powiem tak, jesli chodzi o dzieci zwłaszcza, to lepiej chychać. na zimne
A jesli chodzi o powikłania czy skutki uboczne to napewno jest mniejsze prawdopodobieństwo ich wystąpienia niz powikłań i ciężkich przebiegów chorób na które są szczepione,
poza tym jest przeważająca wiekszość korzyści i pozytywów wynikających z tych szczepień niż negatywów dla zdrowia dziecka, oczywiscie pptwierdzonych badaniami.
Gdyby az tak chcieć sie czepiać wszystkiego to trzeba by przestac jeść , bo jest tyle chemii w żywności, a najlepiej przestać oddychac, bo tak jest zanieczyszczone powietrze.
Dla pocieszenia dodam, że w Kielcach Urząd Wojewódzki zrefundował szczepienia płatne i zalecane dla małych Kielczan, także jestem dobrej myslii, że do nas ta inicjatywa dotrze i gdy te szczepienia będa za darmo to jestem przekonana, że wiele z tych zaciekłych przeciwniczek, pójdzie i zaszczepi swoje dzieci ;)
Nie chodzi o pieniądze. Nie byłoby wątpliwości gdyby ta szczepionka była obowiązkowa tak jak w innych miastach i koniec a tak to człowiek rozważa za i przeciw bo jedni szczepią a drudzy odradzają a lekarz mówi jak Pani uważa.
Im mniej szczepionek, tym zdrowsze dzieci, takie jest moje zdanie. Reakcja na szczepionki to zawsze indywidualna sprawa każdego organizmu i zależy od wielu czynników. Z całą pewnością jest to złoty biznes dla koncernów farmaceutycznych (za korzystne wyniki badań płacą przecież olbrzymie pieniądze), a czy dla dzieci również...? No cóż zawsze warto znać również opinie tej drugiej strony, dla której to człowiek, a nie pieniądz jest wyższą wartością. Poszukajcie drogie mamy i takich informacji. Życzę zdrowia Waszym dzieciom.
Najśmieszniejsze jest to, iż mimo tego że wydaje się kupę kasy na te szczepienia to i tak bardzo prawdopodobne jest zachorowanie dziecka;/
drogie panie, a czy Wasze dzieci po tych wszystkich pneumokokach nie świecą?? ja szczepilam tak normalnie, duzo osob mi te platne odradzalo i nie choruje mi córcia
Moim zdaniem jak macie wątpliwości proponuję kontakt z doktorem Patrzałkiem z Kielc. Cudowny lekarz. Specjalista od szczepień i tych dzieci po operacjach.
MaMa rząd nie zrobi tych szczepionek obowiązkowymi bo by musiał je zrefundować proste, ale ich dzieci napewno szczepione są, a co przeciętny kowalski zrobi i za co, to podejrzewam mało ich obchodzi:/
też mama - tak jak i z reakcjami dzieci na wirusy i bakterie, jedno dziecko się obroni i nie będzie chorować, a drugie łapie wszystko i bez przerwy:/
I zgadza się, że koncerny zarabiają, ktoś produkuje, sprzedaje więc i zarabia, ale koncerny produkują wszystko co kupujemy i witaminkę C bez recepty i jedzenie, ciuchy czy kosmetyki a my za to płacimy.
20:43 gratuluję zdrowej córci:)
Świecić dzieci moga naprzykład po zupkach chińskich, chipsach, kolorowych, słodkich napojach, kurczakach nafaszerowanych formonami, fast foodach ... i tak bez końca mozna wymieniać:/
Zastanawiam się ile mam nie dawało m.in. w/w produktów swoim dzieciom :/
Nie dawały, bo wtedy tego nie było na taką skalę.
Zanim zaszczepicie dziecko proponuję odwiedzić fora o autyzmie. Jak poczytacie ile całkiem zdrowych dzieci zapadło na autyzm po szczepieniach zastanowicie się dłużej czy warto ryzykować.