Macie wiele różnych doświadczeń religijnych. Czy możecie szczególnie pochwalić jakiegoś Boga za jego stosunek do wyznawców?
Którzy są mili a którzy okrutni?
Jakie są oferty po śmierci?
Bądź Bogiem sam dla siebie.
Zapraszam do wątku "Bóg jest kotem", lepszej oferty nie znajdziesz.
Dykciarz weź pod uwagę, że nie każdy jest tak upośledzony jak Ty.
Temu kociemu to wierni muszą dupę lizać, więc to tylko dla hardcorowców, na granicy zoofilii.
Bóg jest jeden a to, że różnie można go postrzegać to zupełnie inna sprawa.
Tak, tak, chodzi mi o bogów monoteistycznych, bo nie wyrobię na takich, gdzie ich cała chmara.
Zawsze tylko jeden i tylko tacy mnie interesują. Żadnych kumpli czy podziału władzy jak w Chrześcijaństwie.
Bez kompromisów - jeden solidny Bóg. Z tych starszych raczej.
Zatem Bóg-Kot jest dla Ciebie, bracie! Jeden Kot, jedna wiara, jeden cel (służyć Bogu-Kotu i jego kapłanom na ziemi, czyli kotom). Już Egipcjanie czcili jego liczne potomstwo (ale nie jednego Boga-Kota), więc jest to wiara z tradycjami.
To już jest nudne i niemądre. Baw się dalej, mam to gdzieś.
Co wieczór odprawiamy modły w powyższym wątku, wpadnij kiedyś, może ci się spodoba!
Najważniejsza w kościele jest święta Mamona.
Z tej wiary, którą wybrali Tobie rodzice, nie zmieniaj.
Kurde, wybrali mi "Kościół Potwora Spaghetti". Ale przypał....
Nie jesteś rasowym ateistą. Jedynie takim szumowinką.
Gościu z 15:58, a jeśli rodzice wybrali satanizm, co wtedy?
Raczej takich pazernych na kasę, to nie chcę.
Ty jesteś od dawania a nie brania, widziałeś go cholera tylko dej i dej +