Jak ojciec chcesz mieć kulig i jeśli masz na ten cel przygotowane pieniądze to pisz jasno i klarownie : ile osób chcesz ugościć, co chcesz zjeść , co chcesz wypić, jak długo ma trwać impreza wtedy otrzymasz klarowną(e) odpowiedzi lub odpowiedź a jeśli chcesz się dobrze zabawić i przysłowiowym szkłem utrzeć tyłek to zapomnij o imprezie bo głupich w tym regionie brak. Nie znajdziesz głupiego że za 10 czy 20 złotych powozi cię po lesie z pochodniami i jeszcze da dobrze zeżreć kiełbę z ogniska czy na worku pośmigać z górki, za taką kasę to na swoim worku możesz się poślizgać zajadając promocyjna kiełbę z kieszeni możesz ogórem zagryźć i popić mózgotrzepem na 3 złote.
Żenada. Zadać pytanie na tym forum to nieźle wyzwanie. Szczególnie po takiej odpowiedzi 20:42.
Jak miał inaczej napisać.. bardziej klarownie nie dało się
Klarownie? Chyba chamsko. Można udzieli odpowiedzi bez jakiś docinek i tekstów o mozgotrzepach. No chyba, ze ktoś nie potrafi inaczej.
Znalezione w Internecie oferty kuligów, co prawda nie z Ostrowca, bo np. z Zakopanego, ale można sobie przejrzeć oferty organizatorów
https://www.kuligi.pl/oferta/
Masz klarowny cennik z dziś 17:05 dla porównania , 20:42 trochę żartobliwie ale dosadnie odpisał na odzew. Ostrowiec i okolice należą do skromnych finansowo terenów w Polsce , stąd żadna firma świadcząca tego typu imprezy nie ma prawa bytu bo konie zdechłyby z głodu a właściciel umarłby też z głodu gdyby cały rok czekał na kogoś, kto jest w stanie wydać 600 czy tysiąc złotych dla swej rodziny na kilka godzin atrakcji. Większość rodzin takie kwoty w Ostrowcu przeznacza na święta wraz z prezentami pod choinkę. Duże ośrodki jest na to stać bo przyjeżdża klientela z zasobnymi portfelami. Na pewno są osoby które odpłatnie taką imprezę są w stanie wyświadczyć lecz te osoby nie reklamują się bo nie mają zarejestrowanej działalności gospodarczej z wiadomych przyczyn, choć koni bardzo mało w okolicy i tu może być problem a zimy ze śniegiem są na przysłowiowe lekarstwo. Jeśli autor tematu pisze poradnik podatkowy to nici z jego wypocin a jeśli ma parę ponadnormatywnych groszy do wydania w celu uprzyjemnienia sobie i najbliższym czasu to winien jasno i klarownie się określić, co chce, w jakim czasie i wtedy zadac pytanie ile to będzie kosztowało (aby "na głupa" przed rodzinką nie wyjść)
Coś dodam jako stary żyd: z tym tysiącem złotych nie przesadziłem bo na taką imprezę trzeba poza miasto czymś i z kimś dojechać a po imprezie wrócić do domku swego lub dziadków czy teściów, odradzam jazdę po wypiciu szklaneczki lub więcej grzańca a jeśli ktoś jest abstynentem to po co ma jechać na kulig. Na yutubie obejrzy i jest ok.
Myślisz że bez alkoholu nie można jechać i bawić się na kuligu ?
Jak wyszło finalnie ? był na kuligu ? pojeździł na saniach ? czy się ślizgał się na swoim worku - bo taniej.
Łazęga myślała ,że jeśli ma na zbyciu parę groszy otrzymane z funduszu zakładowego z racji świętego Mikołaja w dużym mieście i ta łazęga przyjechała do Ostrowca na tzw stare śmieci i nadał ta łazęga myślała , że świat padnie na twarz dla łazęgi i sanie z reniferami podstawią łazędze pod drzwi wejściowe do chałupy rodzinnej łazęgi a łazęga będzie się chwaliła w dużym mieście że w kieleckim miała kulig
Na tym forum to szkoda pisac z dupy ktos wyzwie za nic .Byl snieg byl kulig dostalem odpowiedz w ten sam dzien i namiary na jednego Pana .A tu co piszecie i wymyslacie ceny kuligu jak Zakopanym szukacie glupich i naiwnych.
Ty z 4.05 łazega cioto to Cie zrobił z peknietego kondona.
04:05 a tak konkretnie to o co jestes zazdrosny?
z pękniętego kondona to zaszczyt ale wiocha i wstyd dla mendy z wczoraj 18:54 zrobionej z kondona co się zsunął z fiutka bo fiutek miękki niczym lisa kita u producenta wybrakniętego towaru z wczoraj 18:54
Coś Ci sie w dzbanie pomieszalo nie mam fiutka i nigdy nie mialam .Cioto zacznij myslec i nie ćpaj tyle albo nie chlaj tyle bo Ci zwoje poszły.