Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Ku przestrodze! Stare auto.

Ilość postów: 28 | Odsłon: 2499 | Najnowszy post
  • Ku przestrodze! Stare auto.

    w zderzeniu z niewielkim ale nowym.

    Ford Sierra vs Ford Fiesta (poprzedni model)

    Gość
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

      Oraz stare Volvo vs malutki Renault

      http://www.youtube.com/watch?v=qBDyeWofcLY

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

      Pytanie...Żyć na kredyt jak Brytyjczycy i jeździć super furami miasteczku wielkości Ćmielowa czy kupić Skodę Favorit za 2000 zł, żeby mieć czym jeździć.

      Pytanie kolejne. Mam stary samochód, chciałbym kupić nowy. Nowy kosztuje 40 tys zł, a za stary jeszcze muszę zapłacić za złomowanie. Czy jest sens?

      Gość_UnhollySeth
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

        Stare to dobre wino i skrzypce. hehe

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

          Stare auta (zabytki) też są dobre i do tego lokata kapitału jeszcze ?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

        Sensu nabiera Twoje pytanie, wtedy kiedy poruszasz sie pojazdem razem ze swoja rodzina. Kiedy pojawia sie na swiecie Twoje dziecko potrzebujesz bezpieczny pojazd, ktory w zime bedzie odpalal w kazdych warunkach, w lato ochlodzi klimatyzacja (uwierz unholly, ze bez klimy podroz z dzieckiem to koszmar), a jesli bedziesz chcial odwiedzic rodzicow to i wozek musisz zmiescic w bagazniku. Dla siebie samego, do poruszania sie po miescie rzeczywiscie wystarczy maly, sprawny technicznie pojazd...

        Lucyferus
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

          Nieznaczy to że stary niemusi byc sprawny technicznie.Jak kto dba tak ma nawet nowe kilku letnie sa w gorszym stanie niz dużo starsze samochody zadbane.Bo jak ktoś sie nienadaje i jest lewus to powinien jezdzic furmanką a nie samochodem

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 9

          Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

          Jestem przeciwnikiem klimatyzacji. Ja wychowałem się i setki km jako dziecko zrobiłem z rodzicami w starym Garbusie, potem w Passacie...żyję:)

          unhollyseth
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

            Właśnie jak to jest? Sami wychowaliśmy się w czasach, kiedy "bezpieczeństwo" różniło się od współczesnego. Sam pewnie jako bobas jeździłeś z rodzicami w samochodach, do których teraz byś dziecka nie wsadził. Czy to nie dziwne?

            unhollyseth
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

            Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

            Niechciałbym w tym jechać koszmar gościu .To pewnie stary byl jakimś komuchem na stołku jak wtedy miałeś takie auto

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

              Tak komuchem, bo jeździł Garbusem w latach '80 :)

              unhollyseth
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

                Miał MZ 250 to też oznacza, że był komuchem? A tak w ogóle to jak rozpoznać komucha? Wiesz idę ulicą patrzę na gębę i kiedy wiem, że to komuch?

                unhollyseth
                Zgłoś
                Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

            Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

            Jesteś przeciwnikiem 8 poduszek powietrznych, bocznych kurtyn powietrznych, wspomagania kierownicy, ESP, tempomatów i innych podstawowych juz elementów wyposażenia pojazdu czy raczej to ma zwiazek z brakiem funduszy ? Nie rozumiem, dlaczego mezczyzna woli auto gorsze od lepszego (poza brakiem srodkow finansowych na zakup) ?

            Lucyferus
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

              Uczyłem się jeździć w samochodzie bez poduszek, bez ABSu i ESP, tempomatu. Teraz sam mam samochód z tymi rzeczami i powiem Ci szczerze, że przyjemność z jazdy samochodem jest dla mnie co najmniej "nudna". Zauważ, że w super samochodach za miliony zł/euro wyposażonych w technologie rodem z NASA jest jeden mały guziczek, za który dodatkowo trzeba zapłacić, który wyłącza wszystkie te systemy!

              Teraz tak. Zdajesz sobie sprawę, że te wszystkie systemy w pełni działają przy prędkości około 60 km/h. Większość testów jest robione przy tej prędkości jak się nie mylę. Nie mówi mi, że jeździsz nie przekraczając 100km/h:) Potem poduszki Cię zabijają:) Poza tym cóż z tego jak ma się ABS i ESP, skoro nie potrafi człowiek jeździć takim samochodem? Na kursach prawa jazdy nie uczą jak jeździć samochodem, tylko jak zdać egzamin! A powinna być nauka jazdy w złych warunkach, kontrola poślizgu, umiejętność hamowania z ABS i przy wyłączonym ABS.

              Napakowanie wszystkich tych gadżetów stwarza pozorne bezpieczeństwo.

              Ale to jest moje zdanie. Jeżdżę Fabią i czasem C5, ale uwierz mi, że nie mogę się doczekać jak uruchomię swojego 30 letniego Passata, w którym wcale nie czuje się mniej bezpiecznie. Miałem nim już 3 niebezpieczne sytuację ( poślizg na oblodzonej jezdni), ale tylko zimn krew i to czego uczył mnie tata pozwoliły mi bezpiecznie z tego wyjść, bon a kursie jazdy tego się nie nauczyłem.

              Oczywiście nie twierdzę, że poduszki powietrze czy ABS nie pomagają., bo pomagają i minimalizują skutki wypadku, ale zgodzisz się ze mną, że są skuteczne przy pewnej prędkości. Bo to prędkość zabija i głupota.

              Dla mnie auta naszpikowane elektroniką nie mają swojej "duszy". Poza tym nie wierzę w elektronikę. W tym sensie, że obecnie za szybko się ona psuje:)

              unhollyseth
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

                Co prawda kwestie finansowe też mają tutaj dużo do powiedzenia. Nie stać mnie na super bezpieczny samochód za 100 tys zł. Plus 50 tys. na jego utrzymanie i wizyty w ASO. Niestety...

                unhollyseth
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

                  Aha...i nie uważam się za super kierowcę:)

                  unhollyseth
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Ku przestrodze! Stare auto.

                    Wydaje mi się, że mamy zakodowane gdzieś, że "nowe = lepsze". telewizory, samochody, sprzęt audio itd.

                    Ale nikogo nie zastanawia, że to właśnie, za "starocie" płaci się kupę kasy? Ilu z Was chciałoby posłuchać muzyki z płyt winylowych? MP3, mp3...ale winyl ma duszę.

                    unhollyseth
                    Zgłoś
                    Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -