Jednak jesteś paranoikiem, głąbie. Nie jestem niestety ostrowieckim Chuckiem Norrisem.
Kiedyś była orkiestra ale jak wszystko w tym mieście została zlikwidowana
Pamiętam jak ulicami Ostrowca, w Dzień Hutnika, dumnie maszerowała orkiestra dęta, budząc mieszkańców Ostrowca. Aż łezka się w oku kręci, niezapomniane wydarzenie. Brakuje takich wydarzeń, tradycji w naszym mieście.... Szkoda :(
Z niego taki Chuck Norris, jak ze mnie baletmistrz z "Jeziora łabędziego". Wystarczy na niego popatrzeć, żeby stwierdzić, że w życiu siłowni nie widział, a co dopiero mowa o karate. Podobno ma to od dzieciństwa, zawsze na WF był łamagą.
Stawiam jednak koniak, że moja 95 letnia znajoma równie sprawnie wierzga nogami, co on i może kogoś kopnąć, jak będzie wściekła. Do tego nie trzeba być mistrzem sztuk walki.
Czy to prawda,że tego z Chmielowa co grał na puzonie wywalili z orkiestry?
Komu grał na puzonie?
Powiem ze to nieladnie tak grac komus na puzonie caly czas
Za tymi orkiestrami to chyba tesknia tylko postkomuchy
Za bardzo był aktywny?
Ten co z kwiatkami w koszu latał?
18:17, aleś dojebał, hehe.
Ostrowiec ma swój chór miejski.
Gościu 14:33 ta logika jest jak z Misia: "przywieźli wyngiel, wyngiel je we wiosce. Wojna bedzie. Przed wojną tyz był"
"Drugie co do wielkości miasto w województwie i brak orkiestry (dętej)? Trochę wstyd."
Ty tak na serio???
A Ty co taki zgorszony? Powiedz mi, co złego widzisz w istnieniu orkiestry dętej? W społeczności naszego miasta żyją ludzie w różnym wieku i nie każdemu musi się podobać metalica albo rock czy jeszcze inne, młodzieżowe granie. Jeśli coś nie przynosi szkody ludziom, a chwile radości, to dlaczego ma nie istnieć, bo Tobie się nie podoba?
I co z tym miejskim chórkiem?
Doinformuj się. Orkiestra jest w szkole muzycznej. Poza tym mamy chór.
Pewnie teraz zabraknie Ci mongolskiego baletu :)